Protestowali przeciwko edukacji zdrowotnej w szkołach. Wśród nich kandydat PiS na prezydenta

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Protest przeciw edukacji zdrowotnej w szkołach, a na nim kandydat na prezydenta popierany przez PiS
Protest przeciw edukacji zdrowotnej w szkołach, a na nim kandydat na prezydenta popierany przez PiS
Maria Bilińska/Fakty po Południu TVN24
Protest przeciw edukacji zdrowotnej w szkołach, a na nim kandydat na prezydenta popierany przez PiSMaria Bilińska/Fakty po Południu TVN24

Będzie nowy przedmiot w szkołach - edukacja zdrowotna. Na zajęciach poruszane będą kwestie zdrowego odżywiania, aktywności fizycznej czy dojrzewania płciowego. W niedzielę w Warszawie odbył się protest pod hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji". Pojawili się na nim między innymi politycy PiS-u, a także kandydat tej partii na prezydenta Karol Nawrocki. W niedzielę opublikowany został także list w obronie nowego przedmiotu, którego sygnatariusze zaznaczyli, że właściwa edukacja chroni dzieci przed krzywdzeniem. 

Na warszawskim proteście głosów sprzeciwu wobec nowego przedmiotu nie brakowało. - Kiedyś to była propaganda, za czasów komunizmu inna, teraz jest lewicowa, która powoduje, że nasze dzieci będą odcinane od rodziny - mówił jeden z uczestników protestu.

Byli goście z zagranicy, ale pojawił się też Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Uczestnicy protestu zapewniali jednak, że chodzi im mniej o politykę, a bardziej o dzieci.

CZYTAJ TEŻ: Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

- Jesteśmy tu jako rodzice, aby przypomnieć rządzącym, po co są utrzymywani z naszych pieniędzy i nie życzymy sobie, aby wyciągali ręce po nasze dzieci, aby upaństwawiali - mówił Sławomir Skiba ze Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi.

- Nie widzimy pozytywnych zmian. Dostajemy w zamian zmiany, których nie potrzebujemy, które nie są konieczne, a wręcz przeciwnie - mogą być szkodliwe - przekonywał Waldemar Jakubowski z Krajowego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ "Solidarność".

Nowy przedmiot powodem protestu

O co dokładnie chodzi? Ministerstwo Zdrowia planuje, żeby już od najbliższego roku szkolnego w szkołach pojawił się nowy, obowiązkowy przedmiot - edukacja zdrowotna. W klasach IV–VIII to będzie jedna godzina tygodniowo przez cztery lata, a w szkołach średnich - dwie godziny tygodniowo przez dwa lata.

- Wiele dzieciaków przeżywa dosyć trudno to, w jaki sposób ich ciało się zmienia i chciałoby o tym wiedzieć, czy to się kiedyś zatrzyma, jak to będzie po tych zmianach, jak będzie wyglądać. Po to jest szkoła, żeby taką wiedzę przekazywać - argumentuje Anna Maria-Żukowska, posłanka Lewicy.

- Obejmuje szereg tematów: aktywność fizyczną, otyłość, kwestie zdrowego odżywiania, kwestie związane z profilaktyką, kwestie związane ze zdrowiem psychicznym. Na 10 działów tylko jeden dotyczy zdrowia seksualnego - zaznacza Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

CZYTAJ TEŻ: "Gdy patrzymy na statystyki, na przerażające liczby, widzimy, jak dużo jest do zrobienia"

Tylko jeden i o jeden za dużo - mówią politycy PiS-u. - Program edukacja zdrowotna ma wiele, nawet większość tematów, takich jak higiena, zdrowe odżywianie czy sport, i bardzo dobrze, ale bardzo niedobrze, że doklejana jest edukacja seksualna, właśnie w tym wzorcu niezwykle wczesnej seksualizacji dzieci - uważa Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka dopowiada, że to ingerencja w prawa rodziców. - Problemem jest to, że odbiera się rodzicom prawo do decydowania o wychowaniu dzieci w tak wrażliwej kwestii. Mają do tego i święte, i konstytucyjne prawo - mówi Paprocka.

"Edukacja daje nam bezpieczeństwo"
"Edukacja daje nam bezpieczeństwo"TVN24

Ludowcy sceptyczni

Przeciwko zmianom są też ludowcy. Mówią, że czas tuż przed kampanią wyborczą to nie jest najlepszy moment na takie dyskusje, a poza tym - jak słyszymy - trzeba to wszystko jeszcze przemyśleć.

- Ja bym proponował, aby ten projekt poddać głębszej konsultacji społecznej, z uwzględnieniem przede wszystkim zdania rodziców, bo wszyscy się zgodzimy, że za wychowanie odpowiadają rodzice, a szkoła w tym względzie ma tylko charakter pomocniczy - uważa Piotr Zgorzelski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicemarszałek Sejmu.

Podobne głosy było słychać na proteście w Warszawie. - Szkoła powinna być od edukacji, a rodzina jest od wychowania i to jest koniec tej kwestii - mówił jeden z uczestników. - Poradzimy sobie z przekazaniem tej wiedzy dzieciom najlepiej - zapewniał inny uczestnik.

Biskupi twierdzą, że przedmiot edukacja zdrowotna jest sprzeczny z konstytucją (materiał z 25.11.2024 r.)
Biskupi twierdzą, że przedmiot edukacja zdrowotna jest sprzeczny z konstytucjąRenata Kijowska/Fakty TVN

Ministerstwo broni projektu

Jednak szefowa resortu edukacji przekonuje, że nie w każdym domu i nie każdy rodzic rzeczywiście o tym z dzieckiem rozmawia., skądś dziecko musi się tego dowiedzieć i lepiej, żeby nie czerpało tej wiedzy z internetu.

- Szkoła jest tym miejscem, w którym mają dostać rzetelną wiadomość na temat swojego zdrowia fizycznego, psychicznego, seksualnego, na temat ruchu, na temat diety - przekonuje ministra Barbara Nowacka.

W zespole ekspertów, który tworzył program przedmiotu, byli między innymi nauczyciele, lekarze, psycholodzy i ksiądz.- Ten projekt, który dotyczy edukacji zdrowotnej, ma za zadanie wyposażyć ucznia nie tylko w samą wiedzę o procesie dojrzewania, o seksualności człowieka, ale ma wyposażyć w umiejętności psychologiczne dotyczące zachowań o charakterze asertywnym - wyjaśnia prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog, szef zespołu przygotowującego projekt podstawy programowej nowego przedmiotu.

ZOBACZ TEŻ: Jak budować dobrą szkołę i społeczeństwo? Wywiad z Justyną Suchecką

Żeby dziecko czy nastolatek wiedzieli, przed czym, jak mogą i powinni się bronić. - Nie ma lepszego zabezpieczenia przed seksualizacją dzieci, przed zachowaniami przestępczymi, również na tle seksualnym w stosunku do dzieci, niż rzetelna edukacja zdrowotna, w tym edukacja seksualna - zaznacza Katarzyna Lubnauer.

Edukację zdrowotną będą mogli prowadzić nauczyciele biologii, wf-u, wychowania do życia w rodzinie i psycholodzy oraz ci nauczyciele, którzy ukończą studia podyplomowe z tego zakresu. 

List otwarty w obronie edukacji zdrowotnej

W niedzielę opublikowany został list otwarty w obronie programu edukacji zdrowotnej. Sygnatariusze listu zaznaczyli, że "różne środowiska i organizacje, zarówno zorientowane humanistycznie, chrześcijańsko, ale też odwołujące się do innych systemów wartości postulowały potrzebę uwzględnienia holistycznej wizji człowieka i jego potrzeb, zamiast redukowania go do sfery biologicznej, seksualnej czy też wyłącznie społecznej lub aksjologicznej".

"Przedstawiona propozycja podstawy programowej spełnia te kryteria" - podkreślono w dokumencie. Sygnatariusze listu podali, że duży nacisk kładziony jest w niej na: wartości i postawy, kondycję psychiczną, społeczne relacje, dojrzewanie, zdrowie seksualne, środowiskowe, bezpieczeństwo w świecie mediów cyfrowych, sprawność fizyczną, właściwe odżywianie, profilaktykę uzależnień i praktyczne korzystanie z systemu ochrony zdrowia oraz, w miarę potrzeb, właściwej interwencji w celu uzyskania pomocy.

W liście podkreślono również, że właściwa edukacja jest najskuteczniejszym czynnikiem chroniącym dzieci i młodzież przed wszelkimi formami krzywdzenia - psychicznego, fizycznego, seksualnego, ekonomicznego, zaniedbania i cyberprzemocy.

