To może być najważniejsza komisja tej kadencji. Chodzi o komisję śledczą do spraw Pegasusa, która rozpoczęła swoje merytoryczne prace w polskim Sejmie. Została powołana, by dokładnie wyjaśnić skalę inwigilacji za czasów Zjednoczonej Prawicy. Rangę komisji widzi i opisuje też prasa poza granicami Polski.
"Rozpoczyna się dochodzenie w sprawie szpiegowskiego programu Pegasus, zakupionego przez były nacjonalistyczno-populistyczny rząd Prawa i Sprawiedliwości" - odnotowuje brukselski portal EUobserver, a Euronews sugeruje, że skala problemu może zaskoczyć. "Wykorzystanie oprogramowania Pegasus przez partię PiS - która została odsunięta od władzy w zeszłorocznych wyborach - wydaje się być znacznie szersze, niż początkowo podejrzewano" - podkreśla Euronews i dodaje, że PiS zaprzecza używaniu szpiegowskiego oprogramowania i twierdzi, że wszystkie działania służb specjalnych pod jego rządami były legalne.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zagraniczne media piszą o Polsce. "Kraj w bezprecedensowym kryzysie instytucjonalnym
Zagraniczne media zwracają uwagę, że między innymi kolejne skandale z udziałem rządu PiS - demaskowane przez nową władzę - doprowadziły już do utraty poparcia przez partię Jarosława Kaczyńskiego, a Prawo i Sprawiedliwość może czekać prawdziwa rewolucja. Jak wskazuje brytyjski "Financial Times" - "polscy nacjonaliści szykują się do walki o przywództwo". "Główna partia opozycyjna w Polsce przygotowuje się do bitwy o to, czy zastąpić swojego założyciela i lidera, którego polityczna walka z prounijnym premierem Donaldem Tuskiem zraziła wielu wyborców" - donosi "Financial Times". Jak dodają dziennikarze - są wewnętrzne dyskusje, czy 74-letni Kaczyński powinien przejść na emeryturę.
Ocalenie demokracji?
Brytyjski "Prospect Magazine" podsumowuje rządy z Kaczyńskim na czele krótko - polska demokracja była wtedy bliska śmierci. "Dla polskiej demokracji zwycięstwo Tuska jesienią ubiegłego roku nadeszło w ostatniej chwili. Rządzący bez teki, ale żelazną ręką, Jarosław Kaczyński, prezes PiS, a więc de facto polityczny przywódca Polski, od czasu do czasu wspominał, że potrzebuje trzeciej kadencji u władzy, by ostatecznie i nieodwracalnie zmienić kraj" - zaznacza "Prospect Magazine". Magazyn - opisując obecną sytuację w Polsce - przytacza słowa Lecha Wałęsy: "Akwarium na zupę rybną przerobić jest łatwo - wystarczy jedynie podgrzać wodę. Ale wyzwaniem jest z zupy rybnej zrobić na powrót akwarium". Tym bardziej, jeśli utrudnia to sam prezydent.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zagraniczne media informują o "batalii o praworządność" w Polsce. "Lista walk jest długa"
Amerykańska sieć telewizyjna Bloomberg zwraca uwagę, że Polska przygotowuje się do walki o odzyskanie zablokowanych miliardów unijnej pomocy i zamierza przedstawić Brukseli szczegółowy plan naprawy sądownictwa i przywrócenia praworządności. Ale tu - ja wskazują dziennikarze - znowu na drodze Donalda Tuska może stanąć Andrzej Duda, który "zatwierdził zdecydowaną większość kwestionowanych zmian w sądownictwie i już nazwał kilka posunięć rządu nielegalnymi i zobowiązał się do ich zablokowania". "Amerykańska agencja ratingowa Fitch ostrzegła, że poziom i częstotliwość konfrontacji przekroczyły ich oczekiwania i mogą skomplikować uwolnienie miliardów euro unijnej pomocy" - dodaje Bloomberg.
Szczególna rola Polski
Ale o ile w Polsce polityczna temperatura rośnie, to zdaniem francuskiego radia publicznego, odkąd PiS przegrało wybory, a Donald Tusk ponownie został premierem, napięcie w Unii Europejskiej znacząco spada. Brytyjski "The Guardian" podkreśla jednak, że Polska znajduje się dziś na pierwszej linii frontu walk o Ukrainę, które łatwo mogą się rozprzestrzenić. Dlatego - zdaniem brytyjskich dziennikarzy - to właśnie na barki nowego polskiego premiera spadła konieczność przekonania europejskich przywódców, by podjęli działania i powstrzymali Władimira Putina przed dalszą agresją.
"Idea objęcia przez Polskę przywództwa w Europie jest obca, choć była normą w XVI i XVII wieku. Polska energia i pomysły, choć często źle ukierunkowane pod rządami poprzedniej, twardej prawicy, teraz zawstydziły nijakich polityków w Berlinie, Paryżu i Londynie" - zaznacza "The Guardian", który wskazuje też, że Tusk odbudowuje mosty z Brukselą zniszczone przez eurosceptycznych poprzedników, a wraz z przywódcami Francji i Niemiec ożywił także Trójkąt Weimarski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Dramatyczna eskalacja" konfliktu na szczytach władzy. Zagraniczne media o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika
Dziennik podkreśla, że polskie dążenie do jedności i większej integracji pojawiło się w obliczu rosnących obaw o wycofanie się USA z NATO, jeśli na prezydenta zostanie wybrany Donald Trump, który "może zadać Ukrainie śmiertelny cios w plecy i rozbić sojusz transatlantycki". "By przetrwać taki scenariusz, Europa może potrzebować własnego politycznego 'cudu nad Wisłą', ale tym razem nad Sprewą, Sekwaną, Tybrem i Tamizą. I kto wie, może Tusk, bohatersko przezwyciężając przeciwności w swoim kraju, wyłoni się jako nowy Piłsudski Europy?" - stwierdza "The Guardian".
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS