Ciemne chmury nad Adamem Glapińskim. Może mu grozić Trybunał Stanu za skupowanie obligacji

Źródło:
Fakty TVN
Ciemne chmury nad Adamem Glapińskim. Może mu grozić Trybunał Stanu
Ciemne chmury nad Adamem Glapińskim. Może mu grozić Trybunał Stanu
Paweł Płuska/Fakty TVN
Ciemne chmury nad Adamem Glapińskim. Może mu grozić Trybunał StanuPaweł Płuska/Fakty TVN

Nie tylko obecny szef CBA oczekuje wsparcia zagranicy w obronie swojego stanowiska. Narodowy Bank Polski wysłał swoje listy między innymi do Europejskiego Banku Centralnego i Banku Światowego. Jednak to nie tam zapadną decyzje, czy Adam Glapiński może stanąć przed Trybunałem Stanu. Jak poważne są stawiane mu zarzuty?

Im bliżej powołania nowego rządu, tym większy strach po stronie PiS-u, że prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu. Do tego dochodzą już wysyłane prośby o pomoc do Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego i obrona ze strony Mateusza Morawieckiego.

- Żadną miarą nie powinien w najmniejszym stopniu nawet podlegać pod ocenę, werdykt Trybunału Stanu, a to dlatego, że te dwie jego podstawowe kompetencje, czyli monetarna i związana z poziomem stóp procentowych, są decyzjami ciał kolegialnych - zaznacza premier Morawiecki. Jednak to nie za to ani za łamanie regulaminu banku, co ostatnio zarzucał mu członek zarządu NBP Paweł Mucha, Adam Glapiński miałby stanąć przed Trybunałem.

- Szefowi Narodowego Banku Polskiego grozi Trybunał Stanu i to trzeba twardo podkreślić - mówi Mariusz Witczak, poseł Koalicji Obywatelskiej. - Trybunał Stanu dotyczy łamania ustaw albo łamania konstytucji, nic z tego nie zostało do tej pory nawet zarzucone prezesowi Narodowego Banku Polskiego - komentuje Ireneusz Dąbrowski, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski w internetowym wpisie z lata zeszłego roku informował, że posiada ekspertyzę prawną wskazującą, że Adam Glapiński złamał konstytucję, bo nie mógł ze środków NBP pokrywać deficytu budżetowego. Za to - jak pisał wicemarszałek - grozi Trybunał Stanu.

- Jest to skrajnie nieodpowiedzialne z punktu widzenia polityki pieniężnej państwa, z punktu widzenia odpowiedzialności za państwo - ocenia Artur Soboń, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Adam Glapiński o "atakach na NBP"
Adam Glapiński o "atakach na NBP"TVN24

Skup obligacji

Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej, również przypomina działania banku w okresie covidowym. - Mówię tutaj o pokrywaniu potrzeb pożyczkowych rządu, o obligacjach, jak również o ustawowym i konstytucyjnym obowiązku zachowania apolityczności - wskazuje Litwiniuk. W tej drugiej materii jest wiele dowodów na to, że mimo zapewnień prezesa o jego apolityczności na konferencjach prasowych wychwalał rząd i atakował opozycję.

Jednak ważniejsza jest pierwsza część stawianych mu zarzutów dotycząca pandemii. Rząd, by mieć pieniądze na różnego typu tarcze, bezpośrednio lub pośrednio, przez Polski Fundusz Rozwoju oraz Bank Gospodarstwa Krajowego, zadłużał nas, emitując obligacje. Obligacje kupowały banki komercyjne, a następnie od tych banków część obligacji za ponad 140 miliardów złotych odkupił NBP, choć w konstytucji mamy wyraźny zakaz pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązań w Narodowym Banku Polskim. Czy skupując obligacje, prezes Glapiński łamał konstytucję?

Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrywania deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa.

- Nigdy nie było tak, że Narodowy Bank Polski, jak to się pan redaktor wyraził, zasypywał deficyt budżetowy - komentuje premier Morawiecki.

To NBP informował o skupie obligacji na rynku wtórnym. Według banku było to zgodne z prawem, a według części prawników i ekonomistów - nie było.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN