Do tej pory raport o pilotażowej wersji Krajowej Sieci Onkologicznej był tajemnicą, bo tak chciał były minister zdrowia w rządzie PiS - Adam Niedzielski. Został opublikowany w środę pod naciskiem Fundacji Alivia. Raport nie zostawia suchej nitki na działaniach Niedzielskiego.
Końcowy raport z pilotażu Krajowej Sieci Onkologicznej liczy prawie trzysta stron. Opublikowano go w środę, choć został napisany półtora roku temu. Raport utajnił były minister zdrowia i trudno się dziwić, bo dokument przygotowany na jego zlecenie jest druzgocącą krytyką działań Adama Niedzielskiego i jego poprzednika Łukasza Szumowskiego.
Raport miał odpowiedzieć na szereg pytań. - Czy poprawiła się jakość diagnostyki i leczenia pacjentów onkologicznych? Czy skrócił się czas oczekiwania na diagnostykę i leczenie? Czy poprawiła się współpraca między ośrodkami biorącymi udział w pilotażu? - wskazuje Joanna Frątczak-Kazanaz z Fundacji Alivia.
W odpowiedzi na te kluczowe pytania miały pomóc specjalne wskaźniki - punkty odniesienia. Z wniosków zawartych w raporcie wynika, że pierwszy wskaźnik jest niemożliwy do policzenia. Wskaźniki dwa i trzy są niemiarodajne. Wskaźnik czwarty ma wyłącznie charakter informacyjny. Piąty nie jest porównywalny. Z szóstego, ostatniego, nie można wyciągnąć jednoznacznych wniosków.
- Myślę, że nie był przygotowany w sposób właściwy. W momencie rozpoczynania badania te kryteria powinny być zdefiniowane, powinny być opisane narzędzia, które będą do tego używane, a tak się nie stało - uważa prof. Cezary Szczylik, ordynator Oddziału Onkologii Klinicznej i Chemioterapii Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku.
"Raport powinien być od początku jawny"
Na pilotaż, który miał pomóc w uruchomieniu Krajowej Sieci Onkologicznej, a który do niczego się nie przydał, udowodnił tylko tyle, że sieć w tej formie nie może zadziałać, poprzedni rząd wydał ponad 130 milionów złotych. Kompromitacja na rok przed wyborami wisiała na włosku, więc we wrześniu 2022 roku raport został utajniony, a w styczniu następnego roku premier z ministrem zdrowia przed kamerami zatwierdzili powstanie Krajowej Sieci Onkologicznej. W marcu prezydent podpisał ustawę.
Zobacz także: Gdzie jest raport z pilotażu Krajowej Sieci Onkologicznej? "Najpewniej nie ma danych, żeby ten raport opublikować"
Ponieważ opinia publiczna domagała się jednocześnie ujawnienia raportu z pilotażu, Adam Niedzielski opublikował skróconą wersję, pozbawioną krytycznych wniosków. Nikt się nie dał na to nabrać i opublikowania pełnego raportu domagała się też opozycja. W grudniu, już po wyborach, NFZ opublikował kolejną, dłuższą wersję, ale też bez wniosków. Dopiero w środę, pod naciskiem Fundacji Alivia, ministra zdrowia Izabela Leszczyna opublikowała całość. Dlaczego dopiero teraz?
- Dlatego, że jestem ministrem dopiero od trzech miesięcy. Raport z niezrozumiałych dla mnie względów był utajniony, ale cała polityka Ministerstwa Zdrowia, dopóki ja tam będę, będzie transparentna - deklaruje ministra Leszczyna.
- Taki raport powinien być od początku jawny i powinien być przedmiotem publicznej debaty. Tutaj tego nie zrobiono i myślę, że urzędnicy zdawali sobie z tego sprawę, że pokazanie tego raportu będzie kompromitujące - uważa prof. Jacek Jassem, onkolog z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Chociaż pilotaż się nie udał, obecny rząd ma zamiar wdrażać projekt Krajowej Sieci Onkologicznej i wyda na to w krótkim czasie gigantyczne środki z KPO.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN