"Przecież nie napiszę sobie na czole: mam parkinsona"

11.04.2023 | "Przecież sobie nie napiszę na czole: mam Parkinsona"
11.04.2023 | "Przecież sobie nie napiszę na czole: mam Parkinsona"
Jarosław Kostkowski | Fakty TVN
11.04 | "Przecież nie napiszę sobie na czole: mam parkinsona"Jarosław Kostkowski | Fakty TVN

11 kwietnia to Światowy Dzień Choroby Parkinsona. Lekarze obawiają się, że teraz przyczyną zachorowania może być też COVID-19, a zaczynają chorować coraz młodsi. Kłopot w tym, że efekty leczenia są tym lepsze, im szybciej postawiona jest właściwa diagnoza, a niestety często chorzy czekają na nią zbyt długo.

Choroba Parkinsona oznacza codzienną walkę, a to, by o niej szczerze o mówić, wymaga odwagi. Bo zewnętrzne objawy często spychają na margines. - Policjanci mnie kiedyś skontrolowali alkomatem. Ktoś doniósł, że ja mogę być w stanie wskazującym. Dmuchnąłem, nic nie miałem. Powiedzieli, że będą mnie obserwować. Przez kolejne trzy dni jeździli za mną i mnie kontrolowali - opowiada Wojciech Budny. - Przecież sobie nie napiszę na czole: mam parkinsona - dodaje.

Pan Wojciech zachorował, mając 45 lat. Leczenie mogło się zacząć wcześniej, gdyby nie błędne diagnozy. - Lekarz rodzinny polecił mi po prostu wieczorem sobie szklaneczkę whisky wypić przed snem, bo przecież nie wyśle mnie na tomograf, który kosztuje pięć tysięcy złotych - mówi pan Wojciech.

Objawy, takie jak drżenie, to oznaka, że komórek produkujących dopaminę w mózgu ubywa już od kilkunastu lat. Przyczyną może być zanieczyszczenie środowiska. Niepokoi też pojawienie się COVID-19. - Są takie przypuszczenia, że ten wirus może w przyszłości spowodować pojawienie się większej liczby chorych z chorobą Parkinsona. Znamy taką postać pośpiączkowego, pozapalnego parkinsonizmu, który się pojawił w latach dwudziestych XX wieku po epidemii hiszpanki - mówi profesor Jarosław Sławek ze Szpitala św. Wojciecha COPERNICUS w Gdańsku.

Codzienny dramat

Pan Andrzej mierzy się z parkinsonem od jedenastu lat. Specjalna pompa podaje mu lek. To pomaga w ogóle stanąć na nogi. - Wszystko znika. Czas - długi okres przyszłości, liczony w latach - skraca się do jutra - mówi pan Andrzej Kosecki.

Wojciech Budny musiał zrezygnować z pracy. Otworzył sklep z płytami, by zarabiać na leki. Co roku podobną diagnozę jak on słyszy osiem tysięcy osób. Wtedy zaczyna się ich walka. - Jeśli są to znajomi, którzy nie wiedzieli, co mi dolega, i widzieli mnie po raz pierwszy, to widzę, że zszokowani są. Bo ja mógłbym się zaszyć w domu i po prostu nigdzie nie wychodzić, ale to chyba nie o to chodzi - przekonuje pan Wojciech.

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Czy rzeczywiście nie ma różnicy między publikowaniem w internecie swoich roznegliżowanych zdjęć a obnażaniem się na rozkaz policji? Wraca głośna sprawa pani Joanny z Krakowa, którą po aborcji farmakologicznej zajęli się nie tylko lekarze, ale i policja. Sąd nie dostrzegł problemu, dlatego pacjentka wnosi sprawę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

"Mamy do czynienia z przerzucaniem winy na ofiarę". Sprawa pani Joanny trafia do Strasburga

"Mamy do czynienia z przerzucaniem winy na ofiarę". Sprawa pani Joanny trafia do Strasburga

Źródło:
Fakty TVN

W Warszawie odbył się protest ojców, którzy po rozwodzie chcą zachować bliski kontakt z dziećmi. Twierdzą, że ich prawa są ignorowane. Nawet jeśli sąd przyzna im prawo do opieki nad dzieckiem, nie mają tego jak egzekwować. Domagają się interwencji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Ojcowie po rozwodzie protestują przeciwko usuwaniu ich z życia ich dzieci

Ojcowie po rozwodzie protestują przeciwko usuwaniu ich z życia ich dzieci

Źródło:
Fakty TVN

Ponad siedem i pół miliona złotych już jest, a zbiórka trwa. Placówka jest jednym z wielu miejsc, które dotknęła powódź, ale też miejscem szczególnym. Jak bardzo potrzebnym - to pokazuje choćby oblegany przez pacjentów szpital polowy.

Fundacja TVN pomaga szpitalowi w Nysie. "Zebraliśmy blisko 8 milionów złotych"

Fundacja TVN pomaga szpitalowi w Nysie. "Zebraliśmy blisko 8 milionów złotych"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Powódź spowodowała miliardowe straty. Tysiące osób czeka na pomoc. Są projekty ustaw i pomysły na wsparcie. Dla powodzian liczy się czas. Posłowie opozycji najwidoczniej mają czas na polityczne kłótnie. Politycy koalicji rządzącej się tym jednak nie przejmują.

PiS krytykuje specustawę powodziową. "Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym"

PiS krytykuje specustawę powodziową. "Oni i tak finalnie pokrzyczą, pokrzyczą, a zagłosują za tym"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Często rozmawiamy w naszym obozie o tym, kto powinien być naszym kandydatem na prezydenta. Zachęcam do uzbrojenia się w cierpliwość. Naprawdę, będzie pani przyjemnie zaskoczona - mówił w "Faktach po Faktach" poseł PiS Marcin Przydacz, pytany o doniesienia, że jego kandydatura jest rozważana w kontekście przyszłorocznych wyborów. Europoseł Krzysztof Śmiszek odniósł się w TVN24 do doniesień o zmianach w jego partii - Nowej Lewicy.

O kandydacie PiS i zmianach w Nowej Lewicy. "Będzie pani przyjemnie zaskoczona"

O kandydacie PiS i zmianach w Nowej Lewicy. "Będzie pani przyjemnie zaskoczona"

Źródło:
TVN24

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec zapowiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24, że na sobotnim posiedzeniu rządu pojawi się "dużo konkretnych rzeczy, jeśli chodzi o zapisy budżetowe" związane z sytuacją powodziową. Wyjaśnił, że chodzi tu między innymi o środki na obiekty sportowe, biblioteki, szkoły, odbudowę domów i mieszkań.

Grabiec: na posiedzeniu rządu będzie dużo konkretów w sprawie zapisów budżetowych     

Grabiec: na posiedzeniu rządu będzie dużo konkretów w sprawie zapisów budżetowych     

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Przez blisko dekadę odbył co najmniej kilka luksusowych podróży, opłaconych w tureckich lirach. W zamian za to miał wydać zgodę na otwarcie tureckiego konsulatu z pominięciem procedur. Presja na Erica Adamsa, by podał się do dymisji, rośnie. On sam twierdzi, że oskarżenie ma podtekst polityczny i że to kara za to, że krytykował administrację Joe Bidena za politykę imigracyjną. Sam jest członkiem Partii Demokratycznej.

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony o korupcję. Przed wyborami sprawa odbija się szerokim echem

Burmistrz Nowego Jorku oskarżony o korupcję. Przed wyborami sprawa odbija się szerokim echem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Przywódca głównej węgierskiej partii opozycyjnej jest złodziejem - sugeruje prokurator generalny Węgier. Chodzi o sytuację, kiedy Peter Magyar miał zabrać telefon osobie, która go nagrywała, i wyrzucić do Dunaju. Telefon miał zostać odzyskany i miał wciąż działać. To incydent, ale poparcie dla Magyara już incydentalne nie jest. Jego Partia Tisza odebrała Fideszowi nie tylko miejsca w europarlamencie, ale może zagrozić jej w wyborach parlamentarnych za dwa lata.

Prokurator generalny Węgier chce ścigać lidera głównej węgierskiej partii opozycyjnej

Prokurator generalny Węgier chce ścigać lidera głównej węgierskiej partii opozycyjnej

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS