Ostre starcie o zmiany w prokuraturze. Prezydent pisze, że Adam Bodnar rażąco narusza prawo po tym, jak Prokuratorem Krajowym przestał być zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry Dariusz Barski. Prezydentowi w specjalnym wywiadzie dla TVN24, Polsatu i TVP odpowiedział premier Donald Tusk i jednocześnie zapowiedział, że ma spotkać się w poniedziałek z Andrzejem Dudą.
Robert Hernand - zastępca Prokuratora Generalnego - nagrywał Prokuratora Generalnego Adama Bodnara w Prokuraturze Krajowej. - Informuję pana ministra, że pana decyzja jest bezprawna - mówił na nagraniu Hernand do Bodnara. - Sytuacja ta, myślę że dla wszystkich, była sytuacją żenującą, wstydliwą - mówi Jarosław Onyszczuk ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia", który był świadkiem całego zajścia.
Michał Ostrowski - drugi zastępca Adama Bodnara - również zarzuca swojemu przełożonemu łamanie prawa. - Wspólnie z pozostałymi zastępcami Prokuratora Generalnego podjęliśmy decyzję o złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez Adama Bodnara i Jacka Bilewicza i inne działające z nimi osoby - mówi w nagraniu zamieszczonum w internecie Michał Ostrowski.
Prawo i Sprawiedliwość, przed oddaniem władzy, chciało uniemożliwić zmiany w prokuraturze ewentualnym następcom. Tak, by w razie przegranych wyborów nie można było odwołać Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego, który jest kolegą Zbigniewa Ziobry i kiedyś dostał się do Sejmu z list PiS-u. Jego nowy szef - Prokurator Generalny - zgodnie z ustawą nie może zmienić swojego zastępcy bez zgody prezydenta. - Jakby prezydent Stanów Zjednoczonych przekazał swoje uprawnienia pani wiceprezydent, a on sam nie miał nic do powiedzenia. To jest oczywiście niekonstytucyjne - ocenia Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało opinie prawne w sprawie prokuratora Dariusza Barskiego
Adam Bodnar w piatek opublikował oświadczenie, w którym poinformował, że "przywrócenie go (Barskiego - przyp. red.) do służby czynnej w dniu 16 lutego 2022 przez poprzedniego Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywoływało skutków prawnych. Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał". Dodatkowo minister sprawiedliwości opublikował także trzy opinie prawne potwierdzające legalność tego stwierdzenia.
- Pan Prokurator Generalny zrobił to bardzo zgrabnie, skutecznie i zgodnie z prawem - mówi o działaniach Bodnara profesor Maciej Gutowski, prawnik z Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Dwie strony sporu
Adam Bodnar uznał, że jeżeli Prokurator Krajowy i kolega Zbigniewa Ziobry został powołany do służby czynnej z użyciem przepisu, który nie obowiązywał, to Dariusz Barski pozostaje ciągle w stanie spoczynku, więc nie jest konieczna zgoda prezydenta na powołanie Jacka Bilewiczna na pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego.
Prezydent uważa inaczej i napisał w internecie, że Adam Bodnar próbuje usunąć Dariusza Barskiego ze stanowiska Prokuratora Krajowego, "do czego nie ma żadnych samodzielnych kompetencji".
- Chcę, żebyśmy uznali, że jeśli ktoś mówi o sobie, że jest nadal Prokuratorem Krajowym, mimo decyzji Prokuratora Generalnego, to to nie jest tak, że on nadal jest. Nie, on nie jest - mówi o całej sytuacji Donald Tusk. - Ja wolałbym poszukać z panem prezydentem tej przestrzeni wspólnej, ale też nie będę zapominał, że to pan prezydent jest sprawcą tego zamieszania konstytucyjnego, ustrojowego i sądowego. Rok 2015, 2016, 2017 to są decyzje wspólne pana Kaczyńskiego i pana prezydenta Dudy - dodaje szef rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zastępcy Prokuratora Generalnego wydali oświadczenie. Piszą o "bezprawnym działaniu" Bodnara i Tuska
W poniedziałek premier Donald Tusk ma się spotkać z prezydentem Andrzejem Dudą.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: X/dorzeczy.pl