Egzorcysta dostał 100 milionów od państwa PiS. Powstaje coś, co wygląda na studio telewizyjne

Źródło:
Fakty TVN
Egzorcysta dostał 100 milionów od państwa PiS. Powstaje coś, co wygląda na studio telewizyjne
Egzorcysta dostał 100 milionów od państwa PiS. Powstaje coś, co wygląda na studio telewizyjne
Marzanna Zielińska/Fakty TVN
Egzorcysta dostał 100 milionów od państwa PiS. Powstaje coś, co wygląda na studio telewizyjneMarzanna Zielińska/Fakty TVN

Pewien egzorcysta przy pomocy salcesonu leżącego obok figurki Matki Boskiej z Guadalupe wypędzał ducha wegetarianizmu z działaczki Amnesty International. Potem założył fundację, na którą Fundusz Sprawiedliwości miał dać niemal 100 milionów złotych. I to nie wszystko.

Kwota 43 milionów złotych już robi wrażenie, a informacja, że były egzorcysta miał dostać w sumie prawie 100 milionów, każdego może zwalić z nóg i to szybciej niż wypędzanie przez księdza Michała Olszewskiego demonów salcesonem.

To, co za te miliony z Funduszu Sprawiedliwości buduje fundacja księdza, nie wygląda na centrum pomocy ofiarom przestępstw, lecz - jak wynika z ustaleń portalu tvn24.pl - na nową telewizję. - Mają być tam reżyserki, mają być studia postprodukcji. Fundacja odpowiadała, że to będą takie nowoczesne metody terapii. Że na przykład ofiary przemocy będą mogły nagrywać płyty z muzyką - opowiada Sebastian Klauziński, dziennikarz tvn24.pl. Czyli można założyć, że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mógł wspierać budowę nowej partyjnej tuby - alternatywnej dla toruńskiego imperium ojca Rydzyka, który dostał za rządów Zjednoczonej Prawicy blisko 380 milionów złotych z różnych ministerstw, a z Funduszu Sprawiedliwości miał dostać teraz jeszcze 14 milionów z programu na przeciwdziałanie przestępczości.

Donald Tusk o Funduszu Sprawiedliwości. "Finansowaliście działania tych, którzy byli sprawcami nieszczęścia tych ofiar"
Donald Tusk o Funduszu Sprawiedliwości. "Finansowaliście działania tych, którzy byli sprawcami nieszczęścia tych ofiar"TVN24

Wielu beneficjentów

Nowi gospodarze Ministerstwa Sprawiedliwości publikują listy beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości, a dziennikarze śledczy od razu typują te, które dostały wielomilionowe dofinansowanie tylko po to, by wspierać ziobrystów - na przykład posła Dariusza Mateckiego ze Szczecina. - Pomagała mu wypromować się w kolejnych kampaniach wyborczych jeszcze samorządowych i w kampanii wyborczej do parlamentu - mówi Bianka Mikołajewska, dziennikarka wp.pl.

Z Funduszu Sprawiedliwości korzystali politycy, ich protegowani i rodziny. - Szynkowski vel Sęk. Taki bardzo nobliwy pan. Jego siostra ma właśnie tę fundacje, która była beneficjentem - przekazuje profesor Magdalena Środa, etyczka i filozofka. Według profesor Magdaleny Środy - w tym szastaniu publicznymi pieniędzmi nie chodziło tylko o tu i teraz. To miała być też forma ubezpieczenia. - Żywię takie przekonanie, że tak naprawdę chodziło o taką dystrybucję pieniędzy, która potem wróci do partii, o ile ta znajdzie się w sytuacji kłopotliwej finansowo, co może być jej udziałem już lada moment - dodaje.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na fundację ojca Rydzyka, garnki czy doposażenie strażaków. Audyt w Funduszu Sprawiedliwości

Jeśli taki był plan, to się nie uda, bo dyskusyjne wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości zostały zamrożone, a nad audytem w funduszu czuwa specjalnie powołany zespół prokuratorów. - Jak tylko nie będzie wątpliwości do danego podmiotu, te płatności będą puszczane już w najbliższych dniach - informuje Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, wiceministra sprawiedliwości.

Nikt się nie wymknie, bo swoją kontrolę zapowiada też NiK. - Będzie sprawdzany sam Fundusz Sprawiedliwości oraz beneficjenci - zapowiada Marcin Marjański z NIK.

