Kampania oficjalnie wystartowała. Rejestrują się pierwsze komitety

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Kampania oficjalnie wystartowała. Rejestrują się pierwsze komitety
Kampania oficjalnie wystartowała. Rejestrują się pierwsze komitety
Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24
Kampania oficjalnie wystartowała. Rejestrują się pierwsze komitetyKatarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24

67 dni - tyle pozostało do wyborów parlamentarnych. Do urn idziemy 15 października. Opozycyjne partie ogłaszają gotowość. Od rana informują o zgłoszeniach komitetów wyborczych do Państwowej Komisji Wyborczej. 

Formalnie startuje kampania wyborcza. Pierwsze komitety gotowość do zarejestrowania ogłosiły już rano. Konfederacja dokumenty do PKW złożyła pierwsza, a wszystko to zaledwie kilkanaście godzin po dość zaskakującym ogłoszeniu decyzji prezydenta. "Kierując się treścią otrzymanej właśnie pozytywnej opinii Państwowej Komisji Wyborczej, co do proponowanego terminu wyborów do Sejmu i Senatu, podjąłem decyzję o zarządzeniu tych wyborów na dzień 15 października 2023 roku" - przekazał Andrzej Duda.

- To powinno być wydarzenie, informowanie o terminie wyborów, a nie tak sobie na Twitterze - ocenia Wanda Nowicka z Lewicy. - Dobrze, że wreszcie pan prezydent oznajmił decyzję Jarosława Kaczyńskiego, kiedy będą wybory, bo chyba nikt nie miał wątpliwości, że to nie pan prezydent wymyślił tę datę - dodaje Borys Budka z PO.

Postanowienie prezydenta w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało we wtorek wieczorem, a to oznacza start wyborczego kalendarza.

Do 28 sierpnia do PKW trafić muszą zawiadomienia o stworzeniu komitetów wyborczych. 6 września o 16.00 mija termin zgłaszania list wyborczych i złożenia zebranych podpisów. Od 30 września do wprowadzenia ciszy wyborczej komitety publikować mogą swoje audycje wyborcze. Cisza wyborcza zaczyna się 13 października o północy, a lokale wyborcze otwarte będą od 7.00 do 21.00 w niedzielę, 15 października.

- Rym jest prosty, tak jak proste jest nasze wspólne przesłanie. Października 15 pogonimy Kaczyńskiego - zapowiada Donald Tusk. Decyzja prezydenta zastała go w drodze na wtorkowy wiec w Legionowie. Sama data wyborów zaskoczeniem raczej nie jest. - Niezwykle mało czasu, ale też i olbrzymia stawka - ocenia Szymon Hołownia z Polski 2050. Na kampanię wyborczą politycy mają 66 dni.

Kalendarz wyborczy przed wyborami do Sejmu i Senatu
Kalendarz wyborczy przed wyborami do Sejmu i SenatuTVN24

Przewaga rządzących

15 października to pierwszy z możliwych terminów głosowania. - Najważniejsze, że jest, i wiemy, co mamy robić. I że będzie już kampania, będzie można patrzeć, jak są wydawane pieniądze, że będzie tryb wyborczy - uważa Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.

Kampania to formalne ramy dla tego, co pełną parą toczy się w zasadzie od wielu tygodni, a co przez finansowanie z publicznych pieniędzy daje rządzącym przewagę. - Prawo i Sprawiedliwość w tej kampanii wyborczej będzie faulowało. Będzie wykorzystywało publiczne pieniądze. Tak, jak baner na Narodowym Banku Polskim - ocenia Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy.

Każda państwowa uroczystość w trakcie kampanii wyborczej to dla rządu okazja do wyborczej promocji. Najbliższa będzie za niespełna tydzień - w święto Wojska Polskiego. - Ja mam wrażenie, że my równamy do jakichś wschodnich wzorców, jeżeli chodzi o propagandę - mówi Szymon Hołownia.

Ale rządzący problemu tu nie widzą. - 15 sierpnia akurat nie przenieśliśmy. Zawsze obchody były w podobnym czasie. Defilady i podobne sytuacje się odbywały. Więc niech każdy robi to, co zaplanował w ramach kampanii, natomiast nie miesza do tego świąt narodowych - mówi Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

Kiedyś przedstawiciele PiS-u wyraźnie się oburzali na wyjazdowe posiedzenia rządu premier Ewy Kopacz. Wśród krytykujących byli między innymi Stanisław Karczewski czy Elżbieta Witek. - Ta sama osoba (Witek - przyp. red.) bierze udział w tych piknikach, bierze udział w tych zachowaniach już trwających od dłuższego czasu po stronie Prawa i Sprawiedliwości, jakby zapomniała, co mówiła osiem lat temu - zauważa profesor Andrzej Zoll.

Co z referendum?

Koalicja Obywatelska wciąż zachęca do akcji obywatelskiego pilnowania wyborów, a znak zapytania jest jeszcze jeden. Prawo i Sprawiedliwość w dniu wyborów zorganizować chce referendum. Tu wciąż nie ma decyzji, ale zaplanowane jest dodatkowe posiedzenie Sejmu w sierpniu.

Były szef PKW przypomina, że każdy wyborca ma prawo odmówić przyjęcia karty referendalnej. - Powinien dopilnować, żeby członek komisji w tej rubryce, gdzie ma złożyć podpis wyborca, kwitujący odbiór karty referendalnej, żeby tam zostało wpisane w jego obecności "odmówił" czy "odmówiła przyjęcia karty" - podkreśla Wojciech Hermeliński.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

W minionym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tysiące osób w Polsce. W 2023 nie było nawet tysiąca zachorowań. To oznacza 35-krotny wzrost liczby chorych. Lekarze mówią o epidemii krztuśca, ale dodają, że łatwo się przed tym ochronić - wystarczy się zaszczepić.

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Klapsy zamiast braw - mówi premier Słowacji, komentując incydent w słowackim pałacu prezydenckim. Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki. Wytłumaczył się potem w mediach, że jest przeciwny antyukraińskiej i antyunijnej polityce słowackich liderów politycznych. Prezydent się nie obraził, co innego premier. Robert Fico, który stawia na zbliżenie z Rosją, skomentował, że student powinien za brak szacunku dostać nauczkę.

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Księżna Kate w ostatnich miesiącach mierzyła się z nowotworem. Część z tego trudnego czasu rozgrywała się w londyńskim szpitalu, gdzie poddawana była chemioterapii i walczyła o zdrowie. Teraz wróciła tam z kamerami, żeby podziękować bohaterom jej historii, czyli lekarzom i służbom medycznym. Czy wróciła zdrowa? "To ulga wiedzieć, że się jest w remisji" - napisała księżna.

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS