PiS liczy, że Przemysław Czarnek zdominuje posiedzenia komisji śledczej ws. wyborów kopertowych

Źródło:
Fakty TVN
PiS liczy, że Przemysław Czarnek zdominuje posiedzenia komisji śledczej ws. wyborów kopertowych
PiS liczy, że Przemysław Czarnek zdominuje posiedzenia komisji śledczej ws. wyborów kopertowych
Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
PiS liczy, że Przemysław Czarnek zdominuje posiedzenia komisji śledczej ws. wyborów kopertowychJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Komisję śledczą do spraw wyborów kopertowych powołano bez żadnego głosu sprzeciwu. Kluby przedstawiły też kandydatów, którzy mieliby w niej pracować. PiS stawia między innymi na Przemysława Czarnka i Waldemara Budę. Koalicja Obywatelska na Dariusza Jońskiego i Jacka Karnowskiego. Pozostałe kluby też będą miały przedstawicieli w komisji.

Wszyscy posłowie, którzy byli w czwartek obecni na sali plenarnej, zagłosowali za powołaniem śledczej komisji w sprawie wyborów kopertowych. - Nie pozwolimy sobie na to, żebyście dyktowali, kto z naszych przedstawicieli w tej komisji będzie. To jest nasze prawo. Jeśli będzie ta komisja zgodna z prawem, będziemy cały czas za, będziemy w niej uczestniczyć. Dziś głosujemy za warunkowo - mówił Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

To nie był jednak przypadek, że Przemysław Czarnek miał tyle do powiedzenia w sprawie komisji. Polityk znalazł się wśród czterech kandydatów, których do komisji zgłosiło PiS. Poseł nie był w rządzie w czasie wyborów kopertowych. - Można go lubić, można go nie lubić, ale nad jego kandydaturą można się zastanowić. Ja będę rekomendował koleżankom i kolegom, żebyśmy przyjęli zasadę: był ktoś w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, to nie powinien zasiadać w komisji śledczej. To powinna być pewna zasada, którą się kierujemy, bo zaraz okaże się, że w komisji śledczej w sprawie Pegasusa będzie Ziobro, Kamiński - zwraca uwagę poseł Lewicy Tomasz Trela.

PiS do komisji, oprócz Przemysława Czarnka, wytypowało Waldemara Budę, Pawła Jabłońskiego i Mariusza Krystiana. Z kolei Koalicja Obywatelska skierowała troje posłów. Kandydatem na jej szefa jest Dariusz Joński. Z kolei Jacek Karnowski - były prezydent Sopotu - jest zorientowany w sprawach samorządowych, a Magdalena Filiks skutecznie punktowała działania PiS-u i Solidarnej Polski w Lasach Państwowych. Pozostałe kluby skierowały do komisji po jednym przedstawicielu. W przyszłym tygodniu zacznie się rozstrzyganie wątpliwości kadrowych.

Kandydaci do komisji śledczej ds. wyborów kopertowychFakty TVN/Sejm.gov.pl

- Te zastrzeżenia zostaną rozpatrzone przez Prezydium Sejmu prawdopodobnie w poniedziałek, tak, żeby móc 12 grudnia po południu, po wyborze premiera Donalda Tuska, powołać skład pierwszej komisji śledczej - informuje Szymon Hołownia, marszałek Sejmu.

Kiedy pierwsze przesłuchania?

W PiS-ie mówi się o trzech osobach, które mają zniechęcić sejmową większość do tworzenia następnych komisji. Taka chęć jest, ale PiS liczy, że przede wszystkim Przemysław Czarnek zdominuje prace komisji, tak jak w czwartek próbował zdominować debatę o niej.

Zobacz także: Sejm powołał pierwszą komisję śledczą, od wyborów kopertowych. "Trzy-cztery miesiące pracy i raport"

Polityk obciążał winą ówczesną opozycję, chociaż to nie ona organizowała wybory kopertowe bez odpowiednich przepisów, to nie ówczesna opozycja wydawała pieniądze i polecenia poczcie, a poczta - w kompromitujący sposób - próbowała zmuszać do współpracy samorządy. - Do mojego urzędu wpłynął mail ze strony Poczty Polskiej nakazujący przekazanie danych mieszkańców Ciechanowa bez podpisu żadnego, nikt się pod tym nie podpisał ze strony Poczty Polskiej - informuje Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa.

Przed komisję prawdopodobnie zostanie wezwany Jacek Sasin. - Jeśli komisja będzie spełniała warunki komisji śledczej, czyli będzie komisją śledczą w rozumieniu ustawy, która to reguluje, to oczywiście ani ja, ani żaden z przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, nie będzie się uchylał przed tym, żeby przyjść przed komisję - zapewnia polityk.

- Ten czas pracy, analiz dokumentów, to jest dobre kilkanaście dni, żeby przygotować to wszystko. Myślę, że pierwsze przesłuchania już w styczniu - informuje poseł Joński. Raport z ustaleń komisji śledczej w sprawie wyborów kopertowych ma być gotowy przed wyborami samorządowymi.

Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa. Płatek: w Sejmie mamy szansę ludzkim głosem wytłumaczyć ludziom, co się stało
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa. Płatek: w Sejmie mamy szansę ludzkim głosem wytłumaczyć ludziom, co się stało TVN24

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Przerażone, bezradne, czasem zdane wyłącznie na siebie i instynkt przetrwania. Zwierzęta domowe, gospodarskie i te ze schronisk pilnie potrzebują pomocy. W całym kraju organizowane są domy tymczasowe, transport w bezpieczne miejsce, zbiórki karmy i leków. 

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Źródło:
Fakty TVN

Mieszkańcy robią, co mogą, żeby uratować przed wielką wodą kolejne zagrożone tereny. W Nysie udało się opanować sytuację i wzmocnić uszkodzony wał. Burmistrz we wtorek w mediach społecznościowych napisał, że miasto jest uratowane, i podziękował mieszkańcom za pomoc. Teraz trwają akcje w kolejnych miastach - między innymi w Brzegu.

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Czechach woda w niektórych miejscach zaczyna opadać. Kłopoty ma wciąż Ostrawa. Pęknięte wały udało się naprawić, woda już się nie wlewa do miasta, ale służby musiały naprędce ewakuować setki osób, które były uwięzione we własnych domach. Tam najgorsze już minęło, choć południe Czech dalej jest objęte alertami powodziowymi.

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wśród miast, które najbardziej ucierpiały podczas powodzi, są Kłodzko oraz Głuchołazy. - Jeżeli będzie pomoc z Unii lub od rządu, to w ciągu pięciu, sześciu lat będziemy w stanie zniwelować to, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz opowiadał, że w niedzielę miasto zostało podzielone na dwie części.

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Rząd w Berlinie wprowadził kontrole na wszystkich swoich granicach, żeby pokazać, że coś robi w kwestii migracji. Jednak sens tego ruchu kwestionują sąsiedzi Niemiec, którzy, tak jak choćby Francja, sami mają olbrzymi problem z nielegalną migracją. Ruch Berlina wywołuje pytania, czy narodowe egoizmy są w zjednoczonej Europie właściwą odpowiedzią na wspólne wyzwania.

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Potężne tajfuny przetoczyły się przez Chiny, Wietnam i Nigerię. Są liczne ofiary śmiertelne i zniszczenia. Jest zagrożenie katastrofą humanitarną.

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS