Tysiące kobiet w całej Polsce protestowały po tym, jak Trybunał Konstytucyjny przesądził o niemal całkowitym zakazie aborcji. Tysiące protestowały po śmierci Izabeli z Pszczyny i protestowały znowu po śmierci Doroty w szpitalu w Nowym Targu. Tymczasem prezes PiS twierdzi, że aborcji można w Polsce dokonać niemal na każdym rogu ulicy i nikt tego nie zwalcza.
Kobietom, które chcą dokonać w Polsce aborcji, prezes Prawa i Sprawiedliwości i wicepremier rządu podpowiada, co i jak. - Ja nie chcę przesadzać, ale to niemalże na każdym rogu w Warszawie i w wielu różnych miejscach można załatwić, nikt tego nie zwalcza, więc robienie referendum w takich sprawach miałoby sens wtedy, gdybyśmy na przykład zażądali, żeby z tym zdecydowanie skończyć - powiedział Jarosław Kaczyński.
Jeśli to przymykanie oka na rzeczywistość miało złagodzić demonstrowany w całym kraju społeczny gniew po słowach prezesa Kaczyńskiego o urojonej rzeczywistości, to nie wyszło.
- Taki ekspert, rozumiecie, od aborcji, od demografii. Jemu naprawdę się wydaje, że to, co mu przynoszą po południu na kartkach, ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością - skomentował Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej.
- Ja rozumiem, że dzisiaj pan prezes namawia Polki do łamania prawa, bo tak można zrozumieć chyba przesłanie prezesa - ocenia Paulina Hennig-Kloska, posłanka Koła Parlamentarnego Polska 2050. - To jest wiedza i świadomość starego kawalera, który nie ma bladego pojęcia o sprawach kobiet, o sprawach dzieci, o sprawach rodzin, w związku z tym żyje we własnej bańce i w tej bańce się codziennie utwierdza - komentuje Urszula Pasławska, posłanka Koalicji Polskiej.
- Jeżeli roi mu się, żeby jeszcze dalej zakazać aborcji, bo tak też czytam jego słowa, że miałby przeprowadzać referendum po to, żeby całkowicie z "tym skończyć", to chcę powiedzieć, że jego niedoczekanie. My, kobiety, będziemy sobie pomagać - zapewnia Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy.
Rada dla prezesa PiS
Kobiety pomagają sobie każdego dnia. Jak wynika z danych stowarzyszenia Aborcja Bez Granic, każdego roku w kraju lub za granicą ciążę przerywa około 120-130 tysięcy Polek.
- Jeżeli godzicie się, żeby cała aborcja była finansowana przez prywatne osoby, załatwiana przez holenderskie lekarki, to dorzućcie się nam. My bardzo chętnie wystawimy rachunek - mówi Natalia Broniarczyk z organizacji Aborcyjny Dream Team.
- Niech towarzyszy tym kobietom, które dzisiaj muszą za swoją aborcję zapłacić, które są samotne w tym doświadczeniu. Nie mogą skonsultować się ze swoim lekarzem, bo boją się, że ten od razu zadzwoni do prokuratury - zwraca uwagę prawniczka Kamila Ferenc z Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny "Federa".
Wracając do rachunków, rada wprost z PiS co do legalizacji aborcji. - Polski parlament wybierają obywatele, jeżeli obywatele wybiorą taki parlament, który uzna taką potrzebę zmiany konstytucji w tej kwestii, to ona się dokona. To jest jeden z najbardziej demokratycznych procesów - zapewnia Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: Fakty TVN