To może być kolejny dowód na siłę rosyjskich wpływów w Europie. Deputowany do niemieckiego parlamentu oskarżany jest o przyjmowanie pieniędzy od rosyjskiego wywiadu. To o tyle istotne, że Petr Bystron jest nie tylko członkiem Bundestagu, ale i kandydatem do Parlamentu Europejskiego z drugim miejscem na liście partii AfD.
Petr Bystron to jeden z najważniejszych polityków skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec. Według niemieckiego "Spiegla" i czeskiej gazety "Denik N", czeski kontrwywiad dysponuje nagraniem audio, które ma być dowodem na to, że Bystron przyjmuje pieniądze od rosyjskiego wywiadu.
Kiedy władze AfD wezwały polityka do złożenia wyjaśnień, ten napisał list, w którym przedstawia się jako ofiara "oszczerczej kampanii globalistów". Wcześnie Bystron "zasłynął" licznymi antyukraińskimi i prokremlowskimi wypowiedziami.
- Wsparcie wojskowe dla Ukrainy to wielki biznes, szczególnie dla amerykańskich firm. Konflikt trwa, wiele osób traci życie, ale przemysł wojskowy zarabia dziesiątki miliardów. Zyski są impulsem do dalszych dostaw - mówił niedawno polityk AfD.
Według kilku źródeł w czeskim kontrwywiadzie, Bystron miał przyjąć pieniądze od pracowników portalu Voice of Europe. Finansowana przez Kreml strona internetowa nie tylko rozsiewała propagandę, ale miała też służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania przychylnych Moskwie kandydatów w najbliższych eurowyborach.
Czytaj więcej: Politycy w całej Europie byli opłacani, by szerzyć rosyjską propagandę. Służby wkroczyły do akcji
Zakrojoną na szeroką skalę operację wykryły pod koniec marca czeskie służby. Doszło do kilku zatrzymań, między innymi w Polsce. Łącznie do polityków w sześciu krajach Unii Europejskiej - m.in. w Niemczech, Francji, Polsce i Holandii - miało trafić kilkaset tysięcy euro.
Konferencja z politykiem Konfederacji
Petr Bystron nie jest w Polsce postacią anonimową. Dwa lata temu na konferencji potępiającej nałożenie sankcji na Rosję towarzyszył mu poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Pod koniec lutego Bystron tak krytykował demokratyczną zmianę władzy w naszym kraju: - Wydarzenia od przejęcia władzy nie mają nic wspólnego z demokracją. Trzech przegranych wyborów postanowiło się połączyć, aby uniemożliwić zwycięzcy sprawowanie władzy i od tego czasu rządzą przy użyciu przemocy, łamiąc prawo i depcząc wielowiekowe tradycje - mówił na forum Bundestagu.
W ostatnich dniach Petr Bystrom udzielił wywiadu Chińskiej Telewizji Centralnej, w którym stwierdził, że niemiecki rząd pomagając Ukrainie oszukuje swoich obywateli. - Od eskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego znaczna liczba obywateli Niemiec wyraziła zdecydowany sprzeciw wobec dostarczania Ukrainie jakiegokolwiek rodzaju broni. Początkowo rząd zapewniał, że dostarczy jedynie hełmy i karabiny, ale potem zwiększył wsparcie o ciężką broń i amunicję. Rząd zapewniał, że nie będzie dostarczać pojazdów opancerzonych, ale są one obecne w Ukrainie - stwierdził.
Petr Bystron to numer dwa na liście Alternatywy dla Niemiec w czerwcowych eurowyborach. AfD to druga siła w Niemczech, co oznacza, że polityk niemal na pewno trafi do Brukseli.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: YOUTUBE/@PetrBystronAfD