Embargo na węgiel z Rosji może oznaczać wyjątkowo chłodną zimę w Europie. Już teraz Włosi nie mogą ustawiać klimatyzacji na zbyt niską temperaturę. - Polska jest ewenementem na skalę Europy. Na 13 milionów ton węgla spalanego w gospodarstwach domowych w całej Europie 11 milionów ton rocznie spala się wyłącznie w Polsce - wskazuje Bartłomiej Derski, ekonomista z portalu Wysokienapiecie.pl. Rząd importuje węgiel, ale niekoniecznie dobry dla gospodarstw domowych.
Statek z amerykańskim węglem dopłynął do Polski, a przed nim statek z Kolumbii. Od połowy kwietnia - po wprowadzeniu unijnego embarga - Polska została odcięta od rosyjskiego węgla. Powstała luka to 11 milionów ton w skali roku.
- Polska jest ewenementem na skalę Europy. Na 13 milionów ton węgla spalanego w gospodarstwach domowych w całej Europie 11 milionów ton rocznie spala się wyłącznie w Polsce - wskazuje Bartłomiej Derski, ekonomista z portalu Wysokienapiecie.pl.
Rządzący jednak zapewniają, że panują nad sytuacją.
- Pani minister Moskwa (Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska - przyp. red.) zamawia węgiel. Już właściwie zamówiła wiele transportów z Kolumbii i z innych kierunków świata - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Polski rząd importuje węgiel z USA, Kolumbii, RPA, Australii i Indonezji. Opozycja jednak zwraca uwagę, że to za mało. - Import nie pokrywa wszystkich potrzeb w Polsce - zwrócił uwagę na posiedzeniu Komisji do spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych Paweł Poncyljusz, poseł Koalicji Obywatelskiej.
- Przedstawiciele opozycji bardzo ostro nas atakowali za natychmiastowym zamknięciem importu węgla z Rosji, a teraz nas opozycja atakuje, że węgla nie ma - odpowiedział na zarzuty poseł Prawa i Sprawiedliwości i przewodniczący komisji Marek Suski.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przekonuje, że "mamy zabezpieczone osiem milionów ton węgla". Eksperci jednak tłumaczą, że tu nie chodzi o jakikolwiek węgiel, tylko o niskozasiarczony, który nadaje się do gospodarstw domowych.
- Tego węgla, takich grubszych grudek dla gospodarstw domowych, jest bardzo mało. On się bardzo kruszy w tym transporcie morskim, więc stamtąd pozyskamy jeden, może dwa miliony ton, w najlepszym wypadku, takiego węgla - stwierdził Bartłomiej Derski.
Problem nie tylko w Polsce
Polskiego węgla jest za mało, a jego ceny poszybowały. Surowiec stał się więc de facto nieosiągalny dla przeciętnego Polaka.
- Węgiel z polskich kopalni wyjeżdża po tysiąc złotych, a jest sprzedawany po trzy tysiące złotych czy trzy i pół tysiąca złotych. To ani Putin, ani Unia Europejska, nie ma z tym nic wspólnego - powiedziała w Sejmie Paulina Hennig-Kloska, posłanka Koła Parlamentarnego Polska 2050.
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd "będzie starał się doprowadzić do takiego poziomu cen, który będzie sprzed gwałtownej zwyżki cen węgla".
Eksperci zapowiadają, że tegoroczna zima może okazać się bardzo zimna. - Westfalkę z powrotem się weźmie i będzie się drzewem palić - mówi mieszkanka Braniewa, której osiedle do tej pory było ogrzewane rosyjskim węglem.
Jak informuje "The Times", w Wielkiej Brytanii nawet sześć milionów gospodarstw domowych może mieć ograniczone dostawy prądu podczas najbliższej zimy.
Włosi natomiast już wprowadzili limity na chłodzenie i ogrzewanie budynków publicznych. Latem klimatyzatory nie będą mogły być ustawione na temperaturę niższą niż 27 stopni Celsjusza, a zimą - powyżej 19 stopni Celsjusza.
- Będziemy musieli generalnie oszczędzać energię: zarówno energię elektryczną, jak i ciepło - wskazuje Janusz Steinhoff, były minister gospodarki. Nie tylko dlatego, że będzie mało węgla, ale też dlatego, że jego cena jest kilkukrotnie wyższa od tego sprowadzanego z Rosji.
Autor: Jacek Tacik / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24