Były premier mówi, że nic nie wiedział. - Nie mam żadnej wiedzy dotyczącej klucza czy kryteriów związanych z Funduszem Sprawiedliwości - zapewnia Mateusz Morawiecki.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi rozkręca się. Karol Nawrocki szuka wyborców daleko na prawo, stawiając sprawę rzezi wołyńskiej na ostrzu noża. Spotkało się to z reakcją prezydenta Ukrainy. Tymczasem po prawej stronie sceny politycznej już jest tłoczno, bo do gry wchodzi Grzegorz Braun, dzieląc Konfederację, która wystawiła Sławomira Mentzena. Tymczasem Rafał Trzaskowski stawia na spotkania - nie tylko z wyborcami, ale także z osobistościami zagranicznymi. Na lewicy jest dwóch kandydatów: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg.

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Zełenski spotyka się z Trzaskowskim, a gani Nawrockiego. Kandydaci próbują się wyróżnić

Źródło:
Fakty TVN

Coraz częstsze są przypadki hipotermii nie w górach, ale w mieście i nie podczas spaceru na mrozie, ale podczas spania we własnym, zimnym domu. Najczęściej dotyka to starsze osoby. Policjanci ostatnio pomogli pani Eugenii - rozpali jej w piecu i nanieśli opału.

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Nie w górach, a we własnym domu. "Hipotermia miejska" najczęściej dotyka osoby starsze

Źródło:
Fakty TVN

Poznańscy okuliści przywracają ludziom wzrok w Afryce od 2018 roku. Kilka dni temu wrócili z Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej. W ramach misji z zaplanowanych 50 zabiegów udało się im przeprowadzić aż 63 operacje oraz 500 konsultacji. Dla miejscowych to była jedyna taka szansa na profesjonalne leczenie.

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Polscy lekarze pomagają w miejscu "zapomnianym przez dzisiejszy świat". "Czary tutaj mają się bardzo dobrze"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli ktoś mówi, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, że miejsce Ukrainy nie jest w Europie, to gdzie jest to miejsce? W Rosji? Taki sygnał ma pójść z Polski? - pytał w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Komentował słowa swojego kontrkandydata wystawionego przez PiS. Karol Nawrocki mówił bowiem, że "nie widzi" Ukrainy w NATO i UE "do czasu rozwiązania naszych spraw". Prezydent Warszawy zadeklarował też, że jeśli wygra w wyborach, to "podpisze wszystkie ustawy, które będą dotyczyły obrony praw kobiet, liberalizacji ustawy antyaborcyjnej". - Moje poglądy w tej sprawie są absolutnie jasne - dodał.

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Słowa Nawrockiego to "igranie naszym najbardziej istotnym interesem"

Źródło:
TVN24

- Jeśli do wyboru jest możliwość uczestnictwa w ceremonii zaprzysiężenia, a po drugiej stronie realna możliwość wizyty Donalda Trumpa na zaproszenie prezydenta RP w przyszłości, to zdecydowanie warto skupić się na tej drugiej - powiedział w "Faktach po Faktach" szef BBN Jacek Siewiera. Odniósł się w ten sposób do braku zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska na ceremonię inauguracji prezydentury Trumpa. 

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Szef BBN: marny ze mnie dyplomata, ale wiem coś innego

Źródło:
TVN24

Prezydent Korei Południowej został aresztowany i doprowadzony na przesłuchanie przed komisję ds. korupcji. Tym razem policja zmobilizowała odpowiednio większe siły i obrońcy prezydenta dali za wygraną. Przeciw prezydentowi toczy się procedura impeachmentu po tym, jak w grudniu wprowadził nieoczekiwanie stan wojenny w kraju.

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

"Historyczna chwila" w Korei Południowej. Kilka tysięcy funkcjonariuszy w akcji, w końcu aresztowali prezydenta

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Klapsy zamiast braw - mówi premier Słowacji, komentując incydent w słowackim pałacu prezydenckim. Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki. Wytłumaczył się potem w mediach, że jest przeciwny antyukraińskiej i antyunijnej polityce słowackich liderów politycznych. Prezydent się nie obraził, co innego premier. Robert Fico, który stawia na zbliżenie z Rosją, skomentował, że student powinien za brak szacunku dostać nauczkę.

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Słowacki student odebrał od prezydenta nagrodę, ale odmówił podania mu ręki 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Księżna Kate w ostatnich miesiącach mierzyła się z nowotworem. Część z tego trudnego czasu rozgrywała się w londyńskim szpitalu, gdzie poddawana była chemioterapii i walczyła o zdrowie. Teraz wróciła tam z kamerami, żeby podziękować bohaterom jej historii, czyli lekarzom i służbom medycznym. Czy wróciła zdrowa? "To ulga wiedzieć, że się jest w remisji" - napisała księżna.

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Księżna Kate o swojej chorobie: to ulga, że ​​teraz jestem w remisji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS