Rosyjskie drony znowu zaatakowały Ukrainę. "Okupanci zastosowali nową taktykę uderzeniową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Rosyjskie drony znowu zaatakowały Ukrainę. "Okupanci zastosowali nową taktykę uderzeniową"
Rosyjskie drony znowu zaatakowały Ukrainę. "Okupanci zastosowali nową taktykę uderzeniową"
Paweł Laskosz/Fakty po Południu TVN24
Rosyjskie drony znowu zaatakowały Ukrainę. "Okupanci zastosowali nową taktykę uderzeniową"Paweł Laskosz/Fakty po Południu TVN24

To był jeden z największych ataków dronów, jakie Rosjanie przeprowadzili na Ukrainę od początku wojny. Minionej nocy wystrzelili 214 bezzałgowców. Wybuchy nastąpiły między innymi w Odessie i Kramatorsku. W tym samym niemal czasie prezydent Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone niebawem podpiszą umowę surowcową z Ukrainą.

To był jeden z największych ataków dronów przeprowadzonych przez Rosjan od początku wojny. W stronę Ukrainy ostatniej nocy wystrzelili 214 bezzałgowców. Celem był między innymi Kijów oraz obwody sumski i chmielnicki. W Kramatorsku w wyniku nalotu ranne zostały cztery osoby.

"Większość maszyn nie dotarła do celu (…). Potwierdzono zestrzelenie 114 dronów uderzeniowych typu Shahed oraz bezzałogowców innych rodzajów na południu, północy i w centrum kraju. 81 dronów utraciło łączność" - czytamy w komunikacie Sił Powietrznych Ukrainy.

Serie eksplozji słychać było w położnej nad Morzem Czarnym Odessie. Wybuchały pożary. Zgliszcza zostały między innymi po warsztacie samochodowym. - Nie mogliśmy nic zrobić, staliśmy tylko i patrzyliśmy, jak wszystko płonie. Nie wiem, gdzie szukać pomocy. Wielu naszych klientów miało tutaj zaparkowane samochody - relacjonuje Inna, właścicielka warsztatu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Potężny pożar w Rosji. Propaganda wini Ukraińców

Okupanci zniszczyli blok mieszkalny, centrum handlowe i kilka innych sklepów. Ranne zostały co najmniej trzy osoby. Do ataku doszło, kiedy w Odessie wizytę składał prezydent Czech Petr Pavel. - To był jeden z najpotężniejszych ataków na Odessę w ciągu trzech lat pełnoskalowej wojny. Okupanci zastosowali nową taktykę uderzeniową, utrudniającą działania obronie powietrznej. Drony leciały na wysokości ponad dwóch kilometrów. Gdy zbliżały się do celu, zaczęły szybko pikować. Ten manewr wykonały z prędkością 80-90 metrów na sekundę - wskazuje Ołeksandr Kowalenko, analityk wojskowy.

W pierwszych miesiącach wojny Rosjanie wystrzeliwali pociski z okrętów Floty Czarnomorskiej. Teraz do ataków wykorzystują je znacznie rzadziej. - Rosjanie nie mogą już wystrzeliwać rakiet z okrętów w takim samym stopniu, ponieważ Ukraińcy coraz częściej atakowali ich statki budowanymi przez siebie dronami morskimi - informuje Fred Pleitgen, korespondent CNN.

Sikorski: jeśli coś będzie musiało zostać poświęcone w kwestii pokoju, to tylko Ukraina będzie mogła tego dokonać
Sikorski: Jeśli coś będzie musiało zostać poświęcone w kwestii pokoju, to tylko Ukraina będzie mogła tego dokonaćEnex

Pytania o zawieszenie broni

Ukraina jest gotowa na 30-dniowe zawieszenie broni tak na morzu, jak i lądzie - to zapewnienie wybrzmiewa od ubiegłego tygodnia i amerykańsko-ukraińskich rozmów w Arabii Saudyjskiej. Rosja lawiruje, gra na czas. Na bezwarunkowe zawieszenie broni się nie zgadza. Chce między innymi wstrzymania dostaw zachodniej broni dla ukraińskiej armii.  

- Od przeszło tygodnia ludzie nie musieliby już ginąć, nie dochodziłoby do ostrzałów i uderzeń, gdyby Putin nie był jedynym, który wciąż chce tej wojny. Propozycje, które przedstawiliśmy w Dżuddzie 11 marca, nadal są na stole. Musimy naciskać na Putina, aby stały się rzeczywistością - podkreśla Wołodymyr Zełenski.

Rosyjski przywódca w rozmowie telefonicznej z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem zgodził się tylko na 30-dniowe wstrzymanie ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną, ale później jego wojska wciąż ostrzeliwały Ukrainę.

- Pochodzę z okupowanego terytorium i widziałem, co Rosjanie robili cywilom, i jak niszczyli infrastrukturę. Nie było szacunku. Nie ma pokoju i trudno uwierzyć, że będzie - mówi Ołeksandr Malenda, mieszkaniec Kijowa.

Rosja i Ukraina oskarżają się wzajemnie o złą wolę. Zbliża się kolejna runda technicznych rozmów o rozejmie
Rosja i Ukraina oskarżają się wzajemnie o złą wolę. Zbliża się kolejna runda technicznych rozmów o rozejmieKatarzyna Sławińska/Fakty TVN

Umowa o wydobyciu metali ziem rzadkich

W opinii ekspertów Władimir Putin - zanim zasiądzie do negocjacyjnego stołu - chce maksymalnie wykorzystać przewagę na froncie, a Donaldowi Trumpowi się spieszy. Obiecywał, że szybko zakończy tę wojnę. - Trump daje Putinowi szansę, aby wycofał się z tej katastrofalnej wojny z twarzą. Wiarygodność Stanów Zjednoczonych, nie tylko w Europie Wschodniej, ale i na świecie, będzie zależeć od jakości rozwiązania tego konfliktu - uważa minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Na razie Donald Trump pochwalił się, że wkrótce Stany Zjednoczone podpiszą z Ukrainą umowę w sprawie surowców i rzadkich metali. Miało do tego dojść pod koniec lutego w Białym Domu, ale po ostrych wymianach zdań obu przywódców spotkanie zakończyło się przedwcześnie.

ZOBACZ TEŻ: Zełenski odrzuca pomysł USA. Dziwi go "prezent dla Kremla"

- Jak wiecie, podpisujemy również umowy w różnych lokalizacjach, aby odblokować wydobycie minerałów oraz wiele innych rzeczy na całym świecie, ale w szczególności w Ukrainie. Radzimy sobie bardzo dobrze w sprawie Ukrainy i Rosji. Jedną z rzeczy, którymi się zajmujemy, jest podpisanie umowy w sprawie wydobycia metali ziem rzadkich z Ukrainą, która ma ogromną wartość, i doceniamy to - mówi amerykański przywódca.

Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, co straci
Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, co straciTVN24/Reuters

Kwestia ukraińskich elektrowni

Stany Zjednoczone spoglądają też w stronę ukraińskich elektrowni. - Amerykańska własność tych elektrowni byłaby najlepszą ochroną i wsparciem dla ukraińskiej infrastruktury energetycznej - mówi Karoline Leavitt, rzeczniczka prasowa Białego Domu.

W przeprowadzonej w środę rozmowie telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim prezydent Trump sondował możliwość odbudowy przez Amerykanów elektrowni jądrowej w Zaporożu, która niemal od początku wojny jest w rękach Rosjan. Wcześniej to tam wytwarzano 20 procent ukraińskiej energii. Teraz jest zniszczona i odcięta od sieci przesyłowej.

- Powiedziałem prezydentowi Trumpowi, że elektrownia nie będzie działać, jeśli nie będzie pod kontrolą Ukrainy. Jeśli Amerykanie chcą ją odebrać Rosjanom i w nią zainwestować, to jest osobna kwestia. Możemy o tym rozmawiać, ale nie rozmawialiśmy z prezydentem Trumpem o kwestii własności - podkreśla prezydent Ukrainy.

CZYTAJ TEŻ: Plan dla Ukrainy "nabiera kształtów". Bloomberg: Polska wśród sześciu krajów przy stole w Paryżu

W odbudowie infrastruktury energetycznej Ukrainie pomaga już Norwegia. Zapewnia jej też dostawy prądu. Za to Zełenski podziękował podczas wizyty w Oslo.

- Wsparcie Norwegii pozwala nam przetrwać zimę podczas tej wojny, kiedy Rosjanie nasilają ataki na nasze elektrownie. Wierzę, że wspólnie - Norwegia i inne kraje Europy - będziemy pracować na rzecz trwałego i sprawiedliwego pokoju - mówił prezydent Ukrainy. - Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraińcy, którzy codziennie cierpią z powodu ostrzałów, nalotów, ale i straty bliskich. Będziemy was wspierać w waszym prawie do samoobrony i walki o suwerenność - zapewnił premier Norwegii Jonas Gahr Store. Norwegia planuje dwukrotnie - do poziomu niemal 8 miliardów dolarów - zwiększyć budżet na pomoc Ukrainie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/OLEG MOVCHANIUK

Pozostałe wiadomości

Środowisko PiS coraz dalej posuwa się w politycznym wykorzystywaniu śmierci współpracowniczki prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Teraz wiąże ją ze Smoleńskiem. Coraz dalej też posuwa się w atakach na prokurator Ewę Wrzosek. 

