Każda pomoc jest teraz na wagę złota. Co się przyda powodzianom?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Każda pomoc jest teraz na wagę złota. Co się przyda powodzianom?
Każda pomoc jest teraz na wagę złota. Co się przyda powodzianom?
Marta Balukiewicz/Fakty po Południu TVN24
Każda pomoc jest teraz na wagę złota. Co się przyda powodzianom?Marta Balukiewicz/Fakty po Południu TVN24

Łopaty i ręce, które mogą je chwycić. Agregaty, osuszacze i wolontariusze, którzy są gotowi poświęcić swój czas i siły. Z upływem czasu potrzeby się zmieniają. Dzięki ofiarności Polaków wielu rzeczy jest pod dostatkiem, ale wielkie są też braki. Na pewno przyda się każda złotówka, a co jeszcze?

Ktoś wziął urlop i pomaga sprzątać w Kłodzku. - A z Przemyśla 600 kilometrów przyjechaliśmy, żeby pomóc ludziom biednym - mówi pan Robert, wolontariusz.

Ktoś przyniósł łopatę potrzebną w Stroniu, inny wpłacił na zbiórkę dla podnoszącego się po powodzi Lądka. Jeszcze inny przyjechał oczyszczać drogę w Głuchołazach swoją własną koparką.

- Nie mogliśmy być obojętni na ludzką krzywdę, dlatego zebraliśmy się wspólnie, przyjechaliśmy do Kłodzka, żeby wspomóc. Nas akurat przyjechało 30 osób - mówi pan Robert.

Społeczny zryw pomocy powodzianom trwa, ale zmieniają się potrzeby

Każda pomoc jest teraz na wagę złota. Pani Dagmara z Głogowa pomaga sąsiadom z zalanego osiedla. - Codziennie tam chodzimy w woderach, żeby donieść wodę czy jedzenie - mówi pani Dagmara.

Przedsiębiorcy, instytucje i przede wszystkim zwykli obywatele pomagają jak mogą. - Wspieramy się, mówimy, że będzie dobrze, ale tu trzeba mnóstwo rąk do pomocy - podkreśla pani Maria, mieszkanka Głuchołazów.

Społeczny zryw pomocy powodzianom trwa, ale zmieniają się potrzeby. - Te obszary, które ucierpiały jako pierwsze, potrzebują już bardziej takich sprzętów, jak grzejniki, osuszacze, maszty flagowe do oświetlenia, latarki - wymienia Marcin Psiuch, wiceprezes Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki. Czyli przede wszystkim materiały potrzebne do remontów.

Kucie ścian i osuszanie murów to prace, które będą też potrzebne w szpitalu w Nysie. Woda wdarła się na oddział ratunkowy i laboratorium. Zniszczone są tomografy, rezonans i jedyna w województwie pracownia terapii hiperbarycznej. Dzięki zbiórce Fundacja TVN przekazała na odbudowę placówki już blisko siedem milionów złotych.

- Olbrzymie wsparcie finansowe, ale także dzięki państwu duże zainteresowanie tym, co nas spotkało - mówi Artur Kamiński, dyrektor szpitala w Nysie.

Na wszystko potrzebne są tylko i aż pieniądze.

Służby ostrzegają

Gdy jedni dosłownie rzucają wszystko, żeby pomagać, znajdują się też tacy, którzy cudzy dramat chcą wykorzystać.

Od początku powodzi policja zatrzymała 12 szabrowników. Każdemu z nich grozi bezwzględne więzienie.

- Te czyny są kwalifikowane jako kradzież zuchwała, więc tu kara według Kodeksu Karnego grozić im może do ośmiu lat pozbawienia wolności - przekazuje aspirant sztabowy dolnośląskiej policji Łukasz Dutkowiak.

Służby ostrzegają, ale też podkreślają - zgłoszenia są incydentalne.

CZYTAJ TAKŻE: Których produktów potrzebują powodzianie? "Przyjeżdżają tony darów, nie zawsze te, które są najpotrzebniejsze"

Których produktów potrzebują powodzianie? "Przyjeżdżają tony darów, nie zawsze te, które są najpotrzebniejsze"
Których produktów potrzebują powodzianie? "Przyjeżdżają tony darów, nie zawsze te, które są najpotrzebniejsze"Katarzyna Skalska-Koziej/Fakty po Południu TVN24

Oddolne incjatywy

W skali całego kraju dobra i ludzkiej życzliwości jest znacznie więcej.

Policjanci z niewielkiego Kietrza zebrali między sobą pieniądze i kupili kuchenkę gazową dla rodziny poszkodowanej w powodzi.

Myśliwi z Lubuskiego udostępnili swojego drona z kamerą termowizyjną. Dzięki temu służby w nocy mogą patrolować wały.

Kiedy jest potrzeba serca i dobra wola - nie ma przeciwności, których nie da się pokonać.

Pan Marek pilot z Mazowsza, oddał swoją prywatną pompę głębinową mieszkańcom zalanej Oławy. Po odbiór sprzętu pan Aleksander miał się zgłosić o konkretnej godzinie w wyznaczonym miejscu - w szczerym polu.

- Wciąż nie wierzyłem, że on tym samolotem tam wyląduje. Wylądował, zakręcił, wrócił do mnie, otworzył drzwi, odpiął sobie te słuchawki, które miał, przywitał się, wyciągnął tę pompę zza fotela. Coś absolutnie niesamowitego - przyznaje Aleksander Twardowski, przedsiębiorca, działacz społeczny z Oławy.

Oddolne inicjatywy z potrzeby serca za serce chwytają szczególnie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Pojawia się nadzieja dla osób korzystających z respiratora, które mogłyby bez bez niego żyć, ale wydaje im się, że to niemożliwe. Pani Zofia też tak myślała, ale się zawzięła, a jej życie wygląda już zupełnie inaczej. Podobnie jest w przypadku pani Danuty. To wszystko dzięki pomocy lekarzy, rehabilitantów i psychoterapeutów.

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Źródło:
Fakty TVN

Kampania nabiera tempa, chociaż jeszcze nieoficjalnie. Najnowszy sondaż prezydencki pokazuje, że niezdecydowanych wyborców jest aż ponad 15 procent i wśród tych niezdecydowanych jest sporo rozczarowanych kobiet.

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Źródło:
Fakty TVN

W Los Angeles wciąż szaleją pożary. Ci, których domy nie spłonęły, pomagają tym, którzy zostali bez niczego. W akcjach pomocy biorą udział Polacy, organizują zbiórki i przekazują dary.

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta i szef Instytutu Pamięci Narodowej, spotkał się na Jasnej Górze z kibicami. Były kontrowersyjne okrzyki, teraz są krytyczne komentarze. Sam Nawrocki problemu nie widzi.

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Już za tydzień Donald Trump ponownie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tym świetle niebywale istotne są wszystkie wypowiedzi jednego z jego najbliższych stronników. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, tym razem obiera za cel nie konkretne europejska państwa, ale cały kontynent. 

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To, jak bardzo wielowymiarowa jest sprawa odpowiedzialności za sytuację w Strefie Gazy, pokazuje historia Amal, architekt, która w dniu napadu Hamasu na Izrael urodziła swojego drugiego syna. Kobieta w najtrudniejszym momencie, gdy rozpętała się wojna, została sama z dwójką małych dzieci. Drugi rok stara się ocalić je przed śmiercią głodową lub w bombardowaniu. Historia, którą nam opowiedziała, mocno odbiega od oficjalnej narracji Izraela o tym, że w ramach walki z Hamasem nie atakuje cywilów.

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Źródło:
jzb/dln