Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"
Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"
Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24
Patryk Jaki tłumaczy spór w Zjednoczonej Prawicy i chwali Donalda Tuska. "Jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować"Katarzyna Kowalska/Fakty po Południu TVN24

W ubiegłym tygodniu doszło do ostrej wymiany zdań między europarlamentarzystą Suwerennej Polski Patrykiem Jakim a posłem Prawa i Sprawiedliwości Michałem Dworczykiem. Teraz jednak politycy deklarują pełną zgodę. To była kolejna odsłona konfliktu między ziobrystami a premierem Morawieckim. Patryk Jaki obecnie przekonuje, że należy nad tym przejść do porządku dziennego. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

- Koncentrujemy się na wyborach samorządowych - to odpowiedź szefa Klubu Parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka na pytanie o start kandydatów Suwerennej Polski ze wspólnej listy do Parlamentu Europejskiego.

Sytuacja Patryka Jakiego, który - jak mówi - chce kandydować do europarlamentu z list Prawa i Sprawiedliwości, wydaje się szczególna, bo to on elementem trwającej właśnie kampanii samorządowej uczynił krytykowanie byłego premiera koalicyjnego rządu, który współtworzył. Tym samym Patryk Jaki wywołał otwartą kłótnię, choć teraz od polityków Prawa i Sprawiedliwości słychać, że żadnej kłótni nie było i nie ma, a projekt Zjednoczona Prawica trwa w najlepsze, to uczestnicy słownych utarczek zgodnie przyznają, że ten etap czas zamknąć.

Czytaj więcej: Spór w Zjednoczonej Prawicy. Patryk Jaki o "dziadostwach" Morawieckiego, politycy PiS o "krótkich spodenkach" Jakiego

- Nie żałuję tych słów, dlatego że te słowa były prawdziwe, ale uważam, że trzeba to już w tej chwili zakończyć - podkreśla Patryk Jaki. - To nie jest kwestia przepraszania się, wymieniliśmy kilka zdań na temat tej sytuacji i sprawa jest zamknięta - uważa Michał Dworczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Wszystko to kilka dni po naradzie ścisłego kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, gdzie Jarosław Kaczyński zapytać miał, co zrobić z Suwerenną Polską, a Mateusz Morawiecki zażądać miał wyrzucenia ziobrystów z klubu PiS-u. - Pan premier Morawiecki nie domagał się tego wniosku - informuje poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Mueller.

Zobacz także: To Kaczyński zapytał: "co robimy z Suwerenną Polską?". Znamy nowe kulisy narady PiS-u

"To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy"

Dzisiaj, w oficjalnych rozmowach, wszyscy stawiają na współpracę, co w obliczu zbliżających się wyborów nie powinno dziwić. - Nasze wewnętrzne różnice zdań, które są, nie będą nikomu służyły, a tym bardziej Donaldowi Tuskowi do tego, aby nas podzielić - zaznacza Mueller. - Ja jestem zwolennikiem, żebyśmy jako obóz Zjednoczonej Prawicy grali szerokimi skrzydłami - zapewnia Dworczyk.

Z kolei Patryk Jaki tłumaczy, że to, co mówi Suwerenna Polska, ma wzmocnić, a nie osłabić Zjednoczoną Prawicę. - My nie krytykujemy PiS-u, tylko krytykujemy konkretną frakcję, która dała się nabrać, (...) rzeczywiście, bardzo istotni politycy, ale ja uważam, że w tej sprawie po prostu trzeba iść do przodu - przyznaje Jaki i jednocześnie przytacza zaskakujący przykład. - To są rzeczy, które wyniosły Tuska do władzy. To znaczy to, że jego obóz jest szeroki i potrafi dyskutować - zauważa polityk.

Sasin o sporze w Zjednoczonej Prawicy: apelowałbym do wszystkich uczestników tego sporu, żeby miarkować
Sasin o sporze w Zjednoczonej Prawicy: apelowałbym do wszystkich uczestników tego sporu, żeby miarkowaćTVN24

"Różnica zdań nie była nigdy przez nas ukrywana"

W tym roku dwa kolejne sprawdziany dla polityków - wybory samorządowe w kwietniu i w czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego. To właśnie europejską politykę rządu Mateusza Morawieckiego krytykują koalicjanci z Suwerennej Polski. - Ta różnica zdań nie była nigdy przez nas ukrywana, przecież nie głosowaliśmy za KPO, głosowaliśmy przeciwko KPO - zwraca uwagę Marcin Warchoł, poseł Suwerennej Polski.

Stanowisko Suwerennej Polski w sprawach europejskich najpewniej się nie zmieni, stąd pojawia się pytanie, czy kandydaci Suwerennej Polski mają pewne miejsca na listach PiS-u w eurowyborach. - W stosownym czasie odpowiemy, dzisiaj podkreślamy, że jesteśmy skoncentrowani na wyborach samorządowych - informuje szef klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj również: Morawiecki chciał wyrzucenia posłów Suwerennej Polski? Kaczyński miał się nie zgodzić

W sprawie wyborów samorządowych też nie obyło się bez zgrzytów. Lider Stowarzyszenia OdNowa otwarcie przyznał, że doszło do rażącego naruszenia ustaleń dotyczących list wyborczych w kilku miejscach w Polsce. - Zjednoczoną Prawicę czeka poważna debata dotycząca przyszłości - podkreśla Marcin Ociepa.

W sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego politycy Suwerennej Polski też nie mówią jednym głosem. - Umowa koalicyjna obowiązuje i zgodnie z nią jesteśmy na listach do Parlamentu Europejskiego i do sejmików - zapewnia Warchoł. - Nie rozmawiamy na razie o listach do Parlamentu Europejskiego, na razie wybory samorządowe - twierdzi z kolei Michał Wójcik, poseł Suwerennej Polski.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Pozostałe wiadomości

Jest nowy raport przygotowany przez Amerykanów, a w nim szokujące historie. "Do przewożenia dzieci wykorzystywano samoloty kancelarii prezydenta" - to ma być dowód na to, że Putin wiedział, co robi, że to on stoi za porwaniami dzieci z Ukrainy.

Kreml bezpośrednio uczestniczył w uprowadzaniu dzieci z Ukrainy do Rosji. Badacze z Yale przedstawili raport

Kreml bezpośrednio uczestniczył w uprowadzaniu dzieci z Ukrainy do Rosji. Badacze z Yale przedstawili raport

Źródło:
Fakty TVN

Godziny szczytu, a na ulicy siedzi Ostatnie Pokolenie. 4 grudnia w okolicach godziny 18 w Warszawie znów auta stanęły w korkach - nie tylko z powodu pory dnia, także z powodu blokady. Policjanci w kilkanaście minut usunęli protestujących z drogi. Te blokady mają zwrócić uwagę na kwestię ochrony klimatu. Tyle że uderzają w zwykłych ludzi, a nie w polityków, i wygląda na to, że mogą mieć odwrotny skutek.

"Musimy protestować w taki sposób". Demonstracje Ostatniego Pokolenia budzą kontrowersje

"Musimy protestować w taki sposób". Demonstracje Ostatniego Pokolenia budzą kontrowersje

Źródło:
Fakty TVN

Aż 78 procent Polek odczuwa lęk przed nieznajomym mężczyzną. Niemal co druga kobieta doświadczyła molestowania werbalnego, a co trzecia - fizycznego. To statystyki z badania przeprowadzonego przez Fundację SEXEDPL oraz Uber Polska. Okazuje się, że wiele osób, w szczególności kobiety, zmaga się z permanentnym poczuciem zagrożenia. Fundacja, w odpowiedzi na te wstrząsające dane, rusza z nową kampanią promującą antyprzemocową linię pomocy - 720 720 020.

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXEDPL rusza z nową kampanią

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXEDPL rusza z nową kampanią

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Wstyd dla Jarosława Kaczyńskiego. Powinien zrzec się tego immunitetu - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł KO Krzysztof Brejza. - Za twarzą miłego starszego pana kryje się tak naprawdę pogarda dla człowieka, pogarda dla prawa i agresja - stwierdził. - Nie powinno być wątpliwości, że pan Jarosław Kaczyński winien się przed sądem z tej sprawy wytłumaczyć - powiedziała posłanka PSL Urszula Pasławska.

"Za twarzą miłego starszego pana kryje się pogarda i agresja"

"Za twarzą miłego starszego pana kryje się pogarda i agresja"

Źródło:
TVN24

- To było dosyć żenujące widowisko, no, ale chyba w sumie nie ma żadnych innych argumentów na obronę immunitetu Zbigniewa Ziobry, jak odwracanie kota ogonem - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic z klubu Lewicy o przebiegu posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej w sprawie Ziobry. Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że ziobryści "wykonali plan", który mieli na to posiedzenie.

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

Źródło:
TVN24

O Putinie, Trumpie, kryzysie migracyjnym - Angela Merkel udzieliła obszernego wywiadu telewizji CNN. Była kanclerz Niemiec jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie promuje swoją autobiografię "Wolność" - a pomaga jej w tym między innymi Barack Obama.

Angela Merkel wychodzi z cienia. Uważa, że pandemia COVID-19 przyczyniła się do decyzji Putina o inwazji

Angela Merkel wychodzi z cienia. Uważa, że pandemia COVID-19 przyczyniła się do decyzji Putina o inwazji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszystko wskazuje na to, że 4 grudnia premier Francji Michel Barnier najprawdopodobniej przegra głosowanie w parlamencie i w sprawie budżetu, i w sprawie wotum nieufności. Nikt nie chce podpisać się pod cięciami, które zaproponował rząd. A Francja musi ciąć wydatki, bo już w tej chwili jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów Europy. Jeśli prezydentowi nie uda się znaleźć nowego premiera - sam może przejąć kompetencje szefa rządu.

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS