Oświadczenie majątkowe z luką. Leszek Mazur mówi o "przeoczeniu"

Oświadczenie majątkowe z luką. Leszek Mazur mówi o "przeoczeniu"
Oświadczenie majątkowe z luką. Leszek Mazur mówi o "przeoczeniu"
Jan Piotrowski | Fakty po południu
Oświadczenie majątkowe z luką. Leszek Mazur mówi o "przeoczeniu"Jan Piotrowski | Fakty po południu

Szef Krajowej Rady Sądownictwa nie wpisał sporej kwoty. Chodzi o kilkadziesiąt tysięcy złotych, czyli o pieniądze, jakie sędzia Leszek Mazur zarobił jako przewodniczący KRS. On sam mówi, że to zwykłe przeoczenie i zapowiada korektę.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW PO POŁUDNIU" W TVN24GO

Na pytanie o niewpisaną kwotę, sędzia Leszek Mazur odpowiada, że chodzi o 81 tysięcy złotych z "jakimś tam drobnym uzupełnieniem". To pieniądze, które w 2018 roku Mazur zarobił w roli przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. W jego oświadczeniu majątkowym na próżno szukać tej kwoty. Po oszczędnościach, nieruchomościach i funduszach emerytalnych, w stosownej rubryce widnieje wpis "nie uzyskałem takich dochodów".

- Nie było takiego obowiązku wpisania. Interpretacja tego pouczenia jest tego rodzaju, że nie podlegają ujawnieniu dochody związane ze stosunkiem służbowym sędziego, no a praca w KRS-ie jest właśnie takim stosunkiem służbowym - tłumaczy Leszek Mazur, przewodniczący KRS.

Jeszcze w czwartek sędzia Mazur zupełnie inaczej tłumaczył się Onetowi, mówiąc, że o prawie stu tysiącach "po prostu zapomniał".

- Za pracę w Krajowej Radzie Sądownictwa członek KRS otrzymuje dietę. Podkreślam, dietę, a nie dochód. I tu jest ta rozbieżność. Być może, że trzeba by najpierw wyjaśnić, co tak naprawdę stanowi zakres oświadczeń majątkowych sędziów - mówi Jarosław Dudzicz, inny członek nowej KRS.

Sędzia Dudzicz swoją dietę akurat do oświadczenia wpisał. Tłumaczy, że zrobił to "na wszelki wypadek". Choć jak twierdzi - przewodniczący miał prawo nic nie wpisywać.

- Tutaj, w mojej ocenie, ustawa "Prawo o ustroju sądów powszechnych" jest jednoznaczna. Skoro posługuje się pojęciem oświadczenia majątkowego, w związku z tym w tym oświadczeniu należałoby zamieścić wszystkie składniki majątku - uważa Patryk Wachowiec, analityk prawny z Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Nierówne traktowanie?

Dudzicz przypuszcza, że "rzecznicy dyscyplinarni w tej sprawie podejmą jakieś czynności wyjaśniające".

To byłoby kolejne postępowanie dyscyplinarne wobec przewodniczącego nowej KRS po tym, jak wyszło na jaw, że w ciągu ostatnich trzech lat pracy w częstochowskim sądzie mógł 112 razy spóźnić się z uzasadnieniami wyroków. Sprawa toczy się już od kilku miesięcy.

- Wciąż rzecznik się nie potrafi zdecydować czy postawić zarzuty, czy stwierdzić, że nie ma podstaw do stawiania zarzutów. Być może ma oczywiście to związek z tym, że wobec członków "Iustitii" prowadzi podobne postępowania, gdzie już dawno skierował wnioski o ukaranie - zauważa Bartłomiej Przymusiński ze stowarzyszenia "Iustitia".

Leszek Mazur został przewodniczącym nowej Krajowej Rady Sądownictwa po tym, jak PiS zmienił sposób jej funkcjonowania i to politycy wybrali do niej nowych sędziów. Jak się później okazało - między innymi prezesów sądów, awansowanych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.

- Nie słyszę, żeby podejmowano jakieś stanowcze działania wobec niego. Przynajmniej jeżeli chodzi o te przeterminowane uzasadnienia. To mnie dziwi, bo wobec niektórych innych sędziów są podejmowane bardzo zdecydowane działania - uważa Dariusz Mazur ze stowarzyszenia "Themis".

Teraz, gdy na jaw wyszła także niejasności wokół oświadczenia majątkowego, opozycja pyta retorycznie nie tylko o rzecznika dyscyplinarnego, ale też o działania służb.

- Czy sędzia Mazur, wskazany przez PiS do KRS-u, będzie traktowany inaczej niż byłby potraktowany zwykły obywatel, gdyby pod rygorem odpowiedzialności karnej złożył nieprawdziwe oświadczenie? - pyta Borys Budka z PO.

"Upublicznię swój PIT"

- Mógłbym wymieniać szereg przykładów osób, które z jakichś powodów nie wpisały wszystkich składników swojego majątku, czy swoich dochodów, do oświadczeń majątkowych. Takie sytuacje się zdarzały - mówi Jan Maria Jackowski z PiS.

Sędzia Leszek Mazur zapowiedział, że nie zamierza niczego ukrywać. - Gdyby było zainteresowanie tą kwestią, to ja upublicznię swój PIT z dochodami uzyskanymi w KRS-ie - zapewnia Leszek Mazur.

Jeszcze w czwartek sędzia Mazur obiecywał złożenie korekty oświadczenia majątkowego na ręce prezesa Sądu Apelacyjnego w Katowicach, Witolda Mazura. Prywatnie - jego brata.

Autor: Jan Piotrowski / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Przepełnione przychodnie, szpitale z rygorami, a w części aptek nadal brakuje leków. Końca fali grypowej nie widać. W województwie śląskim z powodu pogrypowych powikłań zmarło 25 osób.

Przepełnione szpitale, trzy razy więcej zachorowań. Sanepid bije na alarm

Przepełnione szpitale, trzy razy więcej zachorowań. Sanepid bije na alarm

Źródło:
Fakty TVN

Gdy 12 lat temu abdykował papież Benedykt XVI, świat oniemiał, bo po raz ostatni coś takiego wydarzyło się 700 lat wcześniej. W Watykanie mówi się coraz głośniej o możliwej abdykacji Franciszka. Obecnie choruje. Ostatnio zdecydował, że siostra Raffaella Petrini zostanie w marcu przewodniczącą Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Historyczna decyzja papieża Franciszka. Zakonnica będzie piastować najwyższe stanowisko w rządzie Watykanu

Źródło:
Fakty TVN

Minus 41 stopni Celsjusza - taką temperaturę zanotowała w nocy z niedzieli na poniedziałek stacja pomiarowa w Litworowym Kotle w Tatrach Zachodnich. W innych miejscach aż tak ekstremalnych mrozów nie było, ale niska temperatura dała się we znaki właściwie w całym kraju. Mrozy jeszcze trochę potrzymają, warto więc zwrócić uwagę na różne zagrożenia, które mogą się z nimi wiązać.

Silne mrozy w Polsce. Służby apelują: jeden telefon może uratować życie

Silne mrozy w Polsce. Służby apelują: jeden telefon może uratować życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będą mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będą mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Nie wierzę w to, że da się błyskawicznie zakończyć wojnę w Ukrainie - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anna Maria Dyner z Polityki Insight. Zdaniem generała Bogusława Packa wojna zakończy się "znacznie szybciej, niż przewidywaliśmy to jeszcze kilka tygodni temu". W jego opinii "jeszcze w tym roku". - Putin dobrze wie, że może dużo ugrać, ale może też stracić. I wie dobrze, że Trumpowi zależy, aby za wszelką cenę pokazać Amerykanom i światu swoje silne przywództwo - mówił.

"To nie znaczy, że nagle przywrócimy normalne funkcjonowanie Ukrainie"

"To nie znaczy, że nagle przywrócimy normalne funkcjonowanie Ukrainie"

Źródło:
TVN24

Europejczyków przestraszyła skala rozmów, które toczą się nad naszymi głowami, o sprawach, które dotyczą naszego europejskiego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa Ukrainy - przyznała w "Faktach po Faktach" Katarzyna Pisarska, przewodnicząca Rady Fundacji imienia Kazimierza Pułaskiego, która uczestniczyła w Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Przebieg Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "To nie było tylko nasze zaskoczenie"

Źródło:
TVN24

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN