Trzecia kadencja Xi Jinpinga. "Postawienie kropki nad i"


W piątek chiński parlament jednogłośnie zatwierdził wybór sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Xi Jinpinga na trzecią kadencję na stanowisku przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej. Zdaniem ekspertów Xi będzie teraz najsilniejszym przywódcą Chin od czasów Mao Zedonga. Piątkowa decyzja była jedynie formalnością, ponieważ innych kandydatów nie było.

Xi Jinping po raz trzeci będzie przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej i według niektórych - najsilniejszym przywódcą od czasów Mao. - Przysięgam bronić autorytetu konstytucji, być lojalnym wobec kraju i obywateli, być zaangażowanym i szczerym w pełnieniu obowiązków i pracować dla wielkiego, nowoczesnego, socjalistycznego państwa - mówił Xi Jinping po wyborze.

Ponowny wybór Xi nie jest jednak niespodzianką. Już pięć lat temu zmieniono w Chinach konstytucję w taki sposób, by usunąć z niej limit dwóch kadencji przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej. Xi mógłby więc rządzić Chinami nawet dożywotnio. Piątkowa decyzja to wyłącznie formalność, bo nie było innych kandydatów. - To jest postawienie kropki nad i, albo - mówiąc bardziej po chińsku - ostatnie pociągnięcie pędzlem w naszkicowaniu tego chińskiego znaku. Znaku, który będzie oznaczał pełna dominację Xi Jinpinga i całkowite skoncentrowanie całej władzy w jego rękach - uważa Radosław Pyffel z Instytutu Sobieskiego, autor książki "Biznes w Chinach".

Komunistyczna Partia Chin ma 97 milionów członków, dlatego konsolidacja władzy wcale nie jest tam łatwa. Ostatnie lata, a szczególnie pandemia, były wyzwaniem dla rządów chińskiego prezydenta. Brutalna polityka "zero covid" doprowadziła do protestów i spowolnienia wzrostu chińskiej gospodarki. - To jest okres trudny, dlatego że uwarunkowania zewnętrzne się skomplikowały. To, czego Chiny potrzebują dzisiaj, to stabilizacja. Każda zmiana na szczycie władzy to jest destabilizacja, dodatkowy element niepokoju i dodatkowy element ryzyka - tłumaczy Leszek Ślazyk z portalu Chiny24.com.

Światowa potęga

Nie ma wątpliwości, że dziś Chiny są potęgą, z którą trzeba się liczyć. Pekin gospodarczo uzależnia od siebie kraje Azji, Afryki, a nawet Europy. Modernizuje armię i nasila presję na Tajwan, co jest jednym z wielu powodów napięć ze Stanami Zjednoczonymi. - Komunistyczna Partia Chin reprezentuje najbardziej poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i przywództwa Stanów Zjednoczonych. Ich zdolności wywiadowcze, a także ambicje sprawiają, że obecnie są naszym największym rywalem - mówi Avril Haines, dyrektorka Wywiadu Narodowego w gabinecie prezydenta Joe Bidena.

Od miesięcy - zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie - trwają dyskusje na temat zablokowania TikToka - popularnej platformy społecznościowej, którą chiński rząd może wykorzystywać do zbierania danych na temat użytkowników. - TikTok martwi mnie z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że maja dostęp do danych, po drugie ze względu na algorytmy i to, kto sprawuje nad nimi kontrolę, a po trzecie bardzo szeroki wpływ tej platformy - przekazuje gen. Paul M. Nakasone z Agencji Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych.

Sesja chińskiego parlamentu potrwa do poniedziałku, w sobotę delegaci zagłosują jeszcze nad wyborem premiera, którym najprawdopodobniej zostanie bliski współpracownik Xi.

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS