Pomoc dla powodzian. Na jakie pieniądze można liczyć i gdzie się zgłaszać?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Pomoc dla powodzian. Na jakie pieniądze można liczyć i gdzie się zgłaszać?
Pomoc dla powodzian. Na jakie pieniądze można liczyć i gdzie się zgłaszać?
Maria Bilińska/Fakty po Południu TVN24
Pomoc dla powodzian. Na jakie pieniądze można liczyć i gdzie się zgłaszać?Maria Bilińska/Fakty po Południu TVN24

Procedury mają być maksymalnie uproszczone, a biurokracja ograniczona do minimum. Premier punktuje i urzędników, i samorządowców. Przypomina, by byli wśród ludzi. Słuchali i informowali, na jakie pieniądze mogą liczyć, gdzie mają się zgłaszać, jakie dokumenty przedstawiać. Zebraliśmy komplet takich podstawowych informacji.

W Stroniu Śląskim wniosków o pomoc dla powodzian nie da się jeszcze złożyć, bo urzędnicy jeszcze nie są w stanie ich przyjmować.

- Nasza opieka społeczna nie ma jeszcze ani wody, ani prądu, ani internetu. Pracujemy dość mocno nad tym, żeby je tam przywrócić. Mam nadzieję, że dzisiaj się to nam uda zrealizować i mieszkańcy będą mogli składać wnioski - mówi wiceburmistrz Stronia Śląskiego Lech Kawecki.

W ratuszu w Lądku-Zdroju drzwi właściwie się nie zamykają. - Cały czas ludzie wchodzą i wychodzą z urzędu - mówi burmistrz Tomasz Nowicki. To między innymi tam mieszkańcy mogą składać wnioski o pomoc finansową dla powodzian.

Urzędnicy starają się pomagać, chociaż rząd zapewnia, że wszystko jest proste i nie zajmuje dużo czasu. - Nie trzeba drukować żadnych formularzy, wszystko może być załatwione w gminnym ośrodku pomocy społecznej. Taka usługa i wypełnienie wniosku będzie trwało kilka minut - informuje wojewoda śląski Marek Wójcik.

Od złożenia wniosku do wypłaty mogą minąć nawet tylko godziny

Każdy, kto został poszkodowany w powodzi, może właściwie na już wnioskować o dwa tysiące złotych zasiłku powodziowego i osiem tysięcy złotych z tytułu pomocy społecznej. Te dwa wnioski można składać w miejskim bądź gminnym ośrodku pomocy społecznej albo w urzędzie miasta lub gminy. Wnioski trafiają później do wojewody.

Doraźna pomoc finansowaTVN24

- Tego samego dnia, którego otrzymujemy wniosek o wypłatę pieniędzy, ten wniosek jest realizowany i pieniądze są przekazywane gminie - mówi Marek Wójcik.

Od złożenia wniosku do wypłaty mogą zatem minąć nawet tylko godziny, maksymalnie dzień. Jak informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, wypłaty zaczynają się rozkręcać.

- W dniu wczorajszym mieliśmy tylko wniosków na 120 tysięcy złotych, dzisiaj już na godzinę 9 prawie cztery miliony złotych, a trzy miliony zostały już przekazane gminom do uruchomienia, milion w tej chwili uruchamiamy - poinformował w czwartek Wiesław Szczepański, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

CZYTAJ TAKŻE: Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie

Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowie
Fundacja TVN pomoże odbudować szpital w Nysie. Wesprzeć tę akcję mogą też widzowieMarek Nowicki/Fakty TVN

Co osiem godzin rząd ma dostawać raporty, jak wygląda sytuacja ze składaniem wniosków i z wypłatami. Na piątek rano Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zaplanowało spotkanie z samorządowcami w sprawie tego, jak idą wypłaty.

Poza doraźną pomocą na sprzątanie, w okresie miesiąca od powodzi, można się ubiegać o środki na odbudowę i naprawę szkód. W przypadku budynków mieszkalnych to nawet do 200 tysięcy złotych. Te wnioski też trzeba będzie złożyć w urzędzie gminy albo w miejscowym ośrodku pomocy społecznej.

Pomoc dla rolników i przedsiębiorców

Poszkodowani w powodzi rolnicy mogą w gminie wnioskować o ulgi w podatku rolnym, a w KRUS-ie i w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa - o pomoc w opłatach.

Przedsiębiorcy, których firmy ucierpiały w powodzi, w skarbówce i w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych mogą wnioskować o raty lub odroczenie terminu płatności zobowiązań.

- To nie jest czas i miejsce na nadgorliwość w administracyjnym ujęciu - podkreśla minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Niepotrzebną biurokrację wytyka urzędnikom premier. - Nie wiem, po co zbierać informacje o wysokości zarobków tych, którzy przychodzą (...) przecież nie do urzędu skarbowego, tylko przychodzą po pomoc, która jest związana ze zniszczeniem mieszkania - zauważa Donald Tusk.

Tusk: trzeba szybko wypłacać środki

Szef rządu mówi: kiedy sytuacja się ustabilizuje, będziemy w stanie skontrolować, czy pieniądze na pewno trafiły do odpowiednich osób, a na razie trzeba szybko wypłacać środki.

- Będziemy monitorować pracę urzędników, którzy są za to odpowiedzialni. (...) Zadaniem wszystkich urzędników odpowiedzialnych za dysponowanie tymi środkami pomocowymi jest ułatwianie ludziom życia, a nie utrudnianie - podkreśla Donald Tusk.

Znaczące ułatwienie szykuje się dla tych, którzy mają kredyt hipoteczny, a ich nieruchomość zniszczyła się w powodzi.

- Wsparcie będzie polegało na spłacie przez Fundusz Wsparcia Kredytobiorców zobowiązań kredytobiorcy, czyli raty, przez okres 12 miesięcy, niezależnie od wysokości raty kredytowej - zapowiada minister finansów Andrzej Domański.

Sektor bankowy pracuje też nad programem odroczenia spłaty rat kredytów konsumenckich dla osób poszkodowanych w powodzi oraz odroczenia spłaty rat kredytów zaciągniętych przez przedsiębiorców.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS