Fakty - oglądaj online

  • Foto: Fakty TVN | Video: Jarosław Kostkowski / Fakty TVN
  • W Gdyni trwa 46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych
  • Robert Karaś z rekordem świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana
Sąd rodzinny

10-letni Kacper uciekł z domu i na komisariacie szukał pomocy. Jego matka przed sądem walczy o drugą szansę

10-letni Kacper, który w maju uciekł z domu i przyszedł po pomoc na komisariat policji, jest pod opieką rodziny zastępczej. Podobnie jak jego młodszy brat. O drugą szansę chce walczyć matka chłopców. Jednak musi przekonać sąd rodzinny, że ona też jest ofiarą i może ponownie opiekować się synami.

10-letni Kacper w maju przyszedł na komisariat policji. Szukał wtedy pomocy, bo w domu był maltretowany. Teraz jego matka przed sądem walczy o to, by móc opiekować się chłopcem i jego młodszym bratem.

Kobieta, mimo że nie obroniła chłopca przed ojczymem-katem, musi przekonać sąd o swojej poprawie.

"W swojej karierze nie spotkałem tak wysublimowanych form przemocy"

Kacper uciekł z domu, gdy matka i ojczym wyszli na zakupy. W piżamie, kurtce i klapkach 10-letni...

Od pięciu miesięcy zamiast w rodzinnym domu bracia są w rodzinie zastępczej.

- Przeżycia traumatyczne, temat wrażliwy, dotyka kwestii bardzo osobistych - mówiła podczas posiedzenia sędzia Karolina Olszewska.

Kacper nie wytrzymał domowego piekła i w kapciach pobiegł na komisariat. W domu zostawił list.

"Uciekłem z domu. Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś. Ja żałuję, że z wami jestem. Do widzenia" - napisał w liście chłopiec. - Krótko, ale wymownie - ocenił wówczas nadkom. Dariusz Majewski.

Funkcjonariusze nie potrafili wtedy ukryć emocji, kiedy opowiadali redakcji "Faktów" TVN o sprawie chłopca. - Sińce, zadrapania. Aby postawa stojąca była prosta, miał związywane paskiem nogi - opowiadał Majewski.

Kacper za karę nie dostawał też jedzenia, spał na podłodze. Kobieta przez lata kryła tyrana.

Pięć lat przemocy, manipulacji i kłamstwa

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Piotr Żytnicki opisał małżeństwo kobiety z ojczymem Kacpra. To było pięć lat przemocy, manipulacji i kłamstwa.

- Twierdził, że jego rodzice są zamożni, że pochodzi z polsko-greckiej rodziny. Pisała maile do swojej teściowej, relacjonując, co dzieje się w rodzinie, była przez tą teściową pouczana, że ma kochać męża, ma go szanować, ma być dla niego miła. Tak naprawdę to nie teściowa tylko sam mąż był autorem tych maili - wyjaśnia Żytnicki.

Rodzice Roberta H. nie byli milionerami z Grecji, tylko biednymi emerytami z Polski.

10-letni Kacper czuje się już lepiej. "Potrzebuje teraz spokoju, terapii"

Na razie przed komputerem, ale wrócił już do nauki. 10-letni Kacper, który kilka dni temu uciekł...

Mężczyzna kłamał też, że jest psychologiem. Spędził rok w seminarium.

Teraz ojczym Kacpra jest w areszcie.

- O takich ludziach mówi się, że to są mitomani - ocenia psychiatra Jerzy Pobocha, dodając, że wymiar kłamstw Roberta H. był w wydaniu "mega".

Kobieta, która też była bita, walczy o to, by jej nie skreślać jako matki.

- Matka musiałaby po pierwsze poczuć motywację, żeby coś w sobie zmienić - uważa Aleksandra Piotrowska, psycholog.

Psycholog Maria Rotkiel natomiast podkreśla, że warto zwrócić uwagę na to, czego może chcieć Kacper. - Relacja jest do odbudowania i blizny zostaną na całe życie, natomiast nie muszą być ranami - dodaje.

Matka ma zakaz kontaktu z Kacprem, może dzwonić jedynie do młodszego z chłopców. O drugiej szansie dla niej sąd zdecyduje najwcześniej w listopadzie.

Autor: Jarosław Kostkowski / Źródło: Fakty TVN

Dowiedz się więcej...

Komentarze (0)

Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu
domyślny avatar
  • Udostępnij komentarz w:
  • ikona twitter
  • ikona facebook
  • ikona google plus
publikuj
Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
Zasady forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.

Pozostałe informacje

tvnpix