AfD rośnie w siłę. "Ze skrajną prawicą będę walczyć do końca moich dni, do ostatniego tchu"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W sondażach skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec wyrasta na drugą siłę polityczną w kraju. Zanim jednak sięgnie po władzę w Berlinie, może zgarnąć mandaty w wyborach do europarlamentu. AfD właśnie ogłosiła cele, z jakimi chce iść do Brukseli.

"Babcie przeciwko prawicy" - to oddolna inicjatywa starszych pań z Niemiec. Protestują przeciwko nazizmowi, rasizmowi, populizmowi i przemocy. "Babcie przeciwko prawicy" to stałe bywalczynie demonstracji przeciwko partii Alternatywa dla Niemiec. Nie gryzą się w język, a w stronę AfD kierują hasła "precz z nazistami", "rasizm to żadna alternatywa".

Pani Heide, 82-latka z Hamburga, mówi, że była już na świecie, kiedy kończyła się wojna, i nie chce powrotu tamtych czasów. - AfD to partia nazistowska. Ze skrajną prawicą będę walczyć do końca moich dni, do ostatniego tchu - podkreśla 82-latka z Hamburga. Ulicami Magdeburga, gdzie w weekend odbył się kongres AfD, przeszła demonstracja. Na kongresie partia świętowała rekordowe poparcie. W niedawnym sondażu od lidera - bloku CDU/CSU - skrajną prawicę dzieliły ledwie 4 punkty procentowe. Wybory do Bundestagu odbędą się za dwa lata. AfD już dziś mówi, że chce je wygrać. - Będziemy jeszcze poprawiać nasz wynik aż do wyborów. Wtedy nikt już nas nie wyprzedzi - zapowiada Alice Weidel, współprzewodnicząca AfD.

Steinmeier: to, jakich zbrodni Niemcy dopuścili się w okupowanej Polsce, powinno mieć więcej miejsca w naszej pamięci
Steinmeier: to, jakich zbrodni Niemcy dopuścili się w okupowanej Polsce, powinno mieć więcej miejsca w naszej pamięci

Siła skrajności

Podczas Kongresu AfD wybierała kandydatów do przyszłorocznych eurowyborów. Najwięcej głosów zyskali najbardziej radykalni kandydaci, postulujący dexit, czyli wystąpienie Niemiec z Unii Europejskiej. - Unia Europejska ma bardzo prosty program: klimat, gender, imigracja i wojna. Program AfD to dobrobyt, rodzina, naród, pokój - wyjaśnia Maximilian Krah, polityk AfD. W AfD coraz większe wpływy zdobywa Bjoern Hoecke, który kilka lat temu nazwał "hańbą" berliński Pomnik Pomordowanych Żydów Europy. Posługuje się on sloganami rodem z III Rzeszy - od niedawna otwarcie wspiera Putina, a o Rosji mówi, że nie jest wrogiem, tylko naturalnym partnerem. - Bjoern Hoecke już dawno stał się nieoficjalnym liderem partii. Jest na dobrej drodze do pozbycia się resztek umiarkowanych członków i stania się jawnie führerem narodowo-socjalistycznej partii z ogromnymi wpływami w całym kraju - alarmuje Irmgard Wurdack, organizatorka demonstracji przeciwko AfD.

AfD nie ukrywa, że wzorce czerpie z Węgier i Polski. Z członkami partii regularnie spotykają się politycy Konfederacji. Nie protestowali oni, kiedy na początku czerwca współprzewodnicząca AfD Alice Weidel użyła - w odniesieniu do terenów byłej NRD - określenia "środkowe Niemcy". Według tej logiki wschodnimi Niemcami miałyby być polskie Ziemie Odzyskane. To nie wprost sformułowane podważanie granicy polsko-niemieckiej.

W samych Niemczech AfD jest otoczona kordonem sanitarnym. Jest izolowana przez pozostałe partie. Nikt nie wyobraża sobie tworzenia z nią koalicji, ale rosnąca siła skrajanej prawicy sprawia, że ten stan będzie w przyszłości trudny do utrzymania. - Mamy dziesięć lat, dorośliśmy. Nie jesteśmy już młodą partią. Jesteśmy partią nową, ale już nie młodą. Co osiągnęliśmy? Nie kłócimy się już publicznie, mamy harmonię i jedność - wylicza Tino Chrupalla, wiceprzewodniczący AfD. Bastionem skrajnej prawicy są tereny byłej NRD. To tam na podatny grunt padają hasła sprzeciwu wobec polityki klimatycznej, imigracji, a nawet pomocy Ukrainie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

W spotkaniu z kandydatem na prezydenta i zarazem marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią wziął udział Witold K. To biznesmen powiązany z białoruskim oligarchą, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty. Szymon Hołownia zapewnia, że nie miał wiedzy o przeszłości biznesmena, a jego ludzie za całą sytuację obwiniają służby.

Kontrowersyjny gość na spotkaniu z Szymonem Hołownią. "Służby nie przedstawiały żadnych informacji"

Kontrowersyjny gość na spotkaniu z Szymonem Hołownią. "Służby nie przedstawiały żadnych informacji"

Źródło:
Fakty TVN

Różdżki z imieniem i nazwiskiem wojewody warmińsko-mazurskiego zostały rozdane samorządowcom jako symbol dofinansowania na budowy i remonty dróg. Nietypowy sposób wręczenia dofinansowań stał się też przedmiotem korespondencji i sporu z Polską Agencją Prasową.

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Źródło:
Fakty TVN

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen stwierdził w wywiadzie internetowym, że w jego "idealnym świecie studia są płatne". Jako przykład podał uniwersytety w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie jego zdaniem poziom edukacji wygląda znacznie lepiej niż w Polsce. Na odpowiedź nie musiał długo czekać - politycy z każdej strony sceny politycznej nie zostawili na tym pomyśle suchej nitki.

Sławomir Mentzen: w moim idealnym świecie studia są płatne. Kontrkandydaci odpowiadają na te słowa

Sławomir Mentzen: w moim idealnym świecie studia są płatne. Kontrkandydaci odpowiadają na te słowa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Początkowe ustalenia policjantów wskazywały na to, że nastolatka wtargnęła na jezdnię w niewyznaczonym miejscu. Jednak nagranie z monitoringu nie budzi wątpliwości, że dziewczynka przechodziła na pasach w prawidłowy sposób. Sprawca wypadku decyzją sądu otrzymał jedynie karę grzywny. Rodzina nie kryje oburzenia i zapowiada odwołanie od wyroku.

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Każda dziewczyna powinna zapytać swojego partnera, kolegę, chłopaka, czy rzeczywiście chce głosować na człowieka, który prezentuje tego typu poglądy - mówił w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, odnosząc się do swojego kontrkandydata z Konfederacji, Sławomira Mentzena. Pytany, czy wziąłby z nim udział w debacie jeden na jeden, Trzaskowski przekonywał, że dyskusje w takim formacie odbywają się już przed drugą turą wyborów. - Mamy taką tradycję - ocenił.

Mentzen chce debaty jeden na jeden. Trzaskowski odpowiada

Mentzen chce debaty jeden na jeden. Trzaskowski odpowiada

Źródło:
TVN24

Generał dywizji Maciej Klisz, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, powiedział w "Faktach po Faktach", że z punktu widzenia wojskowego "nieuniknionym jest odwieszenie" zasadniczej służby wojskowej. Według jego oceny, powołując się na przykład Finlandii, w Polsce potrzeba siedmiu milionów rezerwistów. - W związku z czym jedyną metodą masowego szkolenia są obowiązkowe szkolenia - dodał.

Powrót zasadniczej służby wojskowej? Dowódca operacyjny: uważam za nieuniknione

Powrót zasadniczej służby wojskowej? Dowódca operacyjny: uważam za nieuniknione

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS