Donald Trump jeszcze nie objął urzędu, a mówił już o zajęciu Grenlandii, użyciu siły w Panamie czy wchłonięciu Kanady. Tak jakby przestały obowiązywać stare sojusze, traktaty i zobowiązania międzynarodowe. Reakcje światowych przywódców są różne. Jedni to bagatelizują, inni uspokajają, inni ostrzegają, jeszcze inni kpią, albo milczą.
Grenlandia nie jest i nigdy nie będzie na sprzedaż - mówią władze wyspy siedem razy większej od Polski, za to liczącej jedynie nieco ponad 50 tysięcy mieszkańców, nieco zdziwionych tym, że świat nagle sobie o nich przypomniał.
- Nie, dziękuję, Nie podoba mi się ten pomysł - odpowiada Peetaarak Hammond, mieszkaniec Grenlandii zapytany o to, czy chciałby zostać Amerykaninem.
- To nasz kraj i to my będziemy decydować o naszej przyszłości. Do zakupu lub przejęcia kontroli nad Grenlandią nigdy nie dojdzie - zapewnia Erik Jensen, minister finansów Grenlandii.
Konsternacja po słowach Donalda Trumpa panuje nie tylko na Grenlandii. Cały świat komentuje to, że amerykański prezydent elekt nie wykluczył użycia siły, by zadbać o interesy Ameryki na Grenlandii czy w Panamie. Chciałby też, by Kanada stała się częścią jego kraju.
Meloni o Trumpie: mamy do czynienia z osobą, która, gdy coś robi, robi to rozsądnie
- Podczas rozmów z naszymi europejskimi partnerami dało się zaobserwować brak zrozumienia odnośnie takich oświadczeń Stanów Zjednoczonych. Zasada nienaruszalności granic dotyczy każdego kraju, niezależnie od tego, czy leży na wschód czy na zachód od nas. Każdy kraj musi się do niej dostosować, niezależnie od tego, czy jest małym krajem czy bardzo potężnym narodem - wskazuje kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
- Grenlandia jest częścią Królestwa Danii. Dania i Stany Zjednoczone są dwoma bliskimi sojusznikami w ramach NATO. Współpracują od czasu założenia sojuszu w 1949 roku - zaznacza Jens Stoltenberg, były sekretarz generalny NATO.
- Wykluczam, by Stany Zjednoczone w nadchodzących latach zaczęły próbować siłą zabezpieczyć terytoria, które je interesują. W przeciwieństwie do niektórych opinii, które czasami słyszę o Donaldzie Trumpie, widzieliśmy już go w roli prezydenta i mamy do czynienia z osobą, która, gdy coś robi, robi to rozsądnie - komentuje premier Włoch Giorgia Meloni.
Lawina komentarzy z całego świata sprawiła, że do zabrania głosu de facto zmuszony został ustępujący szef amerykańskiej dyplomacji. Antony Blinken radzi nie przywiązywać zbyt wielkiej wagi do słów prezydenta elekta.
Blinken odniósł się do pomysłu Trumpa dotyczącego Grenlandii
- Pomysł wyrażony w odniesieniu do Grenlandii ewidentnie nie jest dobry, ale, co może ważniejsze, ewidentnie nie zostanie zrealizowany. Więc może nie powinniśmy tracić zbyt wiele czasu na rozmowy o tym - sugeruje sekretarz stanu USA Antony Blinken.
Na Grenlandii pojawił się syn Trumpa - Donald Trump Junior. Miejscowi mieli okazję usłyszeć jego rozmowę z ojcem. Prezydent elekt powiedział, że wyspa to strategiczne miejsce z punktu widzenia bezpieczeństwa całego świata.
- Nie sądzę, żebyśmy napotkali tam na opór. Grenlandia jest niesamowita, spójrzcie na ludzi tam, dostaliśmy tam brawa, gdy wczoraj wylądowaliśmy. Poprosiłem moich przedstawicieli, mojego syna, Dona, żeby tam pojechali, i to było jak święto miłości - powiedział Donald Trump, prezydent elekt USA.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Grenlandczycy "mają ambicje". Co sądzą o roszczeniach Trumpa
W zupełnie innym tonie Donald Trump mówi o Kanale Panamskim, który przez ponad 75 lat znajdował się pod jurysdykcją amerykańską, by trafić pod kontrolę Panamy dopiero w 1999 roku.
- Dostali kanał za dolara, by potem pobierać więcej pieniędzy od naszych statków, a teraz jeszcze Chiny zarządzają Kanałem Panamskim. Tak być nie może - ocenia Donald Trump.
Donald Trump obejmie urząd 20 stycznia. Brukselskie "Politico", powołując się na anonimowe źródła, donosi, że tuż po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa do Waszyngtonu miałaby się wybrać wspólna delegacja szefów dyplomacji Polski, Francji i Niemiec. Cel to pokazanie jedności Europy. Wizyta ma być dopiero na etapie planowania.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: THE WASHINGTON POST POOL