Kiedy w plecach ślizgają się kręgi, ból jest piekielny. Jednak kiedy po trzygodzinnej operacji można normalnie siedzieć i chodzić, to piekielna jest jedynie radość. Lekarze z Bytomia mają nowy sposób na kręgozmyk. Wygląda jak zęby rekina, ale pomaga odzyskać końskie zdrowie.
Innowacyjna technika pozwoliła na tak szybką regenerację, że pan Jan Chmiel może siedzieć, a nawet chodzić już kilka dni po operacji, która trwała trzy godziny. Wcześniej ból, jaki odczuwał, był nie do zniesienia. Kręgosłup pana Jana buntował się - mężczyzna cierpiał na kręgozmyk, tak zwany ześlizg. Schorzenie polegające na tym, że kręgi przesuwają się względem siebie. - Ciężko było bardzo. Należę do chóru Halka w Piekarach Śląskich i było ciężko; w grudniu już nie chodziłem na próby, bo nie szło chodzić - z żalem wspomina pan Jan. - Jak chodziłem, od pasa w dół taki gorąc mi wchodził i to działało na nogi. Po pewnym czasie w ogóle nie umiałem już chodzić. Nogi miałem jak z waty - wspominał. Schorzenie to, jak tłumaczy neurochirurg dr Jerzy Pieniążek, jest poważne. - Może wskutek przesunięć doprowadzić do nieodwracalnych zmian w układzie nerwowym; niedowładów, zaburzeń - mówi.
Ząb rekina
Doktor Jerzy Pieniążek z Bytomia ma jednak na to sposób - wyglądający trochę jak klocek lego, trochę jak zęby rekina implant, zwany "sliderem". Jego "zęby" wczepiają się w kość i przeciągają ją tak, by kręgi wróciły na swoje miejsce. Slidera skonstruował bioinżynier z Zielonej Góry dr Lechosław Ciupik. On także opracował metodę jego działania.
- Jest bezpieczniejsza i efektywniejsza - tłumaczy bioinżynier. - Tu nic nie robi się na siłę jak w poprzednich technikach, tylko wprowadza stałe elementy w oś obrotu i przemieszcza kręgi. Idzie to stosunkowo łatwo - ocenia dr Jerzy Pieniążek.
Wynalazek z potencjałem
Wszystko to ma szczególne znaczenie - do tej pory pacjentom wszczepiano np. śruby, a efekty były różne. Do zdrowia pacjenci dochodzili długo. W przypadku metody z tzw. zębem rekina, rekonwalescencja jest znacznie krótsza. - My pacjenta uruchamiamy po tygodniu, bardziej dla zasady. Ale tak naprawdę to on mógłby wstać ze stołu operacyjnego i iść na salę - mówi dr Pieniążek.
Doktor Pieniążek wykonał już 300 takich operacji. Sukcesy mają także zakopiańscy lekarze. Wynalazcy chcą, by zęby rekina pomagały także pacjentom za granicą. Zdaniem pana Jana - metoda się sprawdza. Może potwierdzić to śpiewająco. - Teraz znowu będę mógł chodzić na próby - mówi Jan Chmiel.
Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN