Episkopat nie stanowi w Polsce prawa, ale przedstawia stanowisko. To w sprawie aborcji wywołało oburzenie. Księża i czterej świeccy członkowie komisji uznali, że "z powodu zaburzeń psychicznych u matki aborcja nie może być prawnie dopuszczona". Z tym jednak nie zgadzają się eksperci.
Zespół Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski właśnie uznał, że "aborcja nie może być prawnie dopuszczona z powodu występowania u matki zaburzeń psychicznych". - Nie możemy pozbawić dziecka życia ze względu na stan psychiczny matki - podkreśla prof. Andrzej Kochański, lekarz genetyk, członek kościelnego zespołu.
- To nie Episkopat jest od tego, żeby uchwalać w Polsce prawo - zwraca uwagę Agnieszka Pomaska, posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Nie pozwolimy na to, żeby Kościół dyktował kobietom, jak się mają zachowywać - dodaje Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Kobiety w Polsce wciąż mają prawo do przerwania ciąży, gdy zagrożone jest ich życie lub zdrowie. - Zagrożenie zdrowia psychicznego może być podstawą do przerwania ciąży - oświadczył Paweł Grzesiewski z Biura Rzecznika Praw Pacjenta.
Rzecznik Praw Pacjenta rozumie zdrowie tak, jak rozumie je Światowa Organizacja Zdrowia. - Ujmujemy to jako całokształt zdrowia, czyli obok zdrowia fizycznego również dobrostan psychiczny - tłumaczy Grzesiewski.
Co kościelny zespół radzi kobietom?
Rozumowanie Rzecznika Praw Pacjenta nie jest jednak wyznacznikiem dla kościelnego zespołu ekspertów. - Episkopat nie stosuje takiej utopijnej definicji zdrowia pełnego dobrostanu, którego ja przynajmniej nigdy w moim życiu nie doświadczam - mówi prof. Andrzej Kochański.
- Nie ma gorszego cierpienia w moim gabinecie, ja nie widziałam gorszego cierpienia niż u kobiet, które mają rozpoznanie, że u ich płodu występują wady embriopatologiczne - podkreśla Maja Herman, psychiatrka.
Kościelny zespół radzi kobietom korzystać z pomocy instytucjonalnej. Dokument wymienia domy samotnej matki, ośrodki adopcyjne, okna życia, pomoc społeczną czy placówki prowadzone przez zakony żeńskie, bo "sam fakt bycia w ciąży" nie jest "wystarczającym stresorem prowadzącym do wystąpienia zaburzeń psychicznych", które zresztą można leczyć.
- To też pokazuje, w jaki sposób Kościół traktuje kobiety: jako istoty nierozumne, istoty głupie, istoty nieodpowiedzialne - komentuje Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Lewicy.
O to, czy władza zamierza spełnić postulat Kościoła i usunąć zdrowie psychiczne z przesłanek legalnej aborcji, chcieliśmy zapytać minister zdrowia, która jednak konsekwentnie nie rozmawia z dziennikarzami. - PiS i Konfederacja oczywiście, że to wykorzystają, przecież to pod dyktando biskupów wprowadzali zakaz aborcji - uważa Barbara Nowacka, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Teraz biskupi snują taką wizję: "Zawsze, gdy to możliwe, należy pozostawić jej możliwość dokonania aktu heroicznego, jakim byłoby poświęcenie własnego życia dla ratowania życia dziecka, jeśli miałoby ono szanse przeżycia". - To jest akt heroiczny, czyli ona jest w stanie poświęcić swoje życie dla zdrowia dziecka - tłumaczy Andrzej Kochański, który zasiada nie tylko w kościelnym zespole, ale także w radzie naukowej organizacji Ordo Iuris.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN