12 miliardów złotych - to jest koszt opozycyjnego "sprawdzam" dla propozycji PiS-u, by 500 plus zwiększyć do 800 plus. Rząd chce to zrobić od stycznia, opozycja od czerwca, choć bez Polski 2050. Szymon Hołownia otwarcie jest przeciwny tej propozycji.
- Rządzenie nie polega na tym, że weźmie się w postaci podatku pieniądze od ludzi, część się rozkradnie, a część ludziom rozda i będzie się jeszcze wypinało piersi do orderu, że "o, dajemy wam" - mówi na spotkaniu z wyborcami Donald Tusk, rozprawiając się w ten sposób z rozdawnictwem PiS-u, w tym z wyborczym rozdawaniem czeków. - Zawsze pytam naszych samorządowców: "czy ktoś z was kiedyś, jak dostał ten czek, próbował z tym papierowym czekiem od Morawieckiego pójść do banku i go zrealizować"? - dodaje lider PO. Platforma kontynuuje odwiedziny na Pomorzu. Tam Donald Tusk często podkreśla, że jest w domu. Lider PO skomentował propozycję PiS-u w kwestii zwiększenia 500 plus do 800 plus. Proponuje on, żeby to zwiększenie nastąpiło już od czerwca. Innego zdania w tej sprawie jest Polska 2050. - My jesteśmy przeciwko tej waloryzacji w takiej postaci, jaką proponuje i PiS, i Platforma - tłumaczy Szymon Hołownia, lider Polski 2050. Populizm PiS-u trzeba obnażać i piętnować. Pokazywać, że PiS-owi chodzi tylko o zysk wyborczy - opłacony z naszych podatków - pada odpowiedź ze strony PO. - Powiedzieliśmy sobie głośno, że nie damy się więcej okpić, nie damy się więcej w tej grze oszukać, że nie odstawimy nogi - wyjaśnia Tusk.
PO stawia na in vitro
Sprzymierzeńcem PO okazał się znany ekonomista. - Trzeba na populistyczne te "wziątka", które mają kupować wyborców, mówić "sprawdzam" - jest zdania doktor Bogusław Grabowski, ekonomista i były członek Rady Polityki Pieniężnej. Osiemset plus od czerwca kosztowałoby dodatkowo dwanaście miliardów złotych, jak oblicza. Skala rozdawnictwa PiS ma być wielokrotnie większa. - Panie prezesie, czekamy na pana wolę, na pana siłę, i mamy nadzieję, że to "sprawdzam" rozsądzi, czy rzeczywiście poważnie traktujecie tę swoją obietnicę - mówi Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy przemawiał do prezesa PiS-u na warszawskim Żoliborzu. To tam powstał Instytut Zdrowia Kobiet, który ma zajmować się procedurą in vitro. Refundacja In vitro to jedna z propozycji wyborczych PO. - Będziemy w sposób kompleksowy i całkowicie darmowo przeprowadzać pełną procedurę in vitro - zapowiada Trzaskowski. Szpital ma być otwarty 26 maja - w Dzień Matki. To ma być sygnał, że Platforma będzie realizować swój program wyborczy - już teraz robi to w skali miasta.
Wspólne obietnice opozycji
Lewica w Elblągu i w Olsztynie mówiła o drożyźnie i fatalnej sytuacji w systemie ochrony zdrowia. - Na endokrynologa trzeba czekać 24 miesiące - mówi Krzysztof Gawkowski, poseł Nowej Lewicy. Wspólna propozycja całej opozycji to odblokowanie środków na KPO, które powinny być inwestowane w ochronę zdrowia, zieloną energię i mnóstwo innych lokalnych inwestycji. - Polacy poprzez głupią i bezrozumną wojnę polskiego rządu z Unią Europejską oglądają te pieniądze na odległość - komentuje Krzysztof Śmiszek, poseł Nowej Lewicy. Władysław Kosiniak-Kamysz w piątek - bez towarzystwa Szymona Hołowni - w Ostródzie na spotkaniu z sołtysami proponował rozszerzenie kompetencji najniższych szczebli samorządu, czyli sołectw i rad osiedli. - Możliwość posiadania numeru konta i startowania w grantach - wyliczał lider PSL. Wspieranie i współpraca z samorządami to coś, co jednoczy opozycję. W Gdańsku Platforma Obywatelska wspominała zamordowanego Pawła Adamowicza - samorządowca i prezydenta miasta. - Razem możemy zmienić Polskę. Ja wierzę w to tak samo, jak wierzył w to Paweł Adamowicz - zapowiadała Aleksandra Dulkiewicz, prezydentka Gdańska. W Gdańsku też zapraszano na marsz 4 czerwca. Fakty TVN