Premier Węgier skwapliwie korzysta ze sposobności, jaką dał mu Donald Trump. Amerykański prezydent wstrzymał finansowanie między innymi niezależnego dziennikarstwa w różnych krajach. Viktor Orban grzmi, że takie media dostawały miliony na promowanie idei sprzecznych z węgierskim interesem. W rzeczywistości są dla niego solą w oku, bo ujawniły niejedną aferę, w którą zamieszani byli jego ludzie. Rząd Węgier przygotowuje dlatego "ustawę o ochronie suwerenności narodowej".
Viktor Orban próbuje wyeliminować resztkę krytycznych wobec niego mediów. Chce odciąć niezależnym od władzy redakcjom finansowanie z zagranicy. Chodzi głównie o pieniądze z USAID. Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego znalazła się na celowniku Donalda Trumpa i Elona Muska. Viktor Orban próbuje wykorzystać zmianę władzy w Ameryce do swoich celów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Krótki termin na wypłatę pieniędzy. Decyzja sądu
- Znaleźliśmy kilka kanałów, za pośrednictwem których poprzez USAID przekazano węgierskim mediom i organizacjom setki milionów forintów. Trzeba odkryć całą prawdę. Dlatego rząd powołuje w tym celu specjalnego komisarza - powiedział w parlamencie premier Orban.
Kontrolowany przez węgierskie władze dziennik "Maygar Nemzet" wytyka rzekome grzechy największej na świecie organizacji pomocowej:
"USAID udzieliła wsparcia aż 6200 dziennikarzom i 707 tytułom medialnym na całym świecie. Na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów na temat działalności globalistyczno-liberalnej sieci, która promowała w naszym kraju migrację, ideologię gender i poparcie dla wojny" - czytamy w węgierskim dzienniku.
Ten cytat prasowy pokazuje, jak działają media w państwie Orbana. To niemal dosłowna kopia partyjnych przekazów Fideszu.
Viktor Orban przypuszcza atak na media finansowane przez USAID
- Donald Trump zdemaskował fakt, że liberalny rząd amerykański kupił za miliony dolarów wpływ w innych krajach, w tym na Węgrzech. Finansował organizacje promigracyjne, politykę równości płci, siły antyrodzinne oraz osoby i organizacje atakujące suwerenność narodową. Nie można tego tolerować, jest to niedopuszczalne i oburzające, żeby nie użyć jeszcze mocniejszych słów - powiedział Viktor Orban.
Premier Orban i podporządkowane mu media nie wspominają o krytycznych wobec władzy dziennikarzach śledczych. USAID współfinansowała dotąd między innymi anglojęzyczny portal VSquare, który dokumentuje afery korupcyjne w całej Europie Środkowej, między innymi powiązania polityków z Kremlem.
Premier Węgier w przewrotny sposób próbuje odwrócić narrację, oskarża innych o to, o co sam jest oskarżany. - Idąc za przykładem rządu Stanów Zjednoczonych, należy zlikwidować także i u nas siatkę korupcyjną rządzącą całym zachodnim światem polityki i mediów - powiedział Viktor Orban.
Nowe prawo, które przygotowuje rząd Węgier, nosi nazwę "ustawy o ochronie suwerenności narodowej". Viktor Orban już przygotowuje się do wyborów, które mają odbyć się na Węgrzech w przyszłym roku. W oczy zagląda mu nawet widmo utraty władzy, bo w sondażach prowadzi opozycyjna partia Tisza.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Rasid Necati Aslim / Anadolu / Getty Images