List otwarty w wersji przekazanej PAP podpisały 23 osoby, m.in. pedagog dr hab. Błażej Kmieciak (były przewodniczący państwowej komisji ds. pedofilii), publicysta dr Tomasz Terlikowski, etyk, współautorka książek nt. prewencji wykorzystania seksualnego Małgorzata Terlikowska, psycholog i politolog dr Konrad Ciesiołkiewicz, prawnik prof. dr hab. Marcin Matczak, psycholog, psychoterapeuta dr hab. Jan Chodkiewicz, psychiatra, specjalista zdrowia publicznego dr hab. n. med. Krzysztof Krajewski-Siuda, prawnik dr hab. Jacek Potulski, pedagog dr hab. Jacek Pyżalski.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Rafał Trzaskowski obiecuje kobietom, że on - inaczej niż Karol Nawrocki - podpisze ustawę liberalizującą dostęp do aborcji, jeśli zostanie prezydentem. Karol Nawrocki mówi "nie" nawet powrotowi do tzw. kompromisu aborcyjnego. Kandydat Koalicji Obywatelskiej twierdzi, że nie skręca ani w prawo, ani w lewo, lecz że dla niego "najważniejszy jest środek i najważniejszy jest zdrowy rozsądek".

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Źródło:
Fakty TVN

Już 26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znowu będziemy mogli w świątecznej atmosferze, pełnej radości i solidarności, a często i zabawy - co pokażemy w TVN - pomóc dzieciom chorym na raka i na choroby krwi.

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Źródło:
Fakty TVN

Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku przygotował cykl filmów edukacyjnych, które poruszają kluczowe kwestie zdrowia psychicznego młodych ludzi. W materiałach znajdują się praktyczne informacje dla nauczycieli, rodziców, ale też uczniów. Szpital podzielił się tymi nagraniami z pomorskimi szkołami z nadzieją, że pomogą zrozumieć i wspierać młode osoby w kryzysie zdrowia psychicznego.

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nadal nie wiadomo, co z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy członkowie PKW pracują nad odpowiedzią dla ministra finansów, który poprosił o interpretację ostatniej uchwały. Już wiadomo, że odpowiedzi będą niejednomyślne.

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Są politycy, są ludzie, którzy wykorzystują podżeganie do nienawiści do zdobywania władzy, a potem utrzymywania jej do podziału Polaków - zauważyła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Magdalena Adamowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej. W programie odniosła się m.in. do rocznicy śmierci swojego męża Pawła Adamowicza, jak i niedawnych gróźb wobec szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka oraz prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Źródło:
TVN24

Nadzieja, ale też strach i niepewność towarzyszą rodzinom zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Bliscy osób uprowadzonych przez Hamas wierzą, że zawieszenie broni wejdzie w życie i ich koszmar się skończy. W pierwszej fazie terroryści mają uwolnić 33 osoby. Według "The Times of Israel" wśród nich może znajdować się dwoje dzieci - bracia Kfir i Ariel, którzy zostali porwani z kibucu Nir Oz.

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Oczy całego świata przez najbliższe dni zwrócone będą na Waszyngton, gdzie w poniedziałek w samo południe, czyli o godzinie 18 w Polsce, Donald Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zazwyczaj ta uroczystość jest wyłącznie dla Amerykanów, a obce państwa reprezentują ambasadorzy. Donald Trump uwielbia łamać schematy, zatem zaprosił na inaugurację wybranych zagranicznych polityków. Według portalu "Politico" to lista nazwisk stworzona według bardzo konkretnego klucza. Jest na niej też były premier Polski, Mateusz Morawiecki.

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Inauguracja nowego prezydenta to w Waszyngtonie zawsze ważny dzień - ten najbliższy poniedziałek ma być szczególnie wyjątkowy. Już porównuje się ten dzień z inauguracją drugiej kadencji Ronalda Reagana, bo w 1985 roku też było wyjątkowo zimno. Według prognoz w poniedziałek 20 stycznia w Waszyngtonie będzie wiało, a temperatura odczuwalna wyniesie nawet -20 stopni Celsjusza. Donald Trump zdecydował, że jego druga inauguracja zostanie przeniesiona do budynku Kapitolu.

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS