Premier zapowiedział uproszczoną i szybką procedurę deportacji przestępców z Polski. Procedura ma dotyczyć obcokrajowców, którzy - jak zaznacza Donald Tusk - rażąco naruszyli prawo. Przepisy mają przygotować ministerstwa spraw wewnętrznych i sprawiedliwości. - Spodziewajcie się państwo w najbliższych dniach zdecydowanych akcji, które ograniczą przestępczość - powiedział szef rządu. Specjaliści przestrzegają: niech państwo rozlicza przestępców, ale niech nie wiąże tego wyłącznie z ich narodowością.
Zapowiedź jest jasna. Szef rządu zadeklarował, że cudzoziemcy, którzy łamią w Polsce prawo, muszą się liczyć z konsekwencjami. - Każdy, kto gości w Polsce, korzysta z naszej gościny, i w sposób brutalny narusza prawo, będzie deportowany z Polski - zapowiedział premier Donald Tusk.
Ta zapowiedź nie wzięła się znikąd. Premier przyznał, że w ostatnim czasie zbyt często słyszeliśmy o całych grupach obcokrajowców, których pobyt w Polsce to działalność przestępcza.
- Mamy zbyt dużo przykładów w ostatnim czasie, które świadczą o tym, że tolerancja dla tego typu zachowań przynosi bardzo złe efekty. Spodziewajcie się państwo w najbliższych dniach zdecydowanych akcji, które ograniczą przestępczość, także jeśli chodzi o środowiska migrantów i obcokrajowców przebywających w Polsce - powiedział Donald Tusk.
Szef MSW Tomasz Siemoniak zapowiedział, że razem z ministrem sprawiedliwości przygotowuje właśnie plan dalszych zdecydowanych reakcji na przestępczość obcokrajowców, szczególnie przestępczość zorganizowaną i w agresywnych formach.
- Trzeba, i stąd inicjatywa premiera, uszczegółowić te przepisy w taki sposób, żeby ta procedura była szybka i sprawna - powiedział Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej.
Temat migracji coraz ważniejszy w kampanii prezydenckiej
Prawnik z Fundacji Helsińskiej tłumaczy: niezbędne przepisy już są, niczego nie trzeba zmieniać.
- Przepisy pozwalają na wydanie decyzji deportacyjnej cudzoziemcowi, który stanowi zagrożenie dla porządku publicznego czy bezpieczeństwa państwa. Oczywiście, to zagrożenie musi być realne i stwierdzone w odpowiednim postępowaniu. (...) To prawo jest stosowane, czasem jest wręcz nadużywane przez służby - skomentował Marcin Sośniak, członek zespołu migracyjnego Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w ubiegłym roku policja zatrzymała 1895 obywateli Gruzji. Decyzją sądu 136 trafiło do aresztu. W całym ubiegłym ubiegłym roku z Polski wydalono 2589 obywateli Gruzji.
- Zero tolerancji dla tych wszystkich, którzy są w Polsce i wchodzą w konflikt z polskim prawem. Oni będą deportowani, będą wydalani - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- Musicie nas szanować, a nie wpuszczać nam nielegalnych imigrantów, którzy będą nam robili drugą Brukselę, drugi Paryż albo drugi Berlin, bo nasze dzieci, kobiety i mężczyźni muszą być bezpieczni - powiedział na wiecu prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki.
W prezydenckiej kampanii wyborczej temat migracji wyrasta na coraz ważniejszy. Ekspert mówi o "zapalających się czerwonych światłach". - Nie trzeba mówić w mediach o tym, że to Gruzini stanowią problem przestępczości, bo społeczeństwo polskie i tak się boi cudzoziemców, więc to trzeba robić bardzo rozważnie - skomentował Marcin Sośniak.
Przeciwko wykorzystywaniu tematu migracji w kampanii jest Adrian Zandberg. - Donald Tusk ewidentnie postanowił przekonać Polki i Polaków, że jest politykiem Konfederacji - powiedział współprzewodniczący partii Razem Adrian Zandberg.
Konfederacja rzeczywiście mówi o tej sprawie już od jakiegoś czasu.
- Staramy się uwrażliwić wszystkich mieszkańców Warszawy na ten już ogromny problem gangów imigranckich. Na Pradze-Północ mieszkańcy już powoli zaczynają się czuć jak mieszkańcy Malmo, Paryża, podparyskich miejscowości czy londyńskich dzielnic imigranckich - stwierdził Krzysztof Mulawa, poseł Konfederacji.
Zgoda na linii Koalicja Obywatelska-Prawo i Sprawiedliwość
- My o tym problemie wiemy, rozmawiamy od wielu, wielu miesięcy i jasno reagujemy - wskazał Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy zapewnił, że współpracuje z resortem spraw wewnętrznych i sytuacja jest pod kontrolą. - Warszawa jest bezpieczna, Polska jest bezpieczna, natomiast prawdą jest to, że obserwujemy takie trendy, które mogłyby doprowadzić do tego, że mielibyśmy odrodzenie się grup przestępczych - dodał.
Na linii rząd-największa partia opozycyjna akurat w sprawie deportacji jest pełna zgoda. - Dla nas kwestia bezpieczeństwa jest poza jakimkolwiek sporem politycznym - zapewnia Dariusz Joński, eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej.
- Ja się z tym zgadzam, chyba nie ma tu żadnego sporu, że niewątpliwie migranci, którzy są w Polsce i popełniają przestępstwa, są niemile widziani i powinni być deportowani - wskazał Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
OGLĄDAJ W TVN24 GO: Trzaskowski ws. paktu migracyjnego: nikt nas nie będzie uczył empatii
Koalicja Obywatelska przypomina, że to za rządów PiS-u sytuacja wyraźnie się pogorszyła.
- Pomagaliśmy Ukraińcom i bardzo dobrze, dlatego że Ukraińcy walczą za naszą wolność, natomiast mieliśmy dosyć spory w związku z tym napływ do Polski imigrantów i uchodźców, a do tego, niestety, dołączyła się polityka PiS-u, która spowodowała, że mieliśmy niekontrolowany napływ imigrantów do Polski - wskazał Rafał Trzaskowski.
Specjaliści przestrzegają: niech państwo rozlicza przestępców, ale niech nie wiąże tego wyłącznie z ich narodowością.
- Nie chciałbym przypisać problemu przestępczości pod jakąś konkretną narodowość czy pochodzenie etniczne czy w ogóle pod wątek imigrancki. (...) Nie prawo migracyjne jest problemem. Należy się przyjrzeć skuteczności ścigania i karania tego rodzaju przestępczości - podsumował Marcin Sośniak.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański