Adam Burakowski był ambasadorem Polski w Indiach przez sześć lat.

Co mieli z wizami wspólnego ministrowie Wawrzyk i Rau?

Edgar Kobos nazwał siebie typowym dzieckiem Zjednoczonej Prawicy.

Piotr Wawrzyk i Edgar Kobos, jego były współpacownik, zeznawali przed komisją śledczą w sprawie afery wizowej.

Zarzuty w aferze wizowej usłyszał już były wiceminister spraw zagranicznych i sprawą zajmuje się od dawna prokuratura, ale od teraz także sejmowa komisja śledcza.

Po 24 godzinach od zatrzymania byłego wiceszefa MSZ - politycy PiS zaczynają go kojarzyć, poznawać, choć przekonują, że to właściwie żadna znajomość.

Grozić mu może nawet 10 lat więzienia. 

Komisja wyjaśniająca aferę wyborów kopertowych ma już skład, przewodniczącego, a w piątek poznamy pierwszych świadków.

Plan powołania trzech sejmowych komisji śledczych jest w trakcie realizacji. We wtorek w Sejmie rozpoczęła debata nad uchwałami.

W Sejmie są już trzy projekty uchwał dotyczących powołania komisji śledczych w sprawie afery wizowej, wyborów kopertowych i inwigilacji Pegasusem.

Zajmą się wyborami kopertowymi, aferą wizową i Pegasusem.

W nowej kadencji Sejmu ma powstać kilka komisji śledczych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych przyznało, że tuż po wyborach parlamentarnych zutylizowało 400 kilogramów komputerowych dysków. Informacja ta budzi wiele pytań, także w kontekście afery wizowej.

Przed 10:00 rano w gmachu MSZ pojawiła się w środę NIK i rozpoczęła kontrolę w sprawie afery wizowej.

Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24.

W Parlamencie Europejskim we wtorek odbyła się debata dotycząca afery wizowej. Jej uczestnicy wskazywali, że sprawa jest alarmująca. Europosłowie PiS przekonywali, że nieprawidłowości dotyczą kilkuset wiz.

Polska wysyła patrole na granice z Czechami i Słowacją. Niemcy od 28 września wyrywkowo kontrolują osoby wjeżdżające do nich z Polski.

Niemcy mówią o zapobieganiu działalności przemytniczej.

Politycy PiS unikają odpowiedzi w sprawie afery wizowej.

Pokazali twarze, podali swoje nazwiska i kwoty łapówek, jakie mieli zapłacić, by dostać wizy i pozwolenia na pracę w Polsce. O materiale "Faktów" TVN opozycja mówi "porażający".