PiS krytykuje specustawę powodziową. "Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
PiS krytykuje specustawę powodziową. "Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym"
PiS krytykuje specustawę powodziową. "Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym"
Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24
PiS krytykuje specustawę powodziową. "Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym"Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24

Powódź spowodowała miliardowe straty. Tysiące osób czeka na pomoc. Są projekty ustaw i pomysły na wsparcie. Dla powodzian liczy się czas. Posłowie opozycji najwidoczniej mają czas na polityczne kłótnie. Politycy koalicji rządzącej się tym jednak nie przejmują.

Nawet tam, gdzie woda już opadła, szacowanie strat jeszcze długo się nie skończy. Wsparcia w sprzątaniu, remontach i odbudowie potrzebują tysiące osób. Na systemową pomoc państwa czekają też samorządy - odpowiedzią ma być rządowa specustawa.

- Ta pomoc skierowana jest bardzo szeroko: i do gmin poprzez uproszczenie procedur, i do przedsiębiorców poprzez konkretną pomoc finansową, i mieszkalnictwo, i budownictwo, infrastruktura - informuje Żaneta Cwalina-Śliwowska, posłanka Polski 2050-Trzeciej Drogi.

Tylko w województwie dolnośląskim potrzeby już przekraczają 5 miliardów złotych. W województwie opolskim stanem klęski żywiołowej objętych jest 7 z 11 powiatów. Projekt specustawy rząd przyjął we wtorek, a w czwartek w Sejmie ruszyło pierwsze czytanie. Od opozycji premier i marszałek Sejmu usłyszeli, że zbyt późno. - Skandalem jest to, że Hołownia nie zwołał Sejmu w zeszłym tygodniu - mówi Piotr Gliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

ZOBACZ TEŻ: Krajobraz po powodzi na nagraniach. Tak wyglądają miasta po przejściu żywiołu

Rządzący odpowiadają, że pierwsza pomoc, w tym wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, uruchomiona została już 16 września, a na pierwszą, doraźną pomoc zabezpieczono dwa miliardy złotych. - W tym zasiłek powodziowy oraz szczególny tryb udzielania dotacji dla gmin dotkniętych kataklizmem - przypomina Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych.

Stronie Śląskie. Miasto po powodzi (20.09.2024 r.)PAP/Maciej Kulczyński

Co zakłada specustawa powodziowa?

Kwota wypłaconych już zasiłków przekroczyła sto milionów złotych, a pieniądze trafiły do ponad 38 tysięcy rodzin. Teraz rząd znowelizować chce w sumie kilkanaście różnych ustaw. Chodzi między innymi o zapowiadane już wsparcie dla kredytobiorców - ci, których zakupione na kredyt mieszkania czy domy zostały zalane, mogą liczyć na bezzwrotne wsparcie sięgające 12-miesięcznych rat wraz z odsetkami. W autopoprawce znalazły się też zapisy o wsparciu dla przedsiębiorców.

- Wprowadzamy zupełnie nieznany dotychczas instrument pomocowy - podkreśla Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii.

Wysokość jednorazowego świadczenia interwencyjnego, czyli pomoc finansowa w powrocie do prowadzenia działalności, zależeć będzie od liczby zapewnianych etatów i średniego przychodu. Wypłaty realizowane mają być szybko - minister finansów zabezpieczył na tę pomoc miliard złotych. - Zależy nam, jako rządowi, na tym, aby tam życie gospodarcze dalej mogło się rozwijać, dalej mogło stymulować rynek pracy - podkreśla Krzysztof Paszyk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marcin Kierwiński powołany na ministra. Tusk "pod wielkim wrażeniem" słów prezydenta Dudy

Wsparcie dotyczyć ma również pracodawców, których pracownicy ucierpieli podczas powodzi. - Będą mieli refundowaną nieobecność swojego pracownika - wyjaśnia Marek Sowa, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Poszkodowani liczyć będą mogli na 20 dni wolnych od pracy. Specustawa zakłada też uproszczone procedury świadczenia usług medycznych i zmianę zasad organizacji pracy szkół, tak żeby dzieci z zalanych terenów miały zapewnioną opiekę. Do tego zasiłek losowy dla rodzin, tysiąc złotych na potrzeby edukacyjne dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym i kolejne tysiąc złotych na pokrycie kosztów energii. Przy pracujących pompach i osuszaczach koszty szybują, i tu też opozycja mówi: za mało i za późno.

- Złożyliśmy taki projekt ponad tydzień wcześniej niż spóźniony projekt rządu - wskazywał podczas debaty Andrzej Śliwka, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Siemoniak o głównych założeniach projektu ustawy o pomocy powodzianom
Siemoniak o głównych założeniach projektu ustawy o pomocy powodzianomTVN24

"Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym"

Prawo i Sprawiedliwość chce wyższych wypłat - doraźnych oraz tych na odbudowę czy remonty zniszczonych domów i mieszkań. - Nie limity na odbudowę nieruchomości, tylko całość odbudowy nieruchomości, bo dom, który spłynął, który nie istnieje, musi być odbudowany - mówi Piotr Gliński.

Rząd przewidział 100 tysięcy złotych w przypadku zalanych mieszkań, a 200 tysięcy, kiedy chodzi o zalane domy jednorodzinne. W sumie na działania związane z usuwaniem skutków powodzi z budżetu państwa i środków unijnych zabezpieczone zostanie do 23 miliardów złotych. - Specustawa powodziowa ładnie brzmi, ale pokazuje, że to są puste zapisy - ocenia Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Na taką krytykę rządzący odpowiadają krótko. - Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym, bo będą się bali odpowiedzialności politycznej, ale mniej emocji, więcej pracy - komentuje Tomasz Trela, poseł Lewicy.

ZOBACZ TEŻ: Każda pomoc jest teraz na wagę złota. Co się przyda powodzianom?

Sejm ma powołać komisję, która w pilnym trybie pracować będzie nad ostatecznym kształtem specustawy. Samorządy potrzebują nie tylko pieniędzy, ale i uproszczonych procedur., żeby ruszyć z odbudową infrastruktury i zniszczonych budynków.

- Do tego też są potrzebne zmiany prawne, choćby w zakresie zamówień publicznych, kwestii procedur, wydawania pozwoleń - wskazuje Marek Sowa. - Liczę na to, że ta komisja wypracuje jakąś sensowną metodę - przyznaje Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

Ostateczne głosowanie nad ustawą zaplanowane jest na wtorek.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Wytyczne sanepidu są jasne - zalana przez wodę powodziową żywność musi być zutylizowana. Nawet jeśli była w hermetycznym opakowaniu. Sanepid informuje o wszczęciu kontroli.

Sanepid kontroluje, czy żywność, która miała styczność z wodą powodziową, została zutylizowana

Sanepid kontroluje, czy żywność, która miała styczność z wodą powodziową, została zutylizowana

Źródło:
Fakty tVN

Wiele osób pyta, jak w czasie powodzi działały władze i instytucje państwowe. Wśród tych osób jest premier Donald Tusk. Przedstawiciele władz samorządowych wskazują na to, że brakowało im bieżących informacji od Wód Polskich. Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, po kontroli zleconej przez premiera w instytucjach odpowiedzialnych za komunikację i prognozy ma dojść do dymisji.

Donald Tusk chce wiedzieć, co nie zadziałało w związku z powodzią. Nieoficjalnie: mają być dymisje

Donald Tusk chce wiedzieć, co nie zadziałało w związku z powodzią. Nieoficjalnie: mają być dymisje

Źródło:
Fakty TVN

Spowiedź skruszonej urzędniczki. Justyna Gdańska, była dyrektorka biura zakupów w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, po wyjściu z aresztu przeprasza i ujawnia nieprawidłowości w działaniu Agencji. - Tylko tak mogę naprawić to, co stało się za sprawą mojej akceptacji - tłumaczy dziennikarzowi Wirtualnej Polski. W tym samym śledztwie zarzuty ma usłyszeć jej były szef, były prezes RARS Michał K., który w Londynie czeka na ekstradycję, oraz Paweł Szopa, szef firmy Red is Bad, który ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.

Była urzędniczka RARS przyznała się do winy. "Część ludzi nie chce umierać za ludzi Morawieckiego"

Była urzędniczka RARS przyznała się do winy. "Część ludzi nie chce umierać za ludzi Morawieckiego"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec zapowiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24, że na sobotnim posiedzeniu rządu pojawi się "dużo konkretnych rzeczy, jeśli chodzi o zapisy budżetowe" związane z sytuacją powodziową. Wyjaśnił, że chodzi tu między innymi o środki na obiekty sportowe, biblioteki, szkoły, odbudowę domów i mieszkań.

Grabiec: na posiedzeniu rządu będzie dużo konkretów w sprawie zapisów budżetowych     

Grabiec: na posiedzeniu rządu będzie dużo konkretów w sprawie zapisów budżetowych     

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Obrazoburcze jest to, co mówi Donald Trump, że Ukrainy już nie ma. Jak to jest nikczemne wobec narodu, który broni swojej suwerenności - stwierdził w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego Zbigniew Pisarski. Dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zaznaczyła, że "Trump przedstawia skutecznie wojnę w Ukrainie w kategoriach handlu".

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

"Jeżeli on tego nie rozumie, to jest to dla nas niepokojące" 

Źródło:
TVN24

W niedzielę w Austrii odbędą się wybory parlamentarne. Do władzy w kraju może wrócić populistyczna i prorosyjska Wolnościowa Partia Austrii. Obecny lider partii Herbert Kickl uchodzi za polityka jeszcze bardziej skrajnego od Joerga Haidera, którego wejście do rządu w 2000 roku poskutkowało unijnymi sankcjami wobec Austrii. To bliski sojusznik Viktora Orbana. Jest znany z antysemickich wypowiedzi.

Zbliżają się wybory w Austrii. Skrajna, prorosyjska prawica prowadzi w sondażach

Zbliżają się wybory w Austrii. Skrajna, prorosyjska prawica prowadzi w sondażach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- To będzie "jesień decyzji" - przewiduje jeden z kluczowych członków niemieckiego rządu. Nie jest to jednak ofensywa programowa, ale symbol bycia w głębokiej defensywie. Rząd Olafa Scholza w Berlinie walczy o przetrwanie, a problem goni problem. Opozycja ma już swojego kandydata na kanclerza. To Friedrich Merz, przewodniczący CDU.

Rząd Olafa Scholza może nie dotrwać do Bożego Narodzenia. Opozycja ma już kandydata na kanclerza

Rząd Olafa Scholza może nie dotrwać do Bożego Narodzenia. Opozycja ma już kandydata na kanclerza

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS