NFZ planuje zmiany wycen procedur chirurgicznych. Lekarze alarmują, że to odbije się na pacjentach

Źródło:
Fakty TVN
NFZ planuje zmiany wycen procedur chirurgicznych. Lekarze alarmują, że to odbije się na pacjentach
NFZ planuje zmiany wycen procedur chirurgicznych. Lekarze alarmują, że to odbije się na pacjentach
Marek Nowicki/Fakty TVN
NFZ planuje zmiany wycen procedur chirurgicznych. Lekarze alarmują, że to odbije się na pacjentachMarek Nowicki/Fakty TVN

Narodowy Fundusz Zdrowia planuje cięcia i dla pacjentów to zła wiadomość. Lekarze mówią nawet, że to początek katastrofy. Na początek NFZ planuje obniżyć wyceny niektórych procedur chirurgicznych, ale jednocześnie zapewnia, że szpitale nie stracą, a zyskają. Innego zdania na ten temat jest Towarzystwo Chirurgów Polskich.

Narodowy Fundusz Zdrowia planuje płacić za chirurgię jeszcze mniej niż dotąd. Na przykład za zabiegi resekcyjne jelita grubego o 27 procent mniej, za zabiegi endoskopowe ablacyjne jelita grubego - aż o połowę mniej - oblicza Towarzystwo Chirurgów Polskich. - To początek katastrofy - mówią chirurdzy.

- Codziennie ginąć będzie parę tysięcy osób, ponieważ chirurgia jest niezbędna, by ratować stany nagłe, zagrożenia życia, krwotoki, niedrożności, mnóstwo innych sytuacji. W związku z tym to niedoszacowanie jest błędnym krokiem - uważa prof. Tomasz Banasiewicz, kierownik kliniki Chirurgii Ogólnej, Endokrynologicznej i Onkologii Gastroenterologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

ZOBACZ TEŻ: Wypisywała recepty na darmowe leki dla seniorów, dostała karę. "Narodowy Fundusz Zdrowia czekał cztery lata"

Chirurgia jest już i tak na skraju wydolności, bo od lat NFZ płaci za operacje za mało. - Obniżenie wyceny procedur to realny zamach na to, żeby ta dziedzina była w pogłębiającym się kryzysie - ocenia prof. Dawid Murawa, kierownik Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze.

NFZ twierdzi, że chirurdzy, którzy wykonują te wyceniane zabiegi, nie potrafią czytać ze zrozumieniem rozporządzeń prezesa funduszu. - Nowa wycena jest wyższa tak naprawdę dzięki nowej wycenie świadczeń w zakresie chociażby chorób układu pokarmowego - wskazuje Paweł Florek z Narodowego Funduszu Zdrowia.

NIK: leczenie zębów na NFZ może przyprawić o ból głowy
NIK: leczenie zębów na NFZ może przyprawić o ból głowyTVN24

Próba łatania budżetu NFZ?

NFZ twierdzi, że oddziały chirurgii ogólnej po zmianie wycen dostaną nawet 700 milionów złotych więcej. - Może w ogóle nic nie rozumiemy z tego, bo ja rzeczywiście nie rozumiem. Mogę podać konkretne przykłady operacji: na przykład operacji, których jest robionych u nas dużo, bo jesteśmy takim ośrodkiem referencyjnym w przypadku wielkich przepuklin rozworu przełykowego - mówi z kolei prof. Wiesław Tarnowski z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Bariatrycznej Szpitala Klinicznego im. prof. W. Orłowskiego CMKP w Warszawie.

O co więc chodzi? - Rządzący po cichu próbują łatać dziurę w budżecie Narodowego Fundusz Zdrowia - uważa prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski. A jest ona faktycznie ogromna - autorzy opublikowanego niedawno na ten temat raportu obliczyli, że aby ją zlikwidować, trzeba co najmniej stu miliardów złotych. Dlatego rząd będzie musiał dokapitalizować Fundusz, stąd też próby obniżania wycen niektórych procedur chirurgicznych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rząd ma do załatania potężną lukę. Ma brakować 160 miliardów złotych

- Jak trzeba wycenić procedury chirurgiczne, to trzeba je wycenić zgodnie z tym, ile to naprawdę kosztuje, a nie używać chirurgii do łatania dziur i do przesuwania pieniędzy. Z pustego i Salomon nie naleje. Dziś w NFZ-ecie brakuje pieniędzy, stąd te ruchy, które obserwujemy - mówi Łukasz Jankowski.

Czy ministra zdrowia ma jakiś plan ratowania publicznego płatnika? Ile oficjalnie wynosi dziura w NFZ-ecie? Na te pytania w poniedziałek Izabela Leszczyna odmówiła odpowiedzi. We wtorek przedstawiciele Towarzystwa Chirurgów Polskich spotkają się w sprawie wyceny świadczeń z prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia. 

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS