18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

Źródło:
Fakty TVN
18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"
18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"
Renata Kijowska/Fakty TVN
18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"Renata Kijowska/Fakty TVN

Ostrowiec Świętokrzyski i trudne wejście w dorosłość 18-latków z domu dziecka. Mieli razem zamieszkać w jednym domu i w końcu zacząć być samodzielni, ale ich przyszli sąsiedzi nie chcą sąsiadować z "taką bandą", więc domu nie będzie.

Bartek myśli o studiach, będzie elektromechanikiem. Marzy nie tylko o szkolnej edukacji. - Nauczenie się samodzielności, samodzielnego życia, lepszy start po prostu - mówi Bartosz Zięba, podopieczny placówki opiekuńczej.

Wychowankowi domu dziecka mogłoby dać lepszy start tak zwane mieszkanie treningowe na osiedlu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jednak mieszkańcy osiedla go nie chcą, tak samo jak innych dzieci wychodzących z placówek w dorosłość.

- Jak się zbierze banda młodych, a jeszcze jak koledzy przyjdą, to może kilkanaście, to orgie są takie hałaśliwe do rana, a mnie mysz budzi - powiedział na posiedzeniu Rady Powiatu Ostrowieckiego jeden z mieszkańców.

Jaka banda? Jakie orgie? Tego przedstawiciele mieszkańców osiedla radnym powiatu ostrowieckiego, którzy po tej sesji, za środki unijne, chcieli kupić nieruchomość - nie wyjaśnili.

"Na naszym osiedlu mieszkają prawnicy, lekarze, prezesi, dyrektorzy"

Mieszkańcy osiedla zebrali sto podpisów pod petycją, by domu treningowego nie organizować. - Na naszym osiedlu mieszkają prawnicy, lekarze, prezesi, dyrektorzy - wymieniał jeden z mieszkańców osiedla.

Obok mogłyby zamieszkać ambitne dzieci po przejściach. Co w tym złego? - Spadek wartości naszych nieruchomości - tłumaczył jeden z mieszkańców osiedla.

Samotny 76-latek nagle przestał robić zakupy. Właściciel sklepu uratował mu życie
Samotny 76-latek nagle przestał robić zakupy. Właściciel sklepu uratował mu życie Jarosław Kostkowski/Fakty TVN

Bartek i inni potencjalni lokatorzy słuchali tej sesji. - Dla nas to przykre, że ludzie odbierają nas jako osoby do niedogadania się z nami - skomentował Bartosz Zięba, podopieczny placówki opiekuńczej.

- Moment, w którym ja musiałam dzieciom wytłumaczyć, dlaczego nie spędzą świąt w tym wymarzonym domu, bo tak można powiedzieć: ich wymarzony dom, to do tej pory tę skórę ścierpniętą mam - mówi Joanna Pikus, dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ostrowcu Świętokrzyskim.

- Stygmatyzowanie, od razu założenie, że tam będą awantury, że tam będą libacje, to jest nieprawda - wskazał Dariusz Czupryński, radny powiatu ostrowieckiego. - Dla mnie to jest po prostu w tej chwili osiedle wstydu - dodał.

Choć radni zakup domu przegłosowali, to sprzedający go wycofał ofertę po sesji.

Każdy z nich ma marzenia

Z osiedla jest blisko do szkół. Zanim młodzi poszliby na swoje, nauczyliby się życia: prania, sprzątania, oszczędzania.

- Mogą być w placówce do 25. roku życia, ale chodzi o to, żeby spróbowały tej samodzielności. Nie że mają gotowy obiad, tylko muszą go sobie ugotować - wskazała Jadwiga Rękawek, wychowawczyni w Niepublicznej Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Małachowie.

CZYTAJ TAKŻE: "Powtarzalność, nierównowaga sił". Ofiarą może stać się każde dziecko

Fundacja PoDRUGIE i jej wychowankowie, którzy w takim właśnie treningowym domu w Warszawie uczą się samodzielności, przekonują, że na takiej pomocy zyskują wszyscy.

- To jest moje wymarzone życie, to jest marzenie, żeby żyć normalnie w ciszy i spokoju - mówi Emil. - To że są czasami jakieś sprzeczki, jakieś tam spięcia, mikrodramy, ale to jak to w rodzinie - twierdzi Maciej. - Marzyłem sobie, żeby za parę lat mieć taki domek, że wracam, pies na mnie czeka w ogrodzie - podkreśla Olaf. Wszyscy są podopiecznymi fundacji.

Bartek ma nadzieję, że też mu się uda. Centrum Pomocy Rodzinie i ci, którzy w niego wierzą, szukają nowego domu i sąsiedztwa.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Nowy symbol pojawi się na obiektach, których pod żadnym pozorem i pod groźbą kary nie wolno fotografować. To nie są tylko obiekty wojskowe i nikt nie wie, ile ich jest.

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Źródło:
Fakty TVN

Nie chcą wracać do swoich domów, nie chcą ich odbudowywać, bo wiedzą, że kolejna powódź, zniszczenia i trauma to tylko kwestia czasu. Mówimy między innymi o mieszkańcach Lądka-Zdroju. Rząd ma dla nich propozycję - wykupi nadające się wyłącznie do rozbiórki domy za cenę wyższą od rynkowej.

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Źródło:
Fakty TVN

Ponad milion trzysta tysięcy - tyle wizyt u lekarzy nie odbyło się w minionym roku, bo pacjenci na nie nie przyszli. To problem przede wszystkim dla innych pacjentów, którzy czekają w długich kolejkach. Właśnie dlatego lekarze i Rzecznik Praw Pacjenta apelują o zgłaszanie, że na wizycie się nie pojawimy. Takie nieodwołane wizyty to także straty dla placówek medycznych. Testowane są różne sposoby przypominania pacjentom o zbliżających się wizytach.

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bez pompy i bez rozgłosu, i nie ma tu zaskoczenia. Na początku maja stery w niemieckim rządzie przejmie Friedrich Merz. Stosunki polsko-niemieckie nie są najlepsze, chociaż w Polsce zmieniła się władza. Kwestią sporną są kontrole graniczne.

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli przedstawiciel części obozu rządzącego idzie do prezydenta, namawiając go do tego, aby zawetował ustawę rządową, to jest to trochę nie fair - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). Według senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Kwiatkowskiego Senat zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej.

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

Źródło:
TVN24

- To, co tam powinno się przede wszystkim znaleźć, to wszystkie te systemowe rozwiązania, o które my walczymy. Bo możemy tę górę, która narosła w tej chwili, posprzątać - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, pytana o pakiet deregulacji. Dodała, że prawo nie powinno być uchwalane "z soboty na niedzielę".

"Możemy tę górę posprzątać"

"Możemy tę górę posprzątać"

Źródło:
TVN24

Równocześnie w kilku miastach, gdzie są zakłady karne, zostały podpalone prywatne samochody pracowników więzień. Minister sprawiedliwości Francji twierdzi, że to odwet za skuteczną walkę z przestępczością. Sprawcy zostawiają po sobie napis "DDPF" - oznacza prawa więźniów.

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Cła uziemiają boeingi - te, które zamówiły Chiny. 10 gotowych już maszyn czeka tylko na odbiór. Jednak gigantyczne cło, 125-procentowe, którym Pekin odpowiedział na wojnę celną Donalda Trumpa, czyni transakcję nieopłacalną. To cios dla amerykańskiego producenta, bo rynek chiński jest tym, który ma rozwijać się najbardziej dynamicznie na świecie w ciągu następnej dekady.

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS