Mieszkańcy od lat czekają na drogę, ale na drodze stanął sąsiad, który w kółko blokuje budowę. Na tyle skutecznie, że nowa inwestycja będzie realizowana w dwóch etapach. Pierwszy zatrzyma się dwa domy przed posesją blokującego rolnika.
Każdy okopał się na swojej pozycji, a wojna nerwów we wsi Krzywólka trwa.
- Wzrokowo widzimy się, ale rozmawiać - nie rozmawiamy - mówi Franciszek Mięturka, mieszkaniec Krzywólki.
- Mam nadzieję, że mieszkańcy wytrzymają nerwowo - dodaje Marek Kurynowicz, sołtys Krzywólki.
Mieszkańcy wytrzymują bez porządnej drogi już kilkadziesiąt lat. Droga jest szutrowa i uprzykrza życie mieszkańcom.
Niesympatyczny sąsiad
W sierpniu ubiegłego roku era szutrowa w Krzywólce miała dobiec końca. Ale się nie skończyła. Przez sąsiada, który - jak mówią mieszkańcy - "wszystko wszystkim blokuje".
W tym wypadku obrał strategię przyrodnika, bo w okolicy doszukał się nietoperzy.
- Specjaliści, którzy sprawdzali czy te zwierzęta tam występują, mieli opinie, że nic złego dla przyrody by się nie stało, gdyby ta droga została wybudowana - mówi Kamil Sznel z Urzędu Miejskiego w Suwałkach.
Ale wtedy na posesji rolnika, przy której przebiegać ma droga, przyroda nagle obficie obrodziła w rzadkie gatunki roślin i ptaków.
Wojewoda dwukrotnie uchylił decyzje o budowie drogi. - Kwestie środowiskowe, które wymagały koniecznego wyjaśnienia - mówi Anna Idźkowska z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkigo.
"Będziemy obserwowali cały, okrągły rok"
Urzędnicy z Suwałk rozwiązali umowę z firmą budowlaną i przystąpili do przeprojektowania drogi. Teraz zbudują dwa kilometry drogi w dwóch etapach. - Zakończy się przy numerze Krzywólka 36 - informuje Kamil Sznel z Urzędu Miejskiego w Suwałkach. Czyli dwa domy przed blokującym sąsiadem.
Budowa drugiej części ruszy, gdy urzędnicy dokładnie zinwentaryzują knieje i zarośla wokół wiadomej posesji. - Będziemy obserwowali cały, okrągły rok przyrodę tego miejsca - zapewnia Kamil Sznel.
Raport środowiskowy ma powstrzymać kolejne blokady. Jednego nie powstrzyma - rosnących cen. Dwa kilometry dwa lata temu kosztowały sześć milionów złotych. Teraz za sześć da się wybudować tylko połowę.
Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN