Polityczne trzęsienie ziemi w Berlinie może być okazją dla polskiego rządu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Polityczne trzęsienie ziemi w Berlinie może być okazją dla polskiego rządu
Polityczne trzęsienie ziemi w Berlinie może być okazją dla polskiego rządu
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Polityczne trzęsienie ziemi w Berlinie może być okazją dla polskiego rząduJakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Niemczech rozpadła się koalicja rządząca. Kanclerz Olaf Scholz zwolnił ministra finansów z FDP, partii liberałów. Pozostał mu rząd mniejszościowy. To jednak rozwiązanie na krótko, bo i koalicjanci, i opozycja stawiają na wcześniejsze wybory. W chwili takiej jak ta, gdy po amerykańskich wyborach Europa musi dowieść swojej niezależności, chaos w Berlinie to dla kontynentu dodatkowy cios, ale też okazja dla Polski.

Obok kanclerza Olafa Scholza z jednej strony przedstawiciele Zielonych, z drugiej szef Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) Christian Lindner - to scena z czasów, kiedy koalicjanci byli jeszcze zgodni. Dziś Lindner nie jest już w rządzie, z funkcji ministra finansów odwołał go Scholz.

- Czuję się zmuszony do podjęcia tego kroku, by zapobiec szkodom dla naszego kraju. Potrzebujemy rządu, który jest w stanie działać, który ma siłę, aby podejmować niezbędne dla naszego kraju decyzje - poinformował niemiecki kanclerz.

Dymisja Lindnera to de facto rozpad koalicji rządzącej. Z układanki wypada jej najmniejszy element - FDP, zostają socjaldemokraci z SPD i Zieloni.

Rozłam koalicji rządowej w Niemczech po dymisji ministra finansów
Rozłam koalicji rządowej w Niemczech po dymisji ministra finansów TVN24, Reuters

"Kanclerz postawił mi ultimatum"

W środę w urzędzie kanclerskim w Berlinie miało dojść do scysji w ramach koalicji. Scholz miał stwierdzić, że Lindner torpeduje prace jego rządu i kieruje się tylko partyjnym egoizmem.

Lindner odpowiada, że nie mógł zgodzić się na żądania Scholza, który chciał, by Niemcy zaciągnęły nowy dług - minimum 15 miliardów euro, głównie na łatanie dziury budżetowej, w niewielkiej części również na pomoc Ukrainie. - Kanclerz postawił mi ultimatum, by zawiesić konstytucyjny hamulec zadłużenia. Nie mogłem tego zrobić, ponieważ złamałbym przysięgę złożoną przy obejmowaniu swojego urzędu. Dlatego na spotkaniu komitetu koalicyjnego kanclerz zakończył współpracę ze mną i FDP - przekazał Christian Lindner.

ZOBACZ TEŻ: Kolejni ministrowie opuszczają rząd. Prezydent: koniec koalicji to nie koniec świata

Cała FDP podjęła decyzję o opuszczeniu koalicji i wycofaniu z rządu swoich czterech ministrów. Olaf Scholz zapowiada, że w ramach okrojonej koalicji będzie chciał do świąt nadal realizować program rządu, a już w nowym roku przeprowadzić w Bundestagu głosowanie nad wotum zaufania. Jeśli Scholz go nie uzyska, to prezydent Niemiec będzie musiał rozpisać nowe wybory. - Wielu ludzi martwi się niepewną sytuacją polityczną w naszym kraju, w Europie i na świecie, również po wyborach w Stanach Zjednoczonych. To nie jest czas na taktyczne sztuczki, a na rozsądek i odpowiedzialność. Oczekuję, że wszyscy zachowają się stosownie do skali stojących przed nami wyzwań - powiedział Frank-Walter Steinmeier.

Scholz: będziemy stali po stronie Ukrainy tak długo, jak będzie trzeba
Scholz: będziemy stali po stronie Ukrainy tak długo, jak będzie trzebaReuters

Opozycja i FDP prą do przyspieszonych wyborów

Gdyby wybory odbyły się dziś, to zdecydowanie wygraliby chrześcijańscy demokraci z bloku CDU/CSU, a kanclerzem zostałby ich lider Friedrich Merz. Na razie, by przetrwał obecny rząd, Olaf Scholz prosi Merza o wsparcie. Ich czwartkowe spotkanie nie przyniosło jednak skutku.

Opozycja i były już koalicjant, czyli FDP, prą do przyspieszonych wyborów, domagając się, by głosowanie nad wotum zaufania odbyło się jak najszybciej. Planowo wybory parlamentarne mają odbyć się w Niemczech dopiero we wrześniu przyszłego roku. Brak stabilnego rządu w Berlinie przez tak długi czas może oznaczać większą rolę Polski na arenie europejskiej, bo 1 stycznia nasz kraj obejmuje unijną prezydencję.

CZYTAJ TAKŻE: Sikorski o sytuacji w Niemczech. Mówi o Trójkącie Weimarskim i "pilniejszych" konsultacjach

- Niemcy są kluczowym graczem w Unii Europejskiej. Kiedy ten gracz zostaje osłabiony, może to mieć również wpływ na całą konstrukcję Unii. Być może nastąpi wzrost znaczenia państw Europy Wschodniej - wskazuje prof. Stefan Marschall, analityk polityczny z Uniwersytetu Heinricha Heinego w Düsseldorfie.

Polityczne trzęsienie ziemi w Berlinie budzi dodatkowy niepokój w Kijowie. O ile jednak wynik wyborów za oceanem niemal na pewno będzie oznaczać mniejsze wsparcie Ameryki dla Ukrainy, tak główne partie w Niemczech są za dalszym wspieraniem kraju walczącego z rosyjską agresją.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Obara/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS