Rozporządzenie ministerstwa i groźby kar dla szpitali. "Nie będzie już żadnej taryfy ulgowej"

Źródło:
Fakty TVN
Rozporządzenie ministerstwa i groźby kar dla szpitali. "Nie będzie już żadnej taryfy ulgowej"
Rozporządzenie ministerstwa i groźby kar dla szpitali. "Nie będzie już żadnej taryfy ulgowej"
Katarzyna Górniak/Fakty TVN
GorniakKatarzyna Górniak/Fakty TVN

Koniec z nadużywaniem klauzuli sumienia. Według nowych wytycznych resortu zdrowia każdy szpital w Polsce ma obowiązek wykonania legalnej aborcji. Odmowa równa się kara z utratą kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia włącznie. Tak ma być. A jak jest? Wciąż różnie, jak pokazują kontrole Rzecznika Praw Pacjenta.

Słowa są mocne. Działania mają być stanowcze. Rzecznik Praw Pacjenta staje w obronie kobiet. - Nie będzie już żadnej taryfy ulgowej - zapowiada Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. - Mamy sygnały dotyczące nieprawidłowości, te kontrole się toczą - informuje.

A to wszystko w związku z nowymi regulacjami Ministerstwa Zdrowia, które za odmowę wykonania legalnej aborcji od czerwca przewidują dla szpitali wysokie kary.

- Jakiekolwiek formy uszczelnienia być może przybliżą nas do normalizacji sytuacji, w jakiej pacjentka będzie po prostu miała dostęp do możliwości przerwania ciąży - ocenia profesor Maciej Socha, kierownik Oddziału Położniczo-Ginekologicznego w Szpitalu Świętego Wojciecha w Gdańsku.

Bo jeśli pacjentka ma wskazania, to każdy szpital w Polsce ma obowiązek taki zabieg wykonać - na tym polega kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Na dyżurze zawsze ma być lekarz gotowy w razie konieczności ciążę zakończyć

- Szpital nie może powiedzieć, że wszyscy lekarze zatrudnieni w jego jednostce kierują się klauzulą sumienia - mówi doktor Gizela Jagielska, ginekolożka, Zastępczyni Dyrektorki Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy.

I na dyżurze zawsze ma być lekarz gotowy w razie konieczności ciążę zakończyć. - Mamy tak zorganizowaną pracę, że będzie to możliwe dla pacjentek, które będą się zgłaszały z tym problemem - przekazuje Dariusz Kopczyński, pełniący obowiązki Zastępcy Dyrektora do spraw Lecznictwa w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie.

A jeśli odpowiedniego lekarza nie ma, to trzeba go zatrudnić. - W ramach umowy zlecenia, umowy kontraktu, zlecić dokonywanie tego typu zabiegów innym lekarzom - mówi Bartłomiej Chmielowiec.

"Bardzo czekam na normalizację"

Lekarze mówią, że pomysł jest dobry, ale jedno ministerialne rozporządzenie nie zmieni tego, że kobiety wciąż podróżują po całej Polsce do tych kilku miejsc, gdzie pomocy się im nie odmawia.

- To jest przykre, że my musimy generować takie rozporządzenia, żeby kobiety otrzymywały tą opiekę i tę, która im się należy - wskazuje doktor Gizela Jagielska.

- Cały czas przyjeżdżają do nas pacjentki nie tylko z Podkarpacia, z Lubelskiego, ale także z Łodzi. Nie wiem, czy uda się znaleźć na to rozwiązanie - dodaje profesor Filip Dąbrowski, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

CZYTAJ TAKŻE: Niespełna trzy procent aptek chce wypisywać recepty na tabletki "dzień po". "Dajmy sobie jeszcze chwilę czasu"

Rzecznik Praw Pacjenta mówi, że rozwiązaniem są kontrole, które obecnie już prowadzi wobec kilku szpitali, i kary. - Do wysokości dwóch procent kontraktu za każdy taki przypadek, ale w sytuacjach rażących grozi również całkowita utrata kontraktu - informuje Rzecznik Praw Pacjenta.

A do tego pół miliona kary pokontrolnej i możliwość pozwu cywilnego od pacjentki. - Możemy ich (pacjentki - przyp. red.) wspierać w ewentualnym procesie cywilnym o odszkodowania - wskazuje Bartłomiej Chmielowiec.

Bo dopóki przepisy aborcyjne w Polsce się nie zmienią, to właśnie pacjentki mogą domagać się przestrzegania należnych im praw, składając skargę mailowo, osobiście lub na całodobowej infolinii Rzecznika Praw Pacjenta.

- Bardzo czekam na normalizację, żeby w Polsce wreszcie było normalnie - komentuje profesor Filip Dąbrowski, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Szpitalu Bielańskim w Warszawie.

- Proszę o to, żeby obdarzyć nas zaufaniem - apeluje Rzecznik Praw Pacjenta.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Troska mamy działa jak najlepsze lekarstwo na każdego malucha. W przypadku wcześniaków może zdziałać cuda. Lekarze mają na to dowody, a ci z łódzkiego szpitala mają też możliwości, by to wykorzystać. Terapia rodzinna dla wcześniaków w Polsce raczkuje, a powinna być standardem.

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który według prokuratury jest odpowiedzialny za wielomilionowe nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, triumfuje po orzeczeniu sądu, że jego zatrzymanie w lipcu było bezprawne. Spór dotyczył immunitetu. Romanowski wciąż może zostać aresztowany, bo w międzyczasie stracił immunitet już nie tylko posła, ale i członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN