W Polsce dramatycznie brakuje lekarzy. "System został dziurawy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W Polsce dramatycznie brakuje lekarzy. "System został dziurawy. Zostali ci, którzy się zestarzeli"
W Polsce dramatycznie brakuje lekarzy. "System został dziurawy. Zostali ci, którzy się zestarzeli"
Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24
W Polsce dramatycznie brakuje lekarzy. "System został dziurawy"Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24

Brakuje lekarzy i to problem, który najlepiej widać na Śląsku. W Rybniku zawieszono działanie SOR-u, w powiecie kłobuckim ponad połowa lekarzy to emeryci. Gdyby odeszli - problem miałaby niejedna przychodnia i niejeden szpital. Sytuacja jest zła i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miała się zmienić - alarmują lekarze. Brakuje specjalistów niemal we wszystkich dziedzinach medycyny.

Doktor Bogdan Adamik - lekarz internista z przychodni w Kłobucku - od dwóch lat mógłby odpoczywać na emeryturze, ale nadal przyjmuje pacjentów. - Póki jeszcze kontaktuję i chce mi się pracować, to staram się pacjentom pomóc - wyjaśnia. W przychodniach w powiecie kłobuckim w województwie śląskim aż 65 procent lekarzy to emeryci. - U mnie w przychodni dwie osoby są w wieku młodym, reszta jest w wieku emerytalnym. Łącznie z doktorem, który ma 93 lata - mówi Karolina Korna-Bukowy, lekarka przychodni i szpitala w Kłobucku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Wyjazd daje nieporównywalnie większe możliwości rozwoju". Młodzi lekarze o planach na przyszłość

W Polsce jest prawie 160 tysięcy lekarzy. Niespełna jedna czwarta to emeryci wykonujący nadal zawód. Przewodniczący Śląskiej Izby Lekarskie twierdzi, że to oni ratują polski system ochrony zdrowia przed zapaścią. - System został dziurawy. Zostali ci, którzy się zestarzeli. Nie przychodzą młodzi. Tych w średnim wieku nie ma skąd pozyskać - podkreśla Tadeusz Urban, przewodniczący Śląskiej Izby Lekarskiej.

Starostwo Powiatowe w Kłobucku, któremu podlegają aż 24 przychodnie i dwa szpitale, od wielu miesięcy bezskutecznie szuka lekarzy. - Nie ma chętnych, którzy chcieliby robić specjalizację z medycyny chorób wewnętrznych, a mamy miejsca rezydenckie z medycyny rodzinnej, mamy miejsca rezydenckie z chorób wewnętrznych - podkreśla Joanna Maruszczyk, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kłobucku.

Lekarze rodzinni z większymi uprawnieniami. Zmiany także w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej
Lekarze rodzinni z większymi uprawnieniami. Zmiany także w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnejKatarzyna Gozdawa-Litwińska/Fakty po Południu TVN24

Problem niedoboru

- Na oddziałach internistycznych w całej Polsce jest znaczny niedobór. Raczej są to lekarze starsi, młodzi się nie garną do pracy w tak ciężkich warunkach na internach - twierdzi Konrad Chłądzyński, specjalista chorób wewnętrznych ze szpitala w Kłobucku. Dyrektorzy szpitali alarmują, że brakuje specjalistów niemal we wszystkich dziedzinach medycyny. Średnia wieku lekarza w Polsce to 52 lata. - Mamy nierównomiernie rozłożonych lekarzy w Polsce. W Warszawie mam ich sześć na tysiąc, a w niektórych miejscowościach - w Wielkopolsce czy Lubuskiem - poniżej jednego na tysiąc - podkreśla Jakub Kosikowski, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej,

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szybka decyzja w sprawie kierunku medycznego uczelni Rydzyka

Nawet jesienne infekcje mogą rozłożyć na łopatki pracę niejednego oddziału. W Rybniku z powodu choroby lekarzy zawieszono działanie SOR-u. Pacjenci muszą szukać pomoc w oddalonym o prawie 30 kilometrów Raciborzu. Zdaniem specjalistów - problem zaczyna się na etapie kształcenia lekarzy. Dlatego najtrudniejsza sytuacja jest w małych powiatowych szpitalach. - Założono tak, że lekarze pojadą po nauki do wielkich ośrodków. Do klinik, do wielkich miast, a później, już jako specjaliści, wrócą. Ale to się nie sprawdziło. Oni nie wracają - zaznacza Tadeusz Urban. - Większość osob zostaje na klinikach w dużych miastach. Do mniejszych miejscowości, mniejszych powiatów garstka dosłownie przyjeżdża do pracy. Jest to praca ciężka, jest zbyt duże obłożenie pacjentów na jednego lekarza - podkreśla Karolina Korna-Bukowy. - Jest to bardzo ciężka praca. Długie godziny, dyżury, obciążenie psychiczne. Płace wcale nie są jakieś rewelacyjne - dodaje Konrad Chłądzyński.

Chcą poprawy jakości pracy, systemu i kształcenia. Lekarze rezydenci protestowali w Warszawie
Chcą poprawy jakości pracy, systemu i kształcenia. Lekarze rezydenci protestowali w WarszawieMarek Nowicki/Fakty TVN

Kwestia systemowa

Naczelna Izba Lekarska wskazuje na jeszcze inny problem. Jej zdaniem chodzi tylko o brak lekarzy, ale też o złą organizację pracy tych, którzy jeszcze zostali na oddziałach szpitalnych. - Były przypadki, że na przykład lekarze hematolodzy, pracujący na oddziale hematoonkologii, zajmujący się na przykład leczeniem białaczek, odchodzili do pracy do poradni lekarza rodzinnego, bo tam otrzymywali lepsze warunki. Takich spraw w Polsce było kilka - opowiada Jakub Kosikowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lekarze rezydenci protestują. "Nie zgadzamy się na bylejakość w ochronie zdrowia"

Sytuację w systemie ochrony zdrowia mają uzdrowić kolejne reformy. Między innymi zwiększenie liczby miejsc na kierunkach medycznych, ale - zdaniem ekspertów - na ich efekty trzeba jeszcze długo poczekać. Studia trwają sześć lat, specjalizacja - kolejnych przynajmniej pięć. - Ale za sześć lat też odejdzie bardzo duża grupa lekarzy, którzy teraz pracują u nas jako emeryci. Ja myślę, że przez 10 lat to będziemy gonić tę dziurę pokoleniową - przekonuje Joanna Maruszczyk. - Nie będzie szybkiej poprawy. Trzeba się nastawić na to, że powoli z tego dołka, z tej zapaści będziemy starali się wychodzić - kwituje Tadeusz Urban.

Ministerstwo Zdrowia odmówiło redakcji TVN24 w tej sprawie komentarza.

Autorka/Autor:Marta Kolbus

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS