Weto prezydenta uderzyło w pracowników budżetówki. "Niepokój jest podwójny"

Źródło:
Fakty TVN
Weto prezydenta uderzyło w pracowników budżetówki. "Niepokój jest podwójny"
Weto prezydenta uderzyło w pracowników budżetówki. "Niepokój jest podwójny"
Maciej Knapik/Fakty TVN
Weto prezydenta uderzyło w pracowników budżetówki. "Niepokój jest podwójny"Maciej Knapik/Fakty TVN

Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową, ale premier Donald Tusk uspokaja, że rząd i tak zapewni podwyżki płac dla nauczycieli i pracowników sfery budżetowej, choć weto to utrudnia. Andrzej Duda, krytykowany przez PiS za bierność w sprawie TVP, odegrał się na rządzie tak, jak mógł. Dla PiS-u, mimo świąt, gra o media publiczne się nie kończy.

Prezydent Andrzej Duda złożył świąteczne życzenia. Ma on nadzieję, że święta będą wypełnione kolędowaniem, ale też pełnymi nadziei rozmowami o tym, co czeka nas w 2024 roku. W Związku Nauczycielstwa Polskiego można usłyszeć jednak, że te życzenia są jak kpina. - Tego spokoju nie ma. Nauczyciele przy stołach świątecznych rozmawiają o tym, że prezydent wstrzymał, zawetował podwyżki - zaznacza Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka prasowa ZNP.

Prezydent zawetował ustawę okołobudżetową. "Poszkodowanych uspokajam: poradzimy sobie z tym" - pisze premier Donald Tusk - także do policjantów. - Niepokój jest podwójny, bo uchwalaniu budżetu i tych spraw okołobudżetowych towarzyszy duży pośpiech. Nam zależy na tym, żebyśmy jak najwcześniej wiedzieli, co nas czeka nas w przyszłym roku, jeśli chodzi o uposażenia - podkreśla Sławomir Koniuszy, wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Argument niedorzeczny", "postanowił zepsuć święta". Komentarze po decyzji prezydenta

Koalicja rządowa mówi, że prezydent najpierw niepotrzebnie zmarnował czas, powołując rząd Morawieckiego, a teraz kolejny raz usiłuje przeszkodzić nowej większości - tym razem w pracy nad finansami państwa. - Widać, że będzie po prostu wetował. Większość rzeczy będzie wetował - twierdzi Ryszard Petru, poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi. W ustawę okołobudżetową wpisano między innymi właśnie podwyżki dla budżetówki. - To jest ustawa tak naprawdę o szczególnych rozwiązaniach dotyczących budżetu. Czyli jak ten budżet realizować, jakie stosować przeliczniki, jakie zasady - tłumaczy doktor Sławomir Kalinowski, ekonomista z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.

Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową. Mówi o "rażącym łamaniu konstytucji"
Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową. Mówi o "rażącym łamaniu konstytucji"Michał Tracz/Fakty TVN

Wiele niewiadomych

Mało przejrzyste jest też uzasadnienie weta. "Nielegalnie i niezgodnie z konstytucją przejęte przez koalicję rządową media nie dostaną przy udziale prezydenta żadnych pieniędzy" - stwierdził prezydencki minister Marcin Mastalerek. Chodzi o trzy miliardy na media publiczne. Za czasów PiS-u taki transfer prezydentowi nie przeszkadzał. Premier zapowiedział dodatkowo w internecie, że te pieniądze zostaną przesunięte na onkologię dziecięcą.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Strzał w stopę" prezydenta

Politycy Prawa i Sprawiedliwości okupują budynki TVP i PAP-u. Ich zdaniem chodzi o obronę wolnych mediów. W internecie ciągle pojawiają się nowe filmiki z przepychanek z udziałem polityków PiS.

Pojawiło się także pismo Macieja Łopińskiego - byłego posła PiS-u - że został on delegowany na stanowisko prezesa TVP. Minister kultury prostuje, że to nie jest prawda.

Nowa władza wyraźnie czeka, aż politycy PiS-u sami zmęczą się protestem. Podwyżki - zgodnie z zapowiedziami rządzących - będą realizowane. - Najprostszą formułą jest autopoprawka do budżetu, w której zapisujemy podwyżki dla nauczycieli i strefy budżetowej - podkreśla Ryszard Petru. Prezydent nie może zawetować ustawy budżetowej. Zapowiada on za to, że złoży własną ustawę dotyczącą podwyżek i wydatków budżetowych. Chce też zwołania posiedzeń Sejmu i Senatu jeszcze w tym roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Szpitale w całym kraju minutą ciszy uczciły pamięć zamordowanego doktora Tomasza Soleckiego. 10 maja ulicami Warszawy przejdzie marsz medyków przeciwko agresji. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej podkreślił, że manifestacja będzie wyrazem solidarności całego środowiska medycznego. Jednocześnie padają pytania, jak zapobiec agresji wobec medyków, która zdarza się coraz częściej.

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Lekarze chcą przekonać pacjentów, że nie są ich wrogami. "To nas się wini za kolejki"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS