"Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan". Chodzi o Ukrainę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Jill Dougherty w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS
Jill Dougherty w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Jill Dougherty w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiSFakty o Świecie TVN24 BiS

Donald Trump, dzień po rozmowie telefonicznej z rosyjskim przywódcą, zapewnia, że Kreml chce zakończenia wojny w Ukrainie. Mówi też, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem. Zdaniem byłej szefowej biura CNN w Moskwie Donald Trump chce zaprowadzić pokój w Ukrainie, ale jego działania są na rękę Władimirowi Putinowi. - To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej - stwierdziła w rozmowie z "Faktami o Świecie" TVN24 BiS Jill Dougherty.

Rozmowa Donalda Trumpa z Władimirem Putinem dotycząca wojny w Ukrainie w ostatnich dniach zdominowała polską i europejską dyskusję. Dodatkowo uwagę zwróciło też wystąpienie wiceprezydenta USA na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, który stwierdził, że największym zagrożeniem dla Europy nie jest Rosja czy Chiny, ale zagrożenie wewnętrzne, polegające jego zdaniem na porzucaniu pewnych wartości.

- To przemówienie było skupione na kwestiach, które są ważne w Stanach Zjednoczonych, kwestiach kulturowych. Wiem, że Europejczycy martwią się także co do tych spraw, ale gdy zaczął mówić o cenzurze, o kwestiach związanych z dziennikarstwem, myślałabym sobie, co robi Rosja z tym? Rosja potwornie narusza prawa dziennikarzy, prawa wolności wypowiedzi. Nie jestem całkiem przekonana, dlaczego JD Vance chciał debatować z przyjaciółmi, z Europejczykami, a nie mówić w tym przemówieniu o tym, jak można rozwiązać problem wojny. To kluczowa kwestia obecnie - oceniła Jill Dougherty, była szefowa biura CNN w Moskwie.

Amerykańska administracja wysyła "mieszane sygnały"

Jill Dougherty, odnosząc się do ostatnich działań amerykańskiego prezydenta, wskazała, że "Donald Trump objął urząd, chcąc być tym, który czyni pokój. Chce dobijać targów na całym świecie", a "najważniejsza umowa dotyczy wojny w Ukrainie". 

- Nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan, aby rozwiązać problem tej wojny. To, co widzimy, to niewiarygodnie mieszane sygnały płynące z administracji amerykańskiej. Donald Trump mówi jedną rzecz: ja ufam Putinowi, Putin chce zakończyć tę wojnę. Mówi: żaden kraj taki jak Rosja nigdy by nie pozwolił, aby Ukraina stała się częścią NATO - powiedziała. Jej zdaniem amerykańscy urzędnicy mówią często innym tonem niż Donald Trump, więc intencje jego administracji są ostatecznie niejasne.

CZYTAJ WIĘCEJ: JD Vance: USA mogą wysłać wojska do Ukrainy, jeśli Rosja nie zgodzi się na jej niepodległość

Była szefowa biura CNN w Moskwie uważa, że takie zachowanie tylko może wzmocnić strategię Putina, który dostrzega podziały między sojusznikami. - Myślę, że prezydent Putin chce odnieść zwycięstwo. (…) Nie sądzę, żeby Władimir Putin zrobił cokolwiek dla Donalda Trumpa, co nie leżałoby w interesie Władimira Putina - oceniła rozmówczyni "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Jill Dougherty: nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy plan
Jill Dougherty: nie jestem przekonana w ogóle, że administracja Trumpa ma jakikolwiek szczegółowy planFakty o Świecie TVN24 BiS

Brak jednoznacznych gwarancji dla Europy

Jak podkreśliła Jill Dougherty, zachowanie administracji Donalda Trumpa "to też ostrzeżenie dla całej Europy". - Europejczycy muszą zdać sobie sprawę, że ta administracja naciska na Putina, ale również naciska na Europę. Mówią: być może nie będziemy was wspierać, być może nasze wojsko nie przybędzie, być może będziecie pozostawieni samymi sobie. Nie mówią: będziecie pozostawieni sami sobie, ale jest takie zagrożenie. Mówią, że to od Europejczyków zależy, aby zapewnili sobie długofalową obronę - zauważa Jill Dougherty.

Ponadto była szefowa biura CNN w Moskwie uważa, że "modus operandi Putina to naciskać".  - Naciskać, aby wyrwać, ile się da. Nie uda się? Ok, strzelamy pełną burtą. Prosimy o gwiazdkę z nieba. A jeśli się nie uda dostać tej gwiazdki z nieba, to coś dostaniemy. Myślę, że to jest sposób postępowania Władimira Putina. Amerykanie w tym momencie czynią ustępstwa. Idą na rękę Putinowi, a on jest przeszczęśliwy, wykorzystuje tę sytuację - powiedziała.

Autorka/Autor:adk/fil

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Chris McGrath/Getty Images

Pozostałe wiadomości

Według skazanego to miała być obrona konieczna. Arkadiusz D. twierdzi, że zabił nożem mężczyznę, bo myślał, że to włamywacz. Ofiara prawdopodobnie po prostu pomyliła drzwi mieszkania w kamienicy. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał Arkadiusza D. za winnego i skazał na 15 lat więzienia.

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Twierdzi, że zabił w obronie koniecznej. Sąd mu nie uwierzył. "Nie bronił żadnych dóbr"

Źródło:
Fakty TVN

Od dziś żadna kobieta nie będzie musiała udowadniać, że się broniła, stawiała opór i walczyła z gwałcicielem. Brak zgody na seks to podstawa definicji gwałtu. Karane będzie wykorzystywanie kobiet odurzonych czy nieprzytomnych. Ale domniemanie niewinności pozostaje.

"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"

"Do tej pory odsyłano je z kwitkiem. Dzisiaj będą objęte ochroną prawną"

Źródło:
Fakty TVN

Na tę decyzję władze Karpacza i zrzeszeni tam w klubach narciarze i snowboardziści czekali dekadę. Liczyli na to, że powstanie tam trasa mająca homologację FIS-u. To pozwalałoby organizować tam mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe. Zabrakło około stu metrów. Zgoda Ministerstwa Klimatu i Środowiska, owszem, pozwala na rozbudowę istniejącego stoku, ale pełni szczęścia nie ma. Sportowcy i trenerzy są nieco rozczarowani - obwiniają władze Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyznają jednak, że jest to krok ku poprawie warunków trenowania.

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Na decyzję czekali 10 lat. Narciarze w Karpaczu będę mieli nową trasę, ale nie tak długą, jak chcieli

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są tacy, którzy na randkę wybierają wolontariat. Jedna z fundacji zorganizowała akcję, podczas której zakochani pomagają osobom poszkodowanym podczas wrześniowej powodzi.

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Z okazji walentynek zorganizowano walentynkową akcję pomocową dla powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zastanawiałem się, czy gdyby ci ludzie, którzy dzisiaj rządzą Ameryką, byli w Waszyngtonie w latach 90., to Polska byłaby dzisiaj w NATO. Mam bardzo silne podejrzenie, że nie - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA Janusz Reiter. Według wieloletniego korespondenta w Rosji Wacława Radziwinowicza "spełnia się scenariusz marzeń Putina".

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

"Spełnia się scenariusz marzeń Putina"

Źródło:
TVN24

- To jest takie biznesowe podejście do polityki, czyli bardzo twarde warunki na początku - powiedział były minister spraw zagranicznych z Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna o rozmowie prezydentów USA i Rosji. - Nie możemy liczyć na pomoc z zewnątrz, bo jej po prostu nie będzie. Umiesz liczyć? Licz na siebie. To jest ten czas - ocenił gość "Faktów po Faktach".

"To jest biznesowe podejście do polityki"

"To jest biznesowe podejście do polityki"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump przekazał, że spodziewa się spotkania z Władimirem Putinem, prawdopodobnie w Arabii Saudyjskiej. Wcześniej z przywódcą Rosji rozmawiał telefonicznie. Trump po raz kolejny decyduje się nawiązać relację, która potencjalnie niesie ze sobą niebezpieczeństwo.

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

"Trump najwyraźniej nigdy nie spotkał dyktatora, którego by nie lubił"

Źródło:
CNN