Gdy po 15 dniach ich pobytu w więzieniu prezydent ułaskawiał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po raz kolejny mówił, że skazano ich za walkę z korupcją. Tymczasem skazano ich za nadużycie władzy. Teraz coraz więcej wiemy o wielu ludziach, którym działania CBA łamały życie.
- Moje życie zostało totalnie zniszczone i nie wiem do dzisiaj, nie wiem, dlaczego - przyznaje Bogusław Seredyński, były prezes Wydawnictw Naukowo-Technicznych. W 2009 roku Seredyński znalazł się on na celowniku agenta CBA znanego jako Agent Tomek, którego przełożonymi byli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.
Seredyński o tym, jak działania CBA wpłynęły także na jego rodzinę, opowiedział w programie "Superwizjer". - Moje dzieci pod naporem hejtu i takiego ostracyzmu społecznego, zmuszone zostały do emigracji - mówił.
Bogusław Seredyński siedmiokrotnie odmawiał przyjęcia łapówki. Tomasz Kaczmarek posunął się do tego, że go upił. A gdy ten zasnął - zostawił mu na stole kopertę z 10 tysiącami euro. Rano prezes zażądał zabrania pieniędzy, ale było za późno. Został zatrzymany.
W 2020 roku dziennikarze byli świadkami pierwszego po latach spotkania Seredyńskiego i byłego agenta. To przejmujące świadectwo - słyszymy od polityków obozu władzy. - Celem CBA nie było szukanie przypadków korupcji, tylko kreowanie przestępstw - uważa Mirosław Suchoń z Polski 2050-Trzeciej Drogi. A to brzmi znajomo.
- Nie były to działania zmierzające do wykrycia przestępstw, lecz kreujące to przestępstwo - mówiła 20 grudnia 2023 roku Anna Maria Bator-Ciesielska, sędzia skazująca prawomocnie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za nadużycie władzy przy tak zwanej aferze gruntowej z 2007 roku. Prezydent zdecydował się mimo wszystko ich ułaskawić. - Jestem absolutnie przekonany, że sprawa Kamińskiego i Wąsika w etapie, w którym dzisiaj jest, jest dopiero tak na prawdę początkiem wielkiej batalii - ocenia Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej.
Pytania do komisji śledczej
Czym jest zatrzymanie przez CBA, wie doskonale burmistrz Szprotawy, który został zatrzymany pięć lat temu. Miało chodzić o korupcję. Teraz został uniewinniony. Wyrok jest nieprawomocny. Mirosław Gąsik w areszcie spędził dziewięć miesięcy i nietrudno tu o nawiązania do ułaskawionych przez prezydenta polityków. - To są ludzie, którzy mi taki los zgotowali. Mi i Szprotawie. Ja nie jestem odosobniony - uważa Mirosław Gąsik, burmistrz Szprotawy. - Oni łamali ludziom życia - mówi inwigilowana Pegasusem prokuratorka Ewa Wrzosek. - Oni byli również odpowiedzialni za nadzór nad stosowaniem tego rodzaju technik operacyjnych. Za pozyskiwaniem w ten sposób informacji - dodaje.
Teraz komisja śledcza ma odpowiedzieć na pytania dotyczące szpiegowskiego oprogramowania i roli w tym Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24