Święty Mikołaj zawitał w szpitalach i domach pomocy społecznej w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Święty Mikołaj zawitał w szpitalach i domach pomocy społecznej w całej Polsce
Święty Mikołaj zawitał w szpitalach i domach pomocy społecznej w całej Polsce
Marta Kolbus/Fakty po Południu TVN24
Święty Mikołaj zawitał w szpitalach i domach pomocy społecznej w całej PolsceMarta Kolbus/Fakty po Południu TVN24

6 grudnia obchodzimy mikołajki. To oznacza prezenty dla dzieci i seniorów w szpitalach i domach pomocy społecznej. Tam, gdzie w przeżywaniu radości przeszkadzają choroby i samotność, pomagają wolontariusze.

Żeby wszyscy się zmieścili i dotarli na czas, potrzebny był transport zbiorowy. Tylu Mikołajów na ulicach Krakowa jeszcze nikt nie widział. Trudno było ich zliczyć.

- Jest bardzo czerwono, kolega mówił 147, ja mówię "nie, jest ich 149", bo tyle liczy lat komunikacja miejska w Krakowie - wskazuje Justyna Mierzwa z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie.

Wszyscy mieli jeden cel: żeby z prezentami dotrzeć do szpitala specjalistycznego w Krakowie i sprawić radość najmłodszym pacjentom.

- Zobaczenie uśmiechu na twarzach dzieci bardzo chorych to jest duża satysfakcja, duże przeżycie tak dla mnie, dla mojego orszaku, jak i dla tych dzieci - powiedział jeden ze Świętych Mikołajów.

"Jestem zaskoczona, bo myślałam, że tu nas nie znajdzie"

Dzieci na chwilę mogły zapomnieć o badaniach i szpitalnej codzienności. - Szóstego grudnia nie może być nic innego jak mikołajowe szaleństwo - mówi Anna Górska, rzeczniczka Szpitala imienia Stefana Żeromskiego w Krakowie.

Prezenty dostali wszyscy, choć nie każdy miał siłę uczestniczyć w mikołajkowej zabawie zorganizowanej w świetlicy. Dzieci po operacjach i te, którym dokuczał ból, zostały na oddziale, ale do nich Mikołaj też dotarł.

- Ta atmosfera, ta radość, uśmiech, pomaga dzieciom zapomnieć o przykrych chwilach, jak nie najlepiej się czują - mówi Anna Górska. - Na pewno jest to dla nich rozrywka, no i wywołuje uśmiech, bo mój synek od rana biega. Nawet pielęgniarki, które chodziły w czapkach, były dla niego Mikołajem i już się bardzo cieszył - opowiada pani Magdalena, matka dwuletniego Karola.

CZYTAJ TAKŻE: Były uśmiechy, wzruszenia i prezenty. Święty Mikołaj odwiedził już część podopiecznych łódzkich DPS-ów

Był też słodki prezent od pszczelarzy i pracowników Uniwersytetu Łódzkiego dla pacjentów ze szpitala onkologicznego. Wręczyli chorym ponad 30 litrów miodu z własnych pasiek, które są na dachu biblioteki i jednego z wydziałów uczelni.

- Po raz trzeci przekazujemy miody. Wiemy, że pacjenci lubią ten słodki smak, mało kto nie lubi miodu - zwraca uwagę Iwona Ptaszek-Zielińska z Uniwersytetu Łódzkiego.

- Miód od wieków jest uznawany za lekarstwo. Wspomaga on układ odpornościowy, wzmacnia zdolności regeneracyjne organizmu, wspomaga gojenie ran, wspomaga gojenie błon śluzowych podczas radioterapii czy chemioterapii, działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie - wymienia dr Maja Lisik-Habib, kierowniczka oddziału chorób rozrostowych.

Paczki dla podopiecznych DPS-ów

W paczkach w Łodzi znalazło się wszystko, o czym marzyli mieszkańcy łódzkich domów pomocy społecznej. Czekali na ten dzień od września, wtedy napisali pierwsze listy do Mikołaja.

- Nasi mieszkańcy samodzielnie nie mogą wychodzić, więc jeśli dostaną takie małe rzeczy, bardzo się cieszą, bo są według ich gustu, według ich potrzeb - zwraca uwagę siostra Joanna Rękas z Domu Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP w Łodzi.

Bo na co dzień o większości z nich nikt nie pamięta i nikt ich nie odwiedza. - Rodzice nie przyszli, wujek nie przynosi, ale Święty Mikołaj nie zawiódł - przyznaje pan Jarosław.

Ponad 2 miliony Polaków żyją w skrajnym ubóstwie. Raport Szlachetnej Paczki
Ponad 2 miliony Polaków żyją w skrajnym ubóstwie. Raport Szlachetnej PaczkiTVN24

Powody, dla których DPS stał się ich domem, wzruszają do łez. - Córka zmarła mi nagle na białaczkę, a druga córka mnie porzuciła, chodziłam po ulicy, spałam na ławce - wspomina pani Bożena.

- Była kartka, a na niej napisane, że jak będę w starszym wieku, to pójdę do takiego domu, żeby nie być ciężarem dla rodziny. No i tu trafiłam - opowiada pani Anna.

ZOBACZ TEŻ: Zima to dla nich szczególnie trudny czas. Służby apelują: jeden telefon może uratować życie

To już 5. edycja Listów do Mikołaja z DPS-u., zorganizowana przez radnych i mieszkańców Łodzi.

- Najważniejszy jest właśnie kontakt. Ta świadomość, że ktoś o mnie pamiętał, że jednak ktoś przyjdzie do mnie, że ten list, który napisałem/napisałam, okazuje się, że jest skuteczny i przyjdzie ktoś i mnie przytuli, przy okazji przyniesie ten prezent, ale to jest ta chwila poświęcona właśnie tej osobie, która potrzebuje tej bliskości - wskazuje Witold Michalak, prezes Fundacji "List do Mikołaja z DPS-u".

Obdarowanych zostało prawie dwa tysiące mieszkańców. Na Mikołaja wciąż czeka jeszcze ponad 150 osób. Pomóc może każdy, wystarczy wejść na stronę "List do Mikołaja z DPS-u" i wybrać, czyje marzenia chcemy spełnić.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale dzieci potrzebujących pomocy nie ubywa.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Na terenach popowodziowych trudno mówić o radości, ale nadziei i wsparcia mieszkańcy potrzebują jak nigdy. Wielu straciło cały majątek, wielu nadal nie odbudowało domów i mieszkań. Liczy się każda inicjatywa, również ta świąteczna z opłatkiem i ciepłym posiłkiem. 

Być może to będą najtrudniejsze święta w ich życiu. Wielu powodzian nie spędzi ich w swoich domach

Być może to będą najtrudniejsze święta w ich życiu. Wielu powodzian nie spędzi ich w swoich domach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS