Coraz wyraźniej widać przetasowania na niemieckiej scenie politycznej. A dlaczego skorzystać może na tym Polska?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Coraz wyraźniej widać przetasowania na niemieckiej scenie politycznej. A dlaczego skorzystać może na tym Polska?
Coraz wyraźniej widać przetasowania na niemieckiej scenie politycznej. A dlaczego skorzystać może na tym Polska?
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Coraz wyraźniej widać przetasowania na niemieckiej scenie politycznej. A dlaczego skorzystać może na tym Polska? Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

To jest czas fundamentalnego przetasowania na scenie politycznej w Europie. Nie chodzi tylko o Donalda Trumpa w Białym Domu, ale o Olafa Scholza w urzędzie kanclerskim i o nowe wybory w Niemczech. Europa stoi przed coraz większymi wyzwaniami, a dotychczasowi liderzy stracili mandat realnej władzy. Nie ma czasu czekać na nowych. Naturalnie rodzi się więc całkiem nowy układ sił i Polska może na tym skorzystać.

"Tusk chce rozmawiać o Ukrainie bez Niemiec", "Polska chce przejąć wiodącą rolę w europejskiej polityce obronnej" - takie tytuły w niemieckiej prasie to pokłosie konferencji prasowej polskiego premiera z 9 listopada, który zapowiedział intensywną współpracę z państwami, które mają "bardzo podobny pogląd na sytuację geopolityczną".

- Możemy spodziewać się niedługo wizyty prezydenta Francji w Warszawie, premiera Wielkiej Brytanii lub moją w Londynie. Za kilka dni będziemy gościli sekretarza generalnego NATO. Będę też wizytował Sztokholm i spotykał się tam z państwami skandynawskimi i bałtyckimi - poinformował 9 listopada premier Donald Tusk.

Donald Tusk w swojej wypowiedzi nie wspomniał o Niemczech, co "Süddeutsche Zeitung" komentuje tak: "Wygląda na to, że Tusk chciałby przejąć od Niemiec wiodącą rolę w europejskiej polityce obronnej - ponieważ Berlin jej nie wypełnia. Może to być postrzegane jako afront albo po prostu jako bardzo uzasadniona obrona interesów".

Politico: Donald Tusk przejmuje stery

W Europie zapanowała dyplomatyczna gorączka po wyborze Donalda Trumpa na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Obecny sposób myślenia najlepiej oddają wypowiedziane w Warszawie słowa ustępującego szefa unijnej dyplomacji.

- Nie może być tak, że Amerykanie działają, a Europejczycy tylko reagują. Sami musimy wziąć odpowiedzialność. Musimy zapewnić Ukrainę, że nasze wsparcie będzie kontynuowane - mówi Josep Borrell, ustępujący szef unijnej dyplomacji.

CZYTAJ TAKŻE: Europa na zakręcie. "Już wiemy, w jakim kierunku to idzie"

Wybór Trumpa zbiegł się w czasie z upadkiem koalicji rządowej w Niemczech. Brukselski portal Politico w tekście zatytułowanym "Donald Tusk przejmuje stery" napisał, że problemy Berlina próbuje wykorzystać Warszawa, a "po tym, jak kanclerz Niemiec nie dopuścił Tuska do październikowego spotkania "Quad" (USA, Wielka Brytania, Francja i Niemcy) polski premier odwdzięczył się, mówiąc, że Berlin jest zbyt zajęty upadkiem koalicji rządzącej, by zasługiwać na zaproszenie".

Rozłam koalicji rządowej w Niemczech po dymisji ministra finansów
Rozłam koalicji rządowej w Niemczech po dymisji ministra finansów TVN24, Reuters

Kto będzie nowym kanclerzem?

10 listopada wieczorem w telewizji ARD kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział, że planuje w najbliższym czasie rozmawiać z Władimirem Putinem. Pytanie, jaką będzie miał pozycję w rozmowie z rosyjskim dyktatorem. Według doniesień niemieckiej prasy już 16 grudnia Bundestag zagłosuje nad wotum zaufania dla rządu Scholza, co zapewne skończy się rozpisaniem przedterminowych wyborów. Ich nieoficjalny termin to 23 lutego.

- Należy założyć, że Olaf Scholz nie będzie kolejnym kanclerzem Niemiec. Czyli że jeżeli dojdzie do przyspieszonych wyborów, to SPD, obecnie grawitująca w okolicach 15 procent, nie ma szans, by zaproponować kanclerza jako szefa rządu. W tym sensie jest to kres kariery politycznej Olafa Scholza - komentuje prof. Arkadiusz Stempin z Uniwersytetu we Fryburgu i Uczelni Korczaka.

Nowym kanclerzem zostanie najprawdopodobniej Friedrich Merz, lider zdecydowanie prowadzącego w sondażach bloku CDU/CSU. Taki scenariusz poprawiłby relacje z rządem Tuska, bo niemieccy chadecy i Koalicja Obywatelska są sojusznikami na europejskiej scenie partyjnej.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS