Wielokrotnie w "Faktach" informowaliśmy o tym, w jakim stanie zdrowia generalnie jesteśmy jako społeczeństwo. Informowaliśmy też o tym, jak niepokojące są dane dotyczące zdrowia psychicznego Polaków. Teraz okazuje się, że źle się dzieje także wśród personelu medycznego.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
- W moim środku wszystko było czarne - tak Jagoda Hofman-Hutna, lekarka, opisuje, jak czuła się zanim zdiagnozowano u niej depresję. Ona pomoc dostała i mówi o tym otwarcie, ale dla wielu jej koleżanek i kolegów wciąż nie jest to łatwe.
- Jest to taki temat, który pozostaje tematem tabu - przyznaje Jagoda Hofman-Hutna, lekarka, autorka raportu na temat zdrowia psychicznego polskich medyków i medyczek z Fundacji Polki w Medycynie.
By ten wstyd przełamać, ale też by przekonać się jak daleko sięga problem, wraz z mężem przeprowadziła badania wśród dwóch tysięcy medyczek i medyków.
"Najciemniej pod latarnią"
Odpowiedź na pytanie o myśli samobójcze może porażać, bo takie myśli pojawiają się u co trzeciej osoby pracującej w ochronie zdrowia.
- Najciemniej pod latarnią - komentuje dr Wojciech Sołtys, kierownik oddziału psychiatrii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Bytomiu.
Ci, którzy na co dzień pomagają innym, sami tej pomocy często potrzebują. Ponad siedemdziesiąt procent badanych osób w ciągu ostatnich 30 dni miało poczucie bezużyteczności i straciło zainteresowanie tym, co sprawiało im przyjemność. A to już jasny sygnał: zaburzenia depresyjne są blisko.
- Nawet lekarz jest ślepy na swoje dolegliwości i tak samo potrzebuje wsparcia innych - zwraca uwagę Wojciech Sołtys.
Ale nie tylko lekarz, także ratownicy medyczni, fizjoterapeuci czy pielęgniarki - przypomina Jolanta Januszczak, pielęgniarka w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, członkini Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, która pracuje w zawodzie od 35 lat. - Pojawiają się zespoły depresyjne, stany depresyjne, pojawiają się stany emocjonalne i lękowe, pojawiają się zaburzenia snu - wymienia. Bo system jest przeciążony, pielęgniarzy i pielęgniarek wciąż jest za mało. A presja pozostaje na najwyższym poziomie.
Półtora miliona Polaków choruje na depresję
W pandemii Wiktorii Ciechowskiej, anestezjolożce, pomogło wsparcie psychiatry. A ona pomogła koledze, który zmagał się z podobnym problemem.
- Wiedział, że ja chorowałam, że miałam taki problem, to zgłosił się do mnie po poradę i pomoc - opowiada Wiktoria Ciechowska, anestezjolożka. I to jest najważniejszy krok, bo z medyczek i medyków, którzy potrzebowali pomocy, nie zgłosiła się po nią nawet połowa. Recepta - zdaniem krajowego konsultanta ds. psychiatrii - ma tu być jedna.
- Mówić o tym temacie, bo nas to zadziwia, prawda - tyle osób z personelu medycznego ma myśli samobójcze i pojawia się pytanie: ojejku, kto mnie leczy - mówi prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii, kierownik Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Depresja może dotknąć każdego. Według ostatnich danych choruje na nią półtora miliona Polaków. A każdy i każda z nas pomocy może szukać i u specjalistów, i w organizacjach oferujących specjalistyczną pomoc.
Szukać jej mogą i powinni także dotknięci chorobą członkowie personelu medycznego. U nich, przez dodatkową presję odpowiedzialności za ludzkie życie, wzrastać ma ryzyko choroby czy uzależnień. Chociażby od alkoholu.
- Jest to taka forma "samoleczenia" zarówno u lekarzy, jak i u lekarek - wskazuje Piotr Gałecki. By jakiemukolwiek leczeniu zapobiegać, Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania- Stałe wdrożenie programu interwencji kryzysowej czy wsparcia psychologicznego dla zawodów medycznych - mówi Jakub Gołąb, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Ale by pomoc otrzymać, najpierw trzeba się po nią zgłosić. - Musimy być w jakiś sposób stabilni emocjonalnie i psychicznie, żebyśmy my mogli pomagać innym - podsumowuje Wiktoria Ciechowska.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24