PiS atakuje nienawiścią Ewę Wrzosek. "To metoda tego środowiska politycznego, która polega na dehumanizacji"

PiS atakuje nienawiścią Ewę Wrzosek. "To metoda tego środowiska politycznego, która polega na dehumanizacji"

Źródło:
Fakty TVN

Podwodna flota pod biało-czerwoną banderą z unijnym wsparciem to może być całkiem realna wizja. Miliardy na obronność Polska ma wykorzystać na zakup okrętów podwodnych. Jeden jedyny, jaki w tej chwili mamy, to 40-letni Orzeł. Będzie mógł przejść na zasłużoną emeryturę. 

Polska może uzyskać nowe okręty podwodne dzięki wydatkom UE na zbrojenia. Na Bałtyku są przydatne

Polska może uzyskać nowe okręty podwodne dzięki wydatkom UE na zbrojenia. Na Bałtyku są przydatne

Źródło:
Fakty TVN

Przydrożna kapliczka stoi w Studzionce koło Pszczyny od 200 lat. Ten upływ czasu był już na niej widoczny. Widocznie nie wszystkim się to podobało, bo znalazł się konserwator amator, który zakasał rękawy i kapliczkę odnowił. Teraz komisja konserwatorska oceni, czy to tylko uszkodzenie czy wręcz zniszczenie zabytku.

"Odnowił" 200-letnią kapliczkę. Teraz może mieć poważne kłopoty

"Odnowił" 200-letnią kapliczkę. Teraz może mieć poważne kłopoty

Źródło:
Fakty TVN

Sąd ogłosił wyroki wobec 29 członków tzw. mafii śmieciowej. Najsurowsza kara to osiem lat pozbawienia wolności. Działali co najmniej od 2017 roku. Na terenie całego kraju śledczy zlokalizowali 11 nielegalnych składowisk, na których znajdowały się między innymi metalowe beczki i plastikowe pojemniki, wypełnione chemikaliami. Łącznie zgromadzili aż 4000 ton toksycznych odpadów. Wyrok jest nieprawomocny.

Zarabiali miliony na nielegalnych składowiskach niebezpiecznych odpadów. Dziś usłyszeli wyroki

Zarabiali miliony na nielegalnych składowiskach niebezpiecznych odpadów. Dziś usłyszeli wyroki

Źródło:
Fakty po Południu TVN

- Są rzeczy, w których fundamentalnie działamy razem, idziemy do przodu, ale są rzeczy, w których podejmujemy spór, tak żeby ukuć najlepszą politykę - powiedziała w "Faktach po Faktach" ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, odnosząc się do tarć w koalicji rządzącej. Odniosła się między innymi do różnicy zdań pomiędzy koalicjantami w kwestii obniżenia składki zdrowotnej czy ustawy o budownictwie społecznym.

Tarcia w koalicji? "Najważniejsze, co ludzie z tego mają"

Tarcia w koalicji? "Najważniejsze, co ludzie z tego mają"

Źródło:
TVN24

Generał Mieczysław Bieniek ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że dołączenie Szwecji i Finlandii do NATO było "bardzo dużym wzmocnieniem systemu obronnego" Sojuszu. Doradca ministra obrony nakreślił obraz bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego w obliczu zagrożenia ze strony Rosji.

Generał o potencjale militarnym wschodniej flanki NATO

Generał o potencjale militarnym wschodniej flanki NATO

Źródło:
TVN24

- Kanada to najbardziej europejski z pozaeuropejskich krajów - powiedział nowy premier Kanady, który w pierwszym tygodniu urzędowania odwiedził Londyn i Paryż. W "Faktach o Świecie" TVN24 BiS były wicepremier prowincji Alberta Thomas Lukaszuk był pytany o relacje Kanady z USA i Europą. Jego zdaniem Kanada będzie rozwijać współpracę z Europą, jednocześnie starając się normalizować relacje z USA. Donald Trump nakłada cła na kanadyjskie towary i głośno mówi o tym, że chciałby, aby Kanada stała się częścią USA.

"W Kanadzie jest odczucie zdrady, zawiedzenia". Kanadyjski polityk polskiego pochodzenia o efekcie polityki Trumpa

"W Kanadzie jest odczucie zdrady, zawiedzenia". Kanadyjski polityk polskiego pochodzenia o efekcie polityki Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Odkąd Donald Trump wrócił do władzy, dużo się zmieniło w relacjach USA z Europą. Komentarze Amerykanina na temat Ukrainy, relacji handlowych z Unią czy na temat zbrojeń sprawiają, że liderzy państw europejskich odczuwają coraz większy niepokój i konieczność pilnych działań w trosce o bezpieczeństwo kontynentu. Po drugiej stronie są europejscy populiści. Orban, Salvini, Le Pen - oni są zachwyceni Trumpem i okazją do realizacji własnej agendy.

"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosem

"Na szczęście mamy lidera". Europejscy populiści chwalą decyzje Trumpa i mówią jednym głosem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS