Najwyższa Izba Kontroli alarmuje, że z gromkich deklaracji rządu o walce ze smogiem w Polsce niewiele dotąd wyszło, bo dalej się trujemy. W sprawie ocieplania budynków wykonano niecałe 2,5 procent planu, a w sprawie wymiany pieców na niskoemisyjne - 2,2 procent. Miliardy złotych pozostały niewydane.
W tym tygodniu w Polsce odnotowano ekstremalnie duże zanieczyszczenie powietrza, gdzie poziomy pyłu PM 2.5 były praktycznie poza skalą. Podobne odczyty były ostatnio wiele razy, choć powietrze miało być czyste, co obiecywał rząd w swoim flagowym programie.
- To jest porażka, a w kontekście tego, co rząd proponuje tej zimy w okresie grzewczym, między innymi spalanie węgla brunatnego, to można powiedzieć, że to jest kapitulacja - ocenia Agnieszka Warso-Buchanan, kierowniczka programu "Czyste powietrze" w Fundacji ClientEarth.
O wielkiej porażce rządowego programu informuje Najwyższa Izba Kontroli, która sprawdziła, co przyniosły trzy lata walki ze smogiem. W raporcie czytamy, że liczba ocieplonych budynków wyniosła niespełna 2,5 procent zaplanowanych. Jeszcze gorzej jest z wymianą kotłów starej generacji na niskoemisyjne, która wyniosła 2,2 procent.
- Założenia były zupełnie inne. Założenia mówiły o 300 tysiącach domów rocznie - przypomina Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Ustalenia kontrolerów
W lipcu premier Mateusz Morawiecki chwalił się kolejnymi miliardami i zapowiedział przekazanie ich na ocieplanie domów, ale teraz wiemy, że te środki są głównie na papierze. - Wydano niewiele ponad cztery miliardy złotych ze 100 miliardów, które są zaplanowane - zwraca uwagę Agnieszka Warso-Buchanan.
Pełnomocnik do spraw programu Czyste Powietrze Paweł Mirowski broni się, że umów jest więcej. - Umów podpisanych w programie Czyste Powietrze jest na 7,7 miliarda złotych - podkreśla.
Tymczasem w raporcie NIK czytamy długą listę błędów. Według kontrolerów program został przygotowany bez sprawdzenia, czy jego realizacja jest w ogóle możliwa. Nie wskazano podmiotu, który ma nim kompleksowo zarządzać. Ponadto nie ustalono wszystkich źródeł i skali finansowania, a kampania informacyjna była niewystarczająca. Do tego dla wielu ludzi program nadal nie jest opłacalny.
Politycy odpowiedzialni za rządowy program Czyste Powietrze uważają raport NIK za krzywdzący. - Według mnie program Czyste Powietrze jest wielkim sukcesem - twierdzi Paweł Mirowski.
Eksperci widzą to jednak inaczej. - Straciliśmy czas, straciliśmy szansę i pieniądze - ocenia Agnieszka Warso-Buchanan, kierowniczka programu Czyste Powietrze w Fundacji ClientEarth. Ponadto uważa ona, że sukces programu przyczyniłby się do tego, że obecny kryzys energetyczny byłby lżejszy.
Program czyste powietrze ma trwać do 2029 roku, ale przy obecnym tempie - według kontrolerów - zaplanowane efekty osiągnie najwcześniej w 2033 roku.
Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24