Marzą o ciepłych butach, kurtce, nowej pościeli. Czekają na weekend cudów

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Marzą o ciepłych butach, kurtce, nowej pościeli. Czekają na weekend cudów
Marzą o ciepłych butach, kurtce, nowej pościeli. Czekają na weekend cudów
Fakty po Południu TVN24
Marzą o ciepłych butach, kurtce, nowej pościeli. Czekają na weekend cudówFakty po Południu TVN24

472 rodziny wciąż czekają na swojego darczyńcę. Wystarczy wejść na stronę internetową szlachetnapaczka.pl i wybrać rodzinę, której chcemy pomóc. Paczkę możemy przygotować wspólnie, z rodziną czy przyjaciółmi. Najważniejsze, żeby wszystkie potrzebujące rodziny otrzymały wsparcie.

Są rodziny, które w tym roku mogą zostać bez pomocy. Do weekendu cudów zostały tylko cztery dni, a jeszcze wyjątkowo wiele rodzin nie znalazło swoich darczyńców.

- Boimy się, że te rodziny, w których rozbudziliśmy nadzieję na to, że tę pomoc otrzymają, będą musiały pozostać bez pomocy, będziemy musieli w sobotę czy niedzielę podejść do nich, odwiedzić, spojrzeć im w oczy i powiedzieć, że ta pomoc nie nadejdzie - mówi Katarzyna Włodarska, wolontariuszka Szlachetnej Paczki.

To rodziny w bardzo ciężkiej sytuacji, żyjące w wielu wypadkach w skrajnej biedzie, którą trudno nawet nam sobie wyobrazić.

- Dziennie to wychodzi maksymalnie 30-40 złotych, więc czasami nie wystarcza na podstawowe rzeczy - na leki, na produkty typu szynka, mięso. Dla większości z nas takie normalne pójść i sobie kupić szyneczkę, dla niektórych to jest największe dobro luksusowe - wskazuje Dominika Kroczek, wolontariuszka Szlachetnej Paczki.

"Uczy to pokory i empatii"

To właśnie o podstawowe produkty rodziny proszą najczęściej. Odległym marzeniem bywają buty, nowa pościel czy kurtka.

- Z naszego punktu widzenia błahe rzeczy dla tych rodzin są czymś wielkim. Rozmawialiśmy ostatnio tym, że w pewnej rodzinie brakowało czajnika. Czasem są to drobne rzeczy: zabawki, torebki, coś, co po prostu potencjalnie większości z nas może zbywać, a dla nich może być coś dużego - wskazuje Kacper Murzyn, darczyńca Szlachetnej Paczki.

Zbliża się weekend cudów Szlachetnej Paczki. Każdy może wybrać osobę bądź rodzinę, której chce pomóc
Zbliża się weekend cudów Szlachetnej Paczki. Każdy może wybrać osobę bądź rodzinę, której chce pomócRenata Kijowska/Fakty TVN

Szlachetna Paczka pokazuje, jak czasami mamy wiele szczęścia, którego często nie doceniamy, a którym warto się podzielić.

- Dzisiaj my pomagamy, jutro może się okazać, że to my będziemy potrzebowali pomocy, więc uczy to pokory i empatii - zwraca uwagę Kacper Murzyn.

Te kilka dni wystarczy, żeby jeszcze zorganizować pomoc. Wystarczy wejść na stronę Szlachetnej Paczki, wybrać rodzinę i zacząć działać.

Paczkę najlepiej przygotować w grupie

- W weekend cudów można dostarczyć tylko te podstawowe produkty, a jakieś większe rzeczy można się umówić z wolontariuszem, żeby dostarczyć je później - informuje Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna i wolontariuszka Szlachetnej Paczki.

Paczkę najlepiej przygotować w grupie - w firmie, w szkole, z rodziną czy znajomymi. To świetna okazja do zrobienia czegoś ważnego, wspólnie. W ubiegłym roku paczkę średnio przygotowywało 30 osób. Najważniejsze, żeby wszystkie rodziny znalazły swoich darczyńców. Poczuły, że są dla kogoś ważne.

CZYTAJ TAKŻE: Święty Mikołaj zawitał w szpitalach i domach pomocy społecznej w całej Polsce

- 90 procent rodzin mówi, że najważniejsza nie była ta pomoc materialna, tylko to, że ktoś mnie zauważył, wysłuchał moich potrzeb i włożył do tej paczki dokładnie to, co jest potrzebne. To jest wsparcie emocjonalne i to wsparcie emocjonalne możemy okazać, nie darując wcale ogromnych rzeczy - zauważa Joanna Sadzik.

A wiele rodzin cały czas na to czeka. Ich historie chwytają za serce. Jak choćby ta 10-letniej Zuzi, której mama zmarła rok temu. Dziewczynka jest pod opieką dziadków.

- Ci ludzie mimo wszystko, mimo tragedii, mimo ciężkiej sytuacji życiowej, mieszkaniowej, finansowej są naprawdę ciepli i serdeczni i bardzo potrzebują pomocy. Jedną z potrzeb to jest łóżko lub sofa do spania, bo ta obecna jest bardzo zniszczona. Drugą potrzebą było biurko dla Zuzi, ponieważ nie ma przy czym odrobić zadań, nie ma przy czym zjeść ciepłego posiłku - mówi Dominika Kroczek, wolontariuszka Szlachetnej Paczki.

Takich rodzin jest więcej i wiele z nich ciągle czeka na swojego darczyńcę.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS