Chcą zamknąć dwa oddziały w Miliczu, bo szpital powiatowy tonie w długach. "Nie godzimy się na to"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Chcą zamknąć dwa oddziały w Miliczu, bo szpital tonie w długach. "Nie godzimy się na to"
Chcą zamknąć dwa oddziały w Miliczu, bo szpital tonie w długach. "Nie godzimy się na to"
Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24
Chcą zamknąć dwa oddziały w Miliczu, bo szpital tonie w długach. "Nie godzimy się na to"Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24

Dramatyczna sytuacja szpitala powiatowego w Miliczu. Placówka ma około 400 milionów złotych zadłużenia. Tylko w tym roku szpital przyniósł dwanaście milionów złotych strat. Zagrożone zamknięciem są dwa oddziały: ginekologiczno-położniczy i neonatologiczny.

Na oddziale w szpitalu w Miliczu na Dolnym Śląsku rocznie na świat przychodzi nawet 400 dzieci. - Ta liczba porodów w całej Polsce bardzo spadła w ostatnim czasie, tak że ten wynik nie jest najgorszy, bo u nas ta liczba się utrzymuje na mniej więcej stałym poziomie. Tak że brak spadku porodów to jest taki nasz mały sukces - przyznaje dr Tomasz Wołyniak, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Miliczu.

Choć kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego mówi o sukcesie, to jednak jego oddział może być wkrótce zamknięty, bo nie ma pieniędzy na jego funkcjonowanie. - Państwo płaci bardzo mało za poród, to jest 2800 złotych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę pobyt pacjentki w szpitalu 4-6 dniowy, całą opiekę, jeśli jest to cięcie cesarskie - to mówimy o operacji, znieczuleniu i wszystkim, co jest do operacji potrzebne - no to są pieniądze, które powodują, że to nie może się spiąć - wyjaśnia Wołyniak.

Czytaj także: "Szpitala nie można zamknąć, tylko jak on ma działać?". Związkowcy apelują do ministra zdrowia

Do tego trzeba dodać rosnące koszty energii i inflację, która także dotyka szpitale. Jeśli z placówki w Miliczu zniknie porodówka, to siłą rzeczy zamknąć będzie się musiała także neonatologia. Przy takim scenariuszu pacjentki będą musiały szukać opieki w szpitalach w sąsiednich powiatach - oddalonych od Milicza o kilkadziesiąt kilometrów.

- Pacjentki chcą rodzić na naszym oddziale. Bardzo szeroko się mówi o zwiększeniu ilości porodów, a zamykamy małe porodówki, gdzie te pacjentki czują się jak w domu, mają odpowiednią opiekę - uważa Anna Czarnecka, położna z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Miliczu.

Petycja w obronie oddziału

Oddziały miałyby przestać funkcjonować od końca lipca, ale na razie nic nie jest pewne. - Kilka dni temu była mowa, że decyzje zapadły, z drugiej strony są informacje, że nic nie zostało jeszcze postanowione, więc takie zawieszenie - wyznaje kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Miliczu.

Pracownicy opublikowali petycję w sprawie obrony zagrożonego oddziału. Zwracają w niej uwagę, że odbierane porodów to tylko wycinek ich pracy. Oddział zajmuje się także opieką nad kobietami w ciąży i noworodkami, zabiegami ginekologicznymi. Prowadzą również szkołę rodzenia. Pod petycją podpisało się już ponad tysiąc osób.

- Nie godzimy się na to, aby cenę za trudną sytuację wszystkich szpitali powiatowych płaciły szczególnie te oddziały, które decydują o powodzeniu, o przyszłości tej ziemi - podkreśla Piotr Lech, burmistrz Gminy Milicz.

Sytuacja szpitala powiatowego w Miliczu jest dramatyczna. Placówka ma około 400 milionów złotych zadłużenia. Tylko w tym roku szpital przyniósł 12 milionów złotych strat. W zeszłym tygodniu radni powiatu zdecydowali się wesprzeć placówkę 4 milionami złotych. Jednak to kropla w morzu potrzeb.

28.12.2022 | Rok od zapowiedzi "fundamentalnej reformy". Projekt trafił do kosza, szpitale toną w długach
28.12.2022 | Rok od zapowiedzi "fundamentalnej reformy". Projekt trafił do kosza, szpitale toną w długachProjekt ustawy przedstawiony pod koniec 2021 roku przez Adama Niedzielskiego przewidywał podział szpitali na różne kategorie finansowania. Miała powstać przy tym Agencja Rozwoju Szpitali. Wszystko trafiło do kosza, bo było napisane źle i w złym momencie.Marek Nowicki | Fakty TVN

Problem nie tylko w Miliczu

W Polsce jest ponad 200 szpitali powiatowych. To one odgrywają kluczową rolę w leczeniu pacjentów. - Bez szpitali powiatowych ochrona zdrowia w Polsce nie da sobie rady w żaden sposób. Wiemy, że 70 procent wszystkich chorych przechodzi przez szpitale powiatowe i to szpitale powiatowe są tym pierwszym ogniwem, które załatwia tak naprawdę większość spraw - zwraca uwagę Mariusz Trojanowski, prezes Szpitala Powiatowego w Aleksandrowie Kujawskim, Polska Federacja Szpitali.

Wydaje się zatem, że utrzymywanie ich powinno być priorytetem. Jednak większość szpitali powiatowych przynosi straty. To między innymi dlatego, że personelowi szpitali podniesiono wynagrodzenia, na których wypłatę placówek nie stać.

- Jak okazało się, że nasz szpital dostał zerowy procent wzrostu wartości kontraktu, to pracodawca nie miał innego wyjścia i musiał wziąć kredyt, żeby móc wypłacić wynagrodzenia zgodnie z ustawą - mówi Magdalena Dąbrowska, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, Szpital Powiatowy w Lesku.

Zobacz również: Policjanci eskortowali dziecko do szpitala. Było w złym stanie i potrzebowało pomocy. Nagranie

Szpital Powiatowy w Lesku zadłużony jest w tym momencie na 60 milionów złotych. Z problemem zadłużenia mierzy się większość placówek w Polsce. - Minister zdrowia zapowiada, że będzie szczególny nacisk kładł na pomoc szpitalom powiatowym. Niestety, te działania, które są podejmowane, są, niestety, zbyt płytkie. Trzeba głębiej spojrzeć w finanse szpitali powiatowych, w te koszty, które ponosimy, i zastanowić się, jak uregulować właśnie kwestię wyceny - uważa prezes Trojanowski.

Narodowy Fundusz Zdrowia przekazał, że pracuje nad nowymi warunkami wyceny świadczeń medycznych.

Autorka/Autor:Wojciech Sidorowicz 

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

- Dla nich kobieta po prostu jest przedmiotem, a nie osobą, która może o sobie decydować - powiedziała w "Faktach po Faktach" Monika Rosa (KO), komentując słowa kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena na temat aborcji w przypadku gwałtu. Barbara Oliwiecka (Polska 2050) oceniła, że członkowie Konfederacji "nie mają za grosz empatii, nie mają za grosz solidarności społecznej".

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Źródło:
TVN24

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS