Jak powinni głosować katolicy? Episkopat opublikował vademecum. "Ten dokument zrobi dużo szkody"

Autor:
Źródło:
Fakty TVN
Jak powinni głosować katolicy? Episkopat opublikował vademecum. "Ten dokument zrobi dużo szkody"
Jak powinni głosować katolicy? Episkopat opublikował vademecum. "Ten dokument zrobi dużo szkody"
Renata Kijowska/Fakty TVN
Renata Kijowska/Fakty TVNJak powinni głosować katolicy? Episkopat opublikował vademecum. "Ten dokument zrobi dużo szkody"

Konferencja Episkopatu Polski opublikowała "Vademecum wyborcze katolika". Zostało w nim wskazane, czym powinni się kierować katolicy w wyborach. Jest siedem "nienegocjowalnych wartości", w tym prawo do życia od poczęcia do śmierci, a także ochrona praw rodziny opartej na "monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci". - Ono wygląda tak, jakby było przygotowane pod niektóre partie - twierdzi publicysta Tomasz Terlikowski.

Przed katolikami i wyborcami jednocześnie już wkrótce ważne decyzje. Rada do spraw Społecznych KEP przygotowała "Vademecum wyborcze katolika". - Nie wskazujemy na żadną partię. Przypominamy o pewnych zasadach, które są nienegocjowalne dla katolika - wyjaśnia ks. prof. Henryk Skorowski, członek Rady do spraw Społecznych Konferencji Episkopatu Polski.

Katolik ma nie negocjować, tylko głosować na tych, którzy między innymi opowiadają się za prawem do życia od poczęcia do śmierci, za rodziną opartą wyłącznie na małżeństwie kobiety i mężczyzny, sprzeciwiają się budowaniu świata "tak, jakby Boga nie było" i "ekonomii, która zabija". - Bardzo mnie zmartwiło opublikowanie vademecum. Jest niezgodne z oświadczeniem episkopatu z maja tego roku, w którym episkopat zaapelował, aby nie mieszać Kościoła w kampanię wyborczą - uważa profesor Andrzej Zoll, były prezes TK, były rzecznik praw obywatelskich.

CZYTAJ WIĘCEJ: Episkopat zaapelował do duchownych i polityków przed wyborami

- Przestrzegam przed tym dokumentem. Ten dokument zrobi dużo szkody - ocenia ojciec Paweł Gużynski, dominikanin. Jak mówi współtwórca projektu "Kościół wolny od polityki", vademecum nie jest nauką kościoła, choć się na nią powołuje, wprowadza zamęt. - Jeżeli mam partię na przykład, która mówi "będziemy bronili życia", która jednocześnie popiera push-backi, (...) na podstawie jakich kryteriów należy rozstrzygnąć ten dylemat? - pyta ojciec Gużyński.

Rola kościoła w kampanii wyborczej
Rola kościoła w kampanii wyborczejTVN24

Co ma zrobić katolik?

- Ono wygląda tak, jakby było przygotowane pod niektóre partie - twierdzi publicysta Tomasz Terlikowski. - Niektóre partie korzystają z podobnego języka. Kiedy biskupi piszą tego typu vademecum, to korespondują jakby z tamtymi sformułowaniami czy wypowiedziami - ocenia Filip Flisowski, socjolog z UW.

Vademecum zawiera siedem "wartości nienegocjowalnych". - Co ma powiedzieć katolik, który się zapoznał z tym vademecum i chce być jemu wierny, i stwierdza, że żadna z partii nie spełnia wszystkich siedmiu? - pyta ksiądz profesor Andrzej Szostek, teolog, fizyk i etyk z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Czego brakuje w vademecum? - Zakaz szerzenia nienawiści, zakaz egoizmu partyjnego, zakaz oszustw, korporacji, kradzieży, zakaz nepotyzmu - wylicza profesor Zoll. - Obrona wolności sumienia jest ważna, ale ważne z katolickiego punktu widzenia są również prawa człowieka, ochrona migrantów, otwartość na uchodźców - dodaje Tomasz Terlikowski. Wybory to nakaz sumienia - jak czytamy. Ale co, jeśli katoliczka lub katolik nakazu pójścia na wybory posłuchają, ale zagłosują inaczej, niż wskazano? - To już potem będzie jego problem, jego sumienia. Nie wiem, czy mam wskazać, że to mógłby być człowiek grzeszny - mówi ks. prof. Henryk Skorowski. Kościół ma być wyrazisty - twierdzą twórcy vademecum, które jest rozsyłane do diecezji.

Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

14-letnia Natalia we wtorek przez kilka godzin siedziała sama w centrum Andrychowa. Żadna z przechodzących w okolicy osób nie zainteresowała się jej stanem. Nikt też nie udzielił jej pomocy. Dziewczynka siedziała obok sklepu w centrum miasta. Gdy trafiła do szpitala, było już za późno. Reporter TVN24 nieoficjalnie dowiedział się, że dziewczynka miała wylew krwi do mózgu. Policja i znajomi rodziny przekazują różne informacje co do tego, kiedy informacja o zaginięciu dziecka trafiła do funkcjonariuszy.

Kiedy Natalia umierała, policjanci przesłuchiwali świadka w innej sprawie. "Zarzucam sobie, że czekaliśmy"

Kiedy Natalia umierała, policjanci przesłuchiwali świadka w innej sprawie. "Zarzucam sobie, że czekaliśmy"

Źródło:
Fakty TVN

Liberalizacja zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych wzbudza emocje wśród polityków. Nową ustawę promuje cała nowa większość sejmowa. PiS dopatruje się afery, strasząc, że Polacy będą wywłaszczani, żeby postawić farmy wiatrowe.

Jest jeden cel tej ustawy. A PiS walczy z wiatrakami

Jest jeden cel tej ustawy. A PiS walczy z wiatrakami

Źródło:
Fakty TVN

Pacjenci kilkunastu ośrodków psychiatrycznych na Podlasiu boją się, że od nowego roku zostaną bez pomocy. Martwią się też lekarze, bo NFZ nie przedłużył im umów na kolejne lata, dlatego część z nich nie umawia nowych wizyt na przyszły rok. NFZ jednak zapewnia, że mieszkańcy wciąż będą mieć wsparcie, ale w ramach pilotażowego programu Centrów Zdrowia Psychicznego. Ten pomysł budzi sporo wątpliwości.

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

NFZ nie przedłużyło umów z ośrodkami psychiatrycznymi na Podlasiu. Mają je zastąpić pilotażowe Centra Zdrowia Psychicznego

Autor:
Joanna
Wyrwas
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Już za dwa tygodnie "Weekend cudów" Szlachetnej Paczki. Na liście potrzebujących jest jeszcze ponad półtora tysiąca rodzin. Każdego dnia może ich jednak przybywać, bo wysokie ceny sprawiają, że wielu z nas żyje się coraz trudniej.

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Finał Szlachetnej Paczki coraz bliżej. Ponad półtora tysiąca rodzin czeka na darczyńców

Autor:
Marta
Warchoł
Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy? - stwierdziła w "Faktach po Faktach" TVN24 Izabela Jezierska-Świergiel, wiceprezeska Fundacji ITAKA. Były komendant wojewódzki policji doktor Rafał Batkowski ocenił, że zostały spełnione wszystkie przesłanki, aby uruchomić Child Alert. - Ta sytuacja jest dla mnie zaskoczeniem - dodał. Reporterka TVN24 Małgorzata Marczok zwróciła uwagę, że dla rodziny nastolatki komunikat policji jest "niezrozumiały i przede wszystkim krzywdzący, ponieważ - ich zdaniem - policja wykazała się sporą opieszałością".

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Śmierć 14-letniej Natalii. "To jest pytanie dla nas wszystkich: dlaczego nie reagujemy?"

Autor:
tmw/ft
Źródło:
tvn24.pl

Jeżeli prezydent mówi "tak" dla woli obywateli, to powie "tak" dla in vitro - mówił w "Faktach po Faktach" poseł Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska), pytany o to, co prezydent Andrzej Duda zrobi z przegłosowaną w środę przez Sejm ustawą o in vitro, jeśli trafi ona na jego biurko. - Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne. I to wyjście to jest podpisanie tej ustawy - stwierdził Mirosław Suchoń, szef klubu parlamentarnego Polska 2050 - Trzecia Droga.

"Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne"

"Tu jest tylko jedno wyjście, jedno wyjście z twarzą, jedno wyjście rozsądne"

Autor:
ks/kab
Źródło:
TVN24

Władimir Putin ma kolejnego wroga. To osoby z tęczową flagą. Rosyjski Sąd Najwyższy uznał ruchy na rzecz LGBT za ekstremistyczne. W marcu w Rosji odbędą się wybory prezydenckie. Społeczeństwo musi się bać, by popierać dyktatora.

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Rosja: aktywiści na rzecz praw LGBT+ zostali uznani za ekstremistów. "Sytuacja się tylko pogorszy"

Autor:
Justyna
Zuber
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Szczyt Rady Europejskiej w grudniu będzie bardzo istotny i nie chodzi tylko o to, kto będzie na nim reprezentował Polskę. Chodzi o płynność finansową Ukrainy. Przywódcy mają na nim przyklepać 50 miliardów euro pomocy dla tego kraju. Problem w tym, że konsekwentnie przeciwny temu jest Viktor Orban. Ta decyzja Unii wymaga jednomyślności. W Brukseli spekuluje się, że premier Węgier za zrezygnowanie z weta w sprawie Ukrainy chce 13 miliardów euro z unijnych funduszy dla swojego kraju.

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Krążą plotki, że jest jedna rzecz, która przekona Orbana, żeby nie zablokować wsparcia UE dla Ukrainy

Autor:
Jakub
Loska
Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS