Pakt senacki jest, paktu sejmowego nie będzie? "Nie ma potrzeby"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Pakt senacki jest, paktu sejmowego nie będzie? "Nie ma potrzeby"
Pakt senacki jest, paktu sejmowego nie będzie? "Nie ma potrzeby"
Katarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24
Pakt senacki jest, paktu sejmowego nie będzie? "Nie ma potrzeby"Katarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24

Opozycja ogłosiła pakt senacki. Teraz pojawia się pytanie - co z paktem sejmowym? Lewica chce porozumienia w sprawie i stosownych umów. Proponuje, żeby inne partie podpisały formalne zobowiązanie, że po wyborach będą współrządzić i ustalą listę priorytetów, którymi przyszły rząd miałby się zająć.

Pakt senacki ma być tylko wstępem do współpracy opozycji po wyborach. Lewica chce paktu sejmowego, ale odpowiedzi z innych klubów opozycyjnych na razie brak. - Trudno mi powiedzieć dlaczego, ale niezależnie od tego, czy ten pakt sejmowy uda się zawrzeć przed wyborami, czy nie, to tak czy inaczej, kiedy uda nam się wygrać wybory, jest jasne dla wszystkich, że będziemy tworzyć wspólny rząd. Że nie ma innej możliwości. Że ani Koalicja Obywatelska, ani Lewica, ani jakakolwiek inna partia nie może rządzić sama - wskazuje Magdalena Biejat z Razem.

Lewica proponuje, żeby partie demokratycznej opozycji - jak nazywa KO, PSL, Polskę 2050 i siebie - podpisały formalne zobowiązanie, że po wyborach będą współrządzić i wspólnie, spośród postulatów wszystkich tych partii, ustalą listę priorytetów, którymi ewentualny rząd dzisiejszej opozycji miałby się zająć najpilniej. - Ja zawsze boję się takiego manifestowania, jakby coś już się wydarzyło. Wygrajmy te wybory, a potem spokojnie będziemy realizować program, który w wielu miejscach jest wspólny - jest zdania Borys Budka z PO.

W priorytetach każdej partii najczęściej powtarza się odpolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, uruchomienie pieniędzy na KPO, walka o prawa kobiet i zmiana prawa aborcyjnego, a przede wszystkim - nieatakowanie się nawzajem w kampanii wyborczej. - Każda inicjatywa, która przybliża nas wszystkich do tego, żeby w Polsce było normalnie, żeby już nie rządził PiS, jest warta uwagi, jest bardzo cenna. Więc jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje - mówi Agnieszka Pomaska z PO.

Tusk w Warszawie, Hołownia w Białymstoku. Opozycja powoli odkrywa wyborcze karty
Tusk w Warszawie, Hołownia w Białymstoku. Opozycja powoli odkrywa wyborcze kartyJacek Tacik/Fakty TVN

Brak porozumienia

Rozmowy miały się zacząć po zarejestrowaniu komitetów wyborczych, ale komitety już są, a rozmów o pakcie sejmowym wciąż nie ma i według nieoficjalnych informacji - raczej nie będzie. - (Pakt sejmowy - przyp. red.) Został rozesłany, został przyjęty do wiadomości, natomiast potrzeby do tego, żeby dzisiaj przyjmować taki pakt, nie ma, bo każda formacja demokratyczna jasno się określiła, z kim chce tworzyć koalicję. Wszyscy chcemy współpracować w ramach partii demokratycznych ze sobą. Partia antydemokratyczna PiS będzie współpracować z partią antydemokratyczną Konfederacją. Ten podział jest jasny i żaden dokument inny tego nie zmieni - tłumaczy Miłosz Motyka, rzecznik prasowy PSL.

Na drugim biegunie jest Polska 2050, która już ma listę wspólnych spraw z PSL w umowie koalicyjnej, ale na podpisanie paktu też liczy. - Powinniśmy już teraz ustalić to, czym trzeba się będzie zając w pierwszych dniach istnienia przyszłego rządu i co trzeba rozłożyć do pracy być może na całą przyszłą kadencję Sejmu - uważa Michał Kobosko z Polski 2050.

Te dyskusje obserwuje PiS, który w pakcie sejmowym dostrzega zagrożenie, ale nie dla siebie, a dla opozycji. - My się niczego nie obawiamy, my rozmawiamy z Polakami - zapewnia Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji z PiS. - Donald Tusk robi wszystko, żeby ściągnąć Lewicę poniżej progu wyborczego. Także przyjęcie Agrounii na listy Platformy Obywatelskiej, niezależnie od wszystkich kontrowersji związanych z tą formacją, na pewno jest też ciosem wymierzonym w PSL i w Trzecią Drogę. Myślę, że tutaj mamy do czynienia z kanibalizacją mniejszych formacji opozycyjnych - uważa Bartłomiej Wróblewski z PiS.

Opozycja już wcześniej podpisywała wspólne pakty w sprawie obrony samorządności czy demokracji. Jednak teraz na podpisanie jakiegokolwiek paktu sejmowego jest coraz mniej czasu.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu

Pozostałe wiadomości

Zgłaszać można się jeszcze do poniedziałku. Chodzi o akcję "Żonkile". 19 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim, wolontariusze będą wręczać warszawiakom papierowe kwiaty i informować o wydarzeniach sprzed lat.

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Zbliża się rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Muzeum POLIN szuka wolontariuszy

Źródło:
Fakty TVN

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widać ewidentnie pewien chaos, ale wyłania się z niego kilka niestety niedobrych spraw. Sprawa pierwsza, to jest chęć zakończenia wojny za wszelką cenę i kosztem Ukrainy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były wiceszef MON Janusz Zemke pytany o strategię USA w sprawie doprowadzenia do pokoju w Ukrainie. Były dowódca jednostki GROM generał Roman Polko zwrócił uwagę na "pozbycie się kart atutowych".

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

"Z chaosu wyłania się kilka niedobrych spraw. Pierwsza, to chęć zakończenia wojny za wszelką cenę"

Źródło:
TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN