Rosjanie prowadzą cichą wojnę z krajami NATO. Sabotaże i agresywne zachowania mnożą się

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Od podpaleń do szpiegowania. Rosja toczy ukrytą wojnę z państwami NATO, w tym z Polską. Jednym z celów jest utrudnianie uzbrajania Ukrainy.

Amerykańskie bazy w Europie są w stanie najwyższej gotowości od dekady. Kluczowy amerykańsko-polski węzeł dostaw mieści się godzinę drogi od granicy. Widać w pobliżu stanowiska obrony przeciwlotniczej.

To paradoks, że największy wysiłek zbrojeniowy naszych czasów odbywa się w tajemnicy, pod osłoną straży i zasieków. Główny powód to chęć uniknięcia rosyjskiego sabotażu. Takie zagrożenie rośnie w całej Europie, szczególnie na linii dostaw zaopatrzenia wojskowego.

POLECAMY ROZMOWĘ: "Rosja dopuściła się zbrodni. Jesteśmy bardzo otwarci, aby międzynarodowe grupy przeprowadziły dochodzenie"

Cała rozmowa Michała Sznajdera z Kirą Rudnyk
Cała rozmowa Michała Sznajdera z Kirą RudnykMichał Sznajder/Fakty o Świecie TVN 24 BiS

Centra zaopatrzeniowe są kluczowe dla utrzymania linii frontu. Wysoki rangą NATO-wski urzędnik zdradził, że przeciwko zakładom produkcyjnym, miejscom składowania, dostawom czy osobom odpowiedzialnym za dostawy organizowane są zuchwałe akcje.

Wydarzenia rozgrywające się w ukryciu mają ogromny potencjał do eskalacji.

Rosjanie werbują mieszkańców krajów europejskich. "To był łatwy zarobek"

Maksym to Ukrainiec mieszkający w Polsce. Rosyjskie służby zwerbowały go za pośrednictwem internetu. Najpierw zlecono mu wykonanie antywojennego graffiti. Kolejne zadanie dotyczyło rozmieszczania kamer wzdłuż linii kolejowych, którymi dostarczane jest zaopatrzenie dla Ukrainy. Inne dotyczyło umieszczania kamer w miejscach, gdzie polska armia szkoli ukraińskie jednostki. Za te wszystkie czyny Maksyma skazano na sześć lat więzienia.

To niesamowite, z jaką łatwością Rosjanie rekrutują przez internet, za pośrednictwem Telegrama.

Maksym udzielił dziennikarzowi CNN wywiadu. - To był łatwy zarobek. Bardzo potrzebowałem pieniędzy. Nie sądziłem, że moje działania wyrządzą komuś szkodę. To wyglądało całkiem niewinnie - twierdzi Maksym. - Kiedy Andrzej kazał mi wieszać kamery w miejscu ćwiczeń wojskowych, wiedziałem, że sprawa może być poważna. Poczułem się nieswojo. Zdecydowałem, że z tym kończę. Nie zdążyłem, bo aresztowano mnie następnego dnia - dodaje.

Napięcia na granicy z Estonią

Gorąco robi się też na granicy estońsko-rosyjskiej. Zakusy Rosji co do naruszania spokoju na granicy objawiły się pewnej majowej nocy. Kamera termowizyjna zarejestrowała, jak ktoś na morzu pod osłoną ciemności usuwa boje wyznaczające granicę międzypaństwową.

Na granicy lądowej Rosjanie blokują sygnał GPS. Rosyjskie służby filmują estońskie. - Próbujemy namierzać tych ludzi. Myślę, że Rosjanie chcą sprawdzić, jak zareagujemy na różne prowokacje - ocenia Eerik Purgel, szef estońskiej straży granicznej.

CZYTAJ TAKŻE: Viktor Orban po wizytach w Kijowie i Moskwie pisze do unijnych przywódców

Estońskie służby przekonują, że Rosja posługuje się również nieprzeszkolonymi ludźmi. W lutym aresztowano 10 osób po ataku na samochód estońskiego ministra spraw wewnętrznych.

Są obawy, że wraz z trwaniem wojny w Ukrainie Rosjanie będą coraz bardziej agresywni.

- Jesienią ubiegłego roku zaobserwowaliśmy znaczny wzrost ich aktywności. Widzieliśmy, jak te działania zmierzają w stronę bezpośrednich ataków fizycznych. W tej chwili są skierowane przeciwko obiektom związanym z osobami biorącymi udział w wojnie. Sprawcy mają większe doświadczenie. Są coraz bardziej brutalni i nie kryją swoich intencji - przekazuje Harrys Puusepp, rzecznik Estońskiej Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

To, co wcześniej było nie do pomyślenia, staje się na naszych oczach rzeczywistością.

Autorka/Autor:Nick Payton Walsh/CNN

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS