Spotkanie liderów nie zakończyło sporów. "Umówiliśmy się na przyszły tydzień"

23.02.2021 | Spotkanie liderów nie zakończyło sporów. "Umówiliśmy się na przyszły tydzień"
23.02.2021 | Spotkanie liderów nie zakończyło sporów. "Umówiliśmy się na przyszły tydzień"
Maciej Knapik | Fakty TVN
23.02.2021 | Spotkanie liderów nie zakończyło sporów. "Umówiliśmy się na przyszły tydzień"Maciej Knapik | Fakty TVN

Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin, Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki rozmawiali ze sobą w poniedziałek blisko cztery godziny. Koalicja teoretycznie trwa, ale między liderami brakuje zaufania i dobrej woli. Solidarna Polska wciąż sprzeciwia się ratyfikacji unijnego funduszy odbudowy, a Porozumienie - daninie od reklam. Liderzy mają się jeszcze spotkać w przyszłym tygodniu, jak przekazał Ryszard Terlecki, szef klubu parlamentarnego PiS.

Premier Mateusz Morawiecki nie powiedział we wtorek ani słowa o konkluzjach poniedziałkowego spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy.

Spotkanie było szansą na wyjaśnienie koalicyjnych sporów między liderami koalicji, ale na razie jego efektów nie widać. Następnego dnia po spotkaniu stanowiska Solidarnej Polski i premiera dalej są rozbieżne. Były wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski, podtrzymał stanowisko, że jego partia nie poprze zgody na ratyfikację unijnego funduszu odbudowy. Mateusz Morawiecki wyraził przekonanie, że zgoda na ratyfikację przejdzie przez parlament "spokojnie".

Solidarna Polska ciągle mówi nie europejskiemu i krajowemu programowi odbudowy gospodarki po pandemii COVID-19. Nie chce ratyfikacji funduszu, który może dać Polsce 250 miliardów złotych. To stanowisko wbrew także Porozumieniu.

- Jesteśmy zwolennikami wszystkich form, które pomogą wejść w powrocie polskiej gospodarki na tory rozwoju - powiedział rzecznik prasowy Porozumienia Jan Strzeżek.

Sprzeciw wobec daniny od reklam

Porozumienie Jarosława Gowina z kolei dalej mówi "nie" daninie od reklam, przeciwko której protestowały media w ramach akcji "Media bez wyboru", a którą proponuje PiS.

Jeśli spotkanie miało uspokoić sytuację w koalicji, to niemal cztery godziny posiedzenia chyba jednak nie wystarczyły.

- Rozmawialiśmy o nowym ładzie, rozmawialiśmy o przyszłości i umówiliśmy się na przyszły tydzień - zdradził szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki.

Koledzy partyjni Zbigniewa Ziobry już kilkanaście godzin po spotkaniu znów krytykowali politykę Mateusza Morawieckiego. - Nie obiecywaliśmy likwidacji kopalń, nie obiecywaliśmy wzrostu cen energii i ciepła, nie obiecywaliśmy miękkiej postawy wobec Brukseli - wymieniał w Radiu ZET Janusz Kowalski.

Mówiąc o rzekomo fatalnych unijnych rozwiązaniach energetycznych, polityk Solidarnej Polski zbliża się do retoryki Konfederacji, ewidentnie rywalizując o ten sam skrajny elektorat.

W Porozumieniu za to dalej trwa pojedynek gowinowców i bielanowców.

- Nie poszedłem do Jarosława Kaczyńskiego, żeby wypłakać mu się w rękaw i błagać: Jarek, proszę cię, uznaj mnie za prezesa - powiedział Adam Bielan, który uznaje się za pełniącego obowiązki prezesa Porozumienia. - To jest prywatna zabawa Adama Bielana, taki obwoźny cyrk - ocenia rzecznik Porozumienia Jan Strzeżek.

Jaka większość?

W środę ma rozpocząć się posiedzenie Sejmu. Powstaje więc pytanie, czy rząd ma ciągle większość. Zgodę na ratyfikację unijnego funduszu odbudowy poprze opozycja - w tej sprawie nie są konieczne głosy ziobrystów.

- Nam się spieszy, Polakom się spieszy - skomentowała posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer. - Dzisiaj rządzący igrają jednym z najważniejszych interesów narodowych - stwierdził prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Opozycja stawia jednak warunki. - Wydatkowanie środków europejskich nie może odbywać się tylko centralnie, muszą być włączone w to polskie samorządy - zaznaczył lider PO Borus Budka.

Kiedy zatem można liczyć na ratyfikację wielomiliardowego funduszu? Premier odsuwa to w czasie. - Nie ma tutaj w związku z tym pospiechu - stwierdził Mateusz Morawiecki.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty po południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Po niemal całkowitym zniesieniu obowiązkowości prac domowych w szkołach podstawowych teraz czas na kolejne zmiany. MEN chce zmniejszyć podstawę programową nawet o 20 procent. Chodzi przede wszystkim o to, by zmniejszyć ilość informacji teoretycznych na rzecz umiejętności praktycznych. W dalszej perspektywie historia i teraźniejszość ma stać się przeszłością, a pojawić mają się dwa nowe przedmioty: edukacja obywatelska i edukacja zdrowotna.

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Podstawa programowa ma zostać odchudzona, potem czas na nowe przedmioty. To plan MEN

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS