Niektóre pikniki promujące 800 plus kosztowały ponad 100 tysięcy złotych. "Ja się złapałam za głowę"

Źródło:
Fakty TVN
Niektóre pikniki promujące 800 plus kosztowały ponad 100 tysięcy złotych. "Ja się złapałam za głowę"
Niektóre pikniki promujące 800 plus kosztowały ponad 100 tysięcy złotych. "Ja się złapałam za głowę"
Arleta Zalewska/Fakty TVN
Niektóre pikniki promujące 800 plus kosztowały ponad 100 tysięcy złotych. "Ja się złapałam za głowę"Arleta Zalewska/Fakty TVN

Kampania wyborcza przed wyborami do Sejmu i Senatu oficjalnie ruszyła. Kolejne komitety wyborcze składają wnioski o rejestrację. W czwartek zameldowały się między innymi PiS i Trzecia Droga. Od lipca tymczasem są organizowane za państwowe pieniądze pikniki promujące program Rodzina 800 plus. Opozycja uważa je za część kampanii wyborczej PiS. Sprawdziliśmy, ile kosztują te pikniki.

Rzeszów 103 tysiące złotych, Ruda Śląska 113 tysięcy złotych, Kępice 135 tysięcy złotych - tyle kosztowały pikniki promujące Rodzinę 800 plus w tylko tych trzech miastach. - Ja się złapałam za głowę, bo jeśli przyjazd premiera na jakiś piknik ma nas kosztować, podatników, około 160 tysięcy złotych, żeby oni mogli się tam lansować, to po prostu przeliczam to sobie na to, co realnie moglibyśmy za te pieniądze zrobić - mówi Aleksandra Gajewska, posłanka PO.

- Średnio taki piknik kosztuje około 100-110 tysięcy złotych. (...) Przecież to jest kilkadziesiąt, prawie 30, pionizatorów dla dzieci z niepełnosprawnościami. To są realne potrzeby, które ministerstwo mogłoby rozwiązać. A co robi? Zamienia się w firmę eventową i realizuje pikniki na terenie całej Polski, żeby politycy Prawa i Sprawiedliwości, całej Zjednoczonej Prawicy, mogli tam przyjechać, rozdawać kiełbaski, watę cukrową i popcorn. To się nie mieści nam po prostu w głowie - dodaje.

Gajewska: ekipa rządząca świetnie się bawi i realizuje z naszych pieniędzy wiece wyborcze nazywając je piknikami 800 plus
Gajewska: ekipa rządząca świetnie się bawi i realizuje z naszych pieniędzy wiece wyborcze nazywając je piknikami 800 plusTVN24

Zawrotne kwoty

Posłowie Gajewska i Marchewka z PO w czasie kontroli poselskiej w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej przeanalizowali umowy na organizacje 19 pikników. Wszystkie odbyły się w lipcu. Jak wynika z dokumentów, zorganizowanie jednego kilkugodzinnego pikniku to koszt od 23 tysięcy do nawet 159 tysięcy złotych, co łącznie daje prawie 2 miliony złotych.

Na każdym z tych pikników byli politycy PiS-u. Albo był to premier, ministrowie i lokalni posłowie, albo samorządowcy czy wojewodowie z PiS-u. Organizacja wydarzenia, które ma służyć promocji programu Rodzina 800 plus w Tomaszowie Mazowieckim, na którym pojawili się minister rodziny, minister rolnictwa oraz poseł Antoni Macierewicz, kosztowała nas 132 tysiące złotych. Tylko nieco mniej - 128 tysięcy złotych - zapłaciliśmy za piknik w Dąbiu - tam też przyjechała minister Maląg, a prawie 160 tysięcy złotych za organizację pikniku w Krotoszynie, gdzie obok minister pojawił się też premier. - To są pieniądze, które w żaden sposób nie służą poprawie dzietności, tylko służą promocji polityków PiS - uważa poseł PO Arkadiusz Marchewka.

W niektórych umowach, które Ministerstwo Rodziny i Polityki społecznej zawarło z organizatorami pikników, poza wynajęciem i zabezpieczeniem terenu, obsługą techniczną, przygotowaniem zaplecza sanitarnego, zorganizowaniem miejsca do konferencji, zakupem upominków i gadżetów, znalazły się też punkty takie jak utworzenie stanowiska kolorowych warkoczyków i tatuaży, udział trzech zwierząt typu osiołki, lamy i alpaki, ustawienie foto budki czy bramy z napisem "wojewoda zaprasza". - Cały sierpień i do września będą te pikniki kontynuowane, więc to będą grube miliony złotych, które będą ukrytą formą kampanii wyborczej PiS-u - dodaje poseł Marchewka.

Politycy PiS-u - w tym wiceminister finansów - próbują przekonywać, że kampania promująca Rodzinę 800 plus ma też na celu uświadomienie Polakom, jak zmniejszyły się obciążenia ich domowych budżetów. W najbliższy weekend zaplanowano dwa kolejne pikniki - każdy za ponad 100 tysięcy złotych.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS