Mobilizacja, chęć i niepewność. Przedwyborcze realia Polonii. "Ludzie bardzo dużo o tym mówią"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Mobilizacja, chęć i niepewność. Przedwyborcze realia Polonii. "Ludzie bardzo dużo o tym mówią"
Mobilizacja, chęć i niepewność. Przedwyborcze realia Polonii. "Ludzie bardzo dużo o tym mówią"
Joanna Stempień/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Mobilizacja, chęć i niepewność. Takie są przedwyborcze realia wśród PoloniiJoanna Stempień/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gotowość jest. Przynajmniej po stronie głosujących. Polonia pobiła wszelkie rekordy, by wziąć udział w niedzielnych wyborach. Jest pełna werwy i entuzjazmu. Czy gotowe są instytucje państwa? Zdaniem Polek i Polaków - żyjących poza ojczyzną - nie można być tego pewnym. Obawiają się, czy z powodu tego, jak wygląda polskie prawo, ich głosy będą policzone.

Nawet wyjazd na późny, jesienny urlop to nie jest czas na wymówki. Działacze polonijni zachęcają jak mogą. Po oglądaniu piramid, a na przykład przed zwiedzaniem muzeum, warto dorzucić jeszcze jedną atrakcję. Warto wziąć udział w wyborach.

- Informowanie biur podroży, które być może mogłyby na przykład zorganizować takie wyprawy przy okazji pobytu w Kairze czy Hurghadzie, żeby właśnie podjechać do lokalu wyborczego i również zagłosować - mówi Monika Tomaszewska, członkini komisji wyborczej w Kairze.

Polonia będzie głosować w ambasadach, konsulatach, w polskich szkołach i ośrodkach kultury. W sumie w 417 komisjach na całym świecie. Zdecydowanie najwięcej powstanie ich w Wielkiej Brytanii - aż 77. Jeszcze w ostatniej chwili MSZ postanowiło poszerzyć listę obwodów i dodatkowe komisje stworzyło w Niemczech, Hiszpanii czy w Holandii. - Ludzie bardzo dużo o tym mówią, ale przede wszystkim trzymają za nas kciuki, żeby udało nam się policzyć, żeby te głosy nie przepadły, że to jest tak bardzo ważne. Czujemy to ogromne wsparcie - ocenia Ewa Wasińska, koordynatorka akcji Polonia Głosuje w Holandii.

Presja czasu będzie ogromna, bo w ciągu 24 godzin komisje muszą przeliczyć zarówno głosy oddane w wyborach parlamentarnych, jak i w referendum. Do obwodów już nie można się dopisywać, ale to wcale nie oznacza, że wiadomo, ile dokładnie osób w danej komisji zagłosuje. Nie sposób przewidzieć, ilu wyborców zjawi się z zaświadczeniem uprawniającym do głosowania w dowolnym miejscu. - Spodziewamy się około 1000, 1500 osób. Nie wiadomo, jak to będzie, bo w Dubaju jest bardzo dużo turystów, więc ciężko powiedzieć, czy oni też tutaj będą głosowali, czy nie, więc ta liczba może być troszeczkę wyższa - mówi Agnieszka Kłos-Dubaj, rezydentka i przedstawicielka Polonii w Dubaju.

Zgorzelski: idzie wiatr zmian
Zgorzelski: idzie wiatr zmianTVN24

Zagraniczna mobilizacja

W akcje profrekwencyjne, w organizowanie prac komisji wyborczych angażują się osoby z najróżniejszych środowisk i powodów. Większość to doświadczeni aktywiści i działacze polonijni. Zdarza się jednak i tak, że ktoś wcale wcześniej nie planował pobytu za granicą. - Utknęłam tutaj, przygotowując papiery adopcyjne dla pewnego psa. Skoro już jestem tutaj i będę tutaj przez następne trzy albo cztery miesiące, to postanowiłam tak na zasadzie obywatelskiego zrywu zaangażować się - opowiada Monika Tomaszewska, członkini komisji wyborczej w Kairze.

MSZ przychyliło się do apeli Polonii i powołało aż o sto komisji więcej niż w poprzednich wyborach parlamentarnych. Mimo tego wielu wyborców miało obawy, czy ich głosy nie zostaną zmarnowane. - Mam takich kolegów i koleżanki, którzy zdecydowali się jechać do Polski i podjęli tę decyzję wcześniej, kiedy panowała duża niepewność co do tego, jakie będą nasze prawa i jak to zostanie zorganizowane. Sama o tym myślałam - zaznacza Joanna Lasserre, przewodnicząca francuskiego Stowarzyszenia Obrony Demokracji w Polsce.

Ci, którzy głosują w kraju, mają bezapelacyjnie łatwiej, jeśli głosują w miejscu zameldowania. Nie potrzebują wówczas żadnych zaświadczeń, tylko dowód osobisty w dniu wyborów. Dla Polonii, dla turystów, dla tych, którzy wyjechali za granicę w interesach, głosowanie to wysiłek. - Ja mieszkam akurat w stanie Oaxaca na południu Meksyku, tak że będę musiał odbyć podróż samolotem półtora godziny. Tak żeby być na miejscu kilka dni wcześniej i się przygotować do udziału w pracach komisji. Ludzie chcą podjąć ten wysiłek i oddać swój głos i czasami podróżować samolotem czy kilkanaście godzin samochodem - mówi Piotr Piwowarczuk, działacz polonijny z Meksyku. Ci, którzy muszą dojechać, sami płacą za paliwo, za bilet lotniczy, a w przypadku bardzo dalekiej podróży - nawet za hotel. Ponoszą te koszty tak po prostu. Z poczucia obywatelskiego obowiązku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS