Dziennikarz CNN wśród setek tysięcy uciekających z Gazy. "Dokąd? Gdzie ja mam iść?"

Źródło:
CNN

Wzrasta liczba ofiar śmiertelnych działań wojennych w Strefie Gazy. Przed ostrzałem ze swoich domów muszą uciekać kolejne osoby. Wśród nich jest palestyński dziennikarz telewizji CNN, który w swoich nagraniach opowiada o wyzwaniach i niebezpieczeństwie, z jakimi mierzy się cała jego rodzina.

Ibrahim Dahman jest dziennikarzem CNN. Przez lata opisywał historię mieszkańców Gazy. - Nigdy nie myślałem, że stanę się częścią tych opowieści - mówi mężczyzna. Dziennikarz swoją ewakuację relacjonuje na nagraniach. Informuje na nich, że "w zeszłym tygodniu był w Gazie, kiedy kazano mu się ewakuować". - Ale dokąd? Gdzie ja mam iść? - pyta mężczyzna i dodaje, że tam jest jego dom, rodzina i całe życie. - Podobnie jak wielu ludzi tu, nie mam miejsca, do którego mógłbym pójść - podkreśla.

Z jego wideopamiętnika możemy dowiedzieć się, że z rodziną dotarł do pobliskiego hotelu. Jak relacjonował, byli tam dziennikarze, rodziny i ludzie samotni. - Jesteśmy teraz wśród innych wysiedlonych, wśród miliona stu tysięcy tych, którym nakazano ewakuację z północnej Gazy - zwraca uwagę na nagraniu.

Syn dziennikarza po dotarciu do hotelu zapytał go, czy terroryści atakują hotele. Ojciec zapewnił go, że nie, jednak w dogranym klipie dodał, iż "podświadomie wie, że żaden budynek nie jest bezpieczny". Jak dalej wynika z jego relacji, rodzina znalazła się w pokoju hotelowym, skąd obserwowała naloty, ale odgłosy eksplozji nie pozwalały im zasnąć w nocy.

"To tylko kwestia czasu, kiedy znowu będziemy musieli uciekać"

Dahman w swoim wideopamiętniku relacjonuje, że trzeciego dnia ich ucieczki w pobliski budynek trafiła rakieta. W wyniku eksplozji został ranny kuzyn jego ojca, ale na szczęście doznał jedynie lekkich obrażeń. Dziennikarz wraz z rodziną postanowił się wydostać z hotelu i pojechać na południe do miasta Chan Junus. - Kilka chwil po tym, jak opuściliśmy hotel, kolejna rakieta poważnie uszkodziła okoliczne zabudowania - opowiada.

Dahman i jego rodzina są już w Chan Junus, gdzie nadal są naloty, ale - jak podkreśla dziennikarz - jest tam bezpieczniej. Ma jednak obawy, że to tylko chwilowe. - To tylko kwestia czasu, kiedy znowu będziemy musieli uciekać. Mam nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli wrócić do domu - mówi na nagraniu.

Źródło: CNN

Pozostałe wiadomości

Ostatnie dni kampanii wyborczej zdominowały sprzeczne wersje kandydata Karola Nawrockiego i jego sztabu w sprawie jego mieszkań. Kandydat PiS na prezydenta najpierw powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze to sprawdzili - i tak wybuchła afera związana z mieszkaniem w Gdańsku, które Karol Nawrocki w niejasny sposób przejął od starszego, schorowanego mężczyzny. Teraz dziennikarze Interii dotarli do umowy, w której Karol Nawrocki zobowiązał się opiekować panem Jerzym. Wiadomo, że tego nie robił.

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Źródło:
Fakty TVN

Eksperymenty rodem z polskich szkół zostaną wykonane przez polskiego astronautę na orbicie, w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nauka sięga gwiazd - to wiemy od dawna - ale tym razem to pomysły polskich uczniów okazują się nieziemskie.

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Źródło:
Fakty TVN

Kosmos 482, czyli radziecka jeszcze sonda kosmiczna, która według wstępnych prognoz miała wejść w atmosferę nad terytorium Polski, ostatecznie ominęła nasz kraj. Rosjanie poinformowali, że jej części spadły do Oceanu Indyjskiego.

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ta zbrodnia była szokiem, a teraz szokujące jest wszystko, czego się dowiadujemy o zabójstwie na Uniwersytecie Warszawskim. Napastnik, 22-letni Mieszko, student wydziału prawa, został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Ma przejść badania stanu psychicznego. Pani Małgorzata, portierka, była przypadkową ofiarą.

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

Źródło:
Fakty TVN

Gdy zaczynało się konklawe, niewielu wymieniało kardynała Roberta Prevosta w gronie faworytów na papieża. Nawet teraz publicyści zajmujący się tematyką kościelną mówią wprost, że "przeciętny Amerykanin nigdy w życiu nie słyszał nazwiska Prevost". Jednocześnie media w Stanach Zjednoczonych przywołują słowa jego brata. Twierdzi on, że gdy Robert był kilkuletnim dzieckiem, jedna z sąsiadek powiedziała o nim, że zostanie on pierwszym amerykańskim papieżem. Brat zresztą czuł podobnie.